Liczba wyświetleń: 587
We Francji ruszyła kampania na rzecz walki z dyskryminacją wobec ociemniałych z psami. Te niezgodne z prawe działania przejawiają się w tym, że hotele, pokoje gościnne, gabinety lekarskie, restauracje nie wpuszczają ludzi ociemniałych, jeśli są prowadzeni przez swojego przewodnika. Psom bowiem wstęp jest zabroniony, nawet w tak wyjątkowej sytuacji.
W jednej z placówek muzealnych ociemniała kobieta, która wybrała się tam z córką usłyszała, że skoro ma koło siebie drugą osobę to psa powinna zostawić w domu. I do muzeum jej nie wpuszczono.
W sumie wstęp do 15% wszystkich instytucji we Francji jest niemożliwy z psim przewodnikiem. Dotyczy to niemal połowy sal gimnastycznych i pływalni, chociaż w Tuluzie na jedenastu basenach zorganizowano specjalne pomieszczenia dla psów, gdy ich pan czy pani się kąpią.
We Francji jedna trzecia taksówek nie zabiera osoby ociemniałej z psem. Nie wpuszczą jej też do dwudziestu procent placówek medycznych i szpitalnych, wyjaśniając, że takie zasady obowiązują w tej restauracji, kafejce czy w tym gabinecie lekarskim. Za takie postępowanie grozi mandat w wysokości 450 euro, jednak to nie powstrzymuje właścicieli przez dyskryminacją.
Autorstwo: jkl
Źródło: Lewica.pl