Liczba wyświetleń: 742
9 Maja Prawo i Sprawiedliwość złożyło na ręce marszałek Ewy Kopacz wniosek o referendum ws. przyszłości Lasów Państwowych. Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, po zweryfikowaniu podpisów okazało się, że pod wnioskiem została złożona ich wymagana liczba.
Według znowelizowanej w styczniu ustawy, Lasy Państwowe w tym i przyszłym roku mają przekazać do budżetu po 800 mln zł. Od 2016 r. Lasy rocznie będą przekazywać do państwowej kasy 2 proc. wartości sprzedanego drewna. Z wpłaty Lasów Państwowych 650 mln zł trafić ma na Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych, a pozostałe 150 mln zł przeznaczone jest na zmniejszenie deficytu budżetu państwa.
Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl 9 maja na ręce Ewy Kopacz złożone zostało pismo z pisemnym zgłoszeniem wniosku o referendum ws. Lasów Państwowych i Polskiej Ziemi wraz z podpisami osób popierających wniosek.
Z ustaleń portalu niezalezna.pl wynika, że weryfikacja podpisów obywateli popierających wniosek o poddanie pod referendum ogólnokrajowe sprawy przyszłości Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe i Polskiej ziemi została już zakończona.
„Zweryfikowano 564 671 podpisów, z czego 553 030 podpisów zostało złożonych prawidłowo. Mając na uwadze powyższe, zawiadamiam, że pod wnioskiem grupy obywateli o poddanie pod referendum ogólnokrajowe sprawy przyszłości Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe i Polskiej Ziemi została prawidłowo złożona ustawowo wymagana liczba podpisów” – poinformowała marszałek Sejmu Ewa Kopacz w zawiadomieniu przesłanym do posła PiS prof. Jana Szyszko, pełnomocnika umocowanego do zgłoszenia wniosku o referendum.
Wniosek o referendum ogólnokrajowe przyszłości Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe i Polskiej Ziemi zawiera następujące pytania:
„1. Czy jesteś za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego „Lasy Państwowe”, określonego w ustawie z dn. 28 września 1991 r. o lasach, co zabezpiecza dotychczasową rolę tego podmiotu w wypełnianiu potrzeb narodowych?”
„2. Czy jesteś za zobowiązaniem rządu do pilnych renegocjacji Traktatu Akcesyjnego w zakresie wolnego obrotu ziemią dla obcokrajowców w Polsce – uwzględniając, iż stanowisko Rządu do zmiany w traktacie powinno być następujące: Zakup polskiej ziemi przez obcokrajowców będzie możliwy od roku, w którym siła nabywcza średniej pensji Polaka będzie stanowiła minimum 90% średniej siły nabywczej średniej pensji mieszkańców 5 najbogatszych Państw UE.”
Autor: pł
Źródło: Niezależna.pl
Te pytania to po polsku?
Wybór nr 2 oznacza, że po lasach pozostaną obrazki w czytankach dla kolejnych generacji niewolników. W praktyce chodzi o 'prywatyzacje’ (czytaj – rozkradzenie), kolejnych zasobów tego raju na ziemi. W konsekwencji doprowadzi to do upadku ekosystemów i uzależnionych od nich form życia. Jeśli widziałaś/eś jakieś zwierze w kanionach zbudowanych ręką ludzką to skup się jeszcze raz przez chwile i pochyl nad punktem nr 1. Wyobraź sobie, że tam gdzieś musi rosnąć bujnie kilka drzew abyś mógł/ ła w ogóle funkcjonować! Poukładaj to sobie od początku: Las będzie istniał bez ciebie ale ty bez niego już nie. Dlatego twoim obowiązkiem jest zaznaczenie odpowiedzi nr 1.
Aby odpowiedzieć na pierwsze pytanie musiałbym przeczytać ustawę z dn. 28 września 1991 r. oraz – jak znam życie, co najmniej kilka innych aktów prawnych, do których odwołuje się to prawo. Drugie pytanie to klasyczny populizm – dlaczego nikt nie wpadł na taki pomysł odnośnie funkcjonujących niegdyś w Polsce przedsiębiorstw? Poza tym w tym przypadku to pytanie powinno brzmieć: czy jesteś za utrzymaniem społecznej własności lasów? – tak lub nie, prosto i na temat a nie jakieś kombinacje. Pytania nie mają jednak znaczenia, polscy parlamentarzyści tradycyjnie spuszczają w sejmowym klozecie wszystkie wnioski o referendum – być może słusznie biorąc pod uwagę świadomość ekonomiczną czy polityczną Polaków, o braku tolerancji, uprzedzeniach czy pseudo-patriotyzmie nie wspominając.
Lasy państwowe to ostanie rentowne dobro jakie nam zostało. Jeśli damy je sobie rozkraść to w zasadzie od razu możemy sie oddać w ręce sąsiadów zanim jeszcze sami po pieniądze, które jesteśmy im winni, przyjdą. I cokolwiek by nie mówiła opozycja to tylko żydowskie mydlenie oczu żeby ukraść nam to dobro. Także jeśli to referendum nie przejdzie i na to spokojnie bez ogólnokrajowych protestów pozwolimy, to będzie to tylko znak na to ze polski dawno już nie ma a jest tylko banda skretyniałych imbecyli która faktycznie nadaje się jedynie do kilofa.
No i co z tego że zebrano? W innych sprawach też zebrano po czy „demokratycznie” wyrzucono do kosza.
Poza tym co to za referendum w którym pytania sugerują jaka powinna być odpowiedź?
No i co z tego że zebrano? W innych sprawach też zebrano po czym „demokratycznie” wyrzucono do kosza.
Poza tym co to za referendum w którym pytania sugerują jaka powinna być odpowiedź?