Liczba wyświetleń: 5185
„Jeśli Ukraina nie obroni swojej niepodległości, nie będziemy mieli innego wyjścia, jak przystąpić do wojny” – powiedział we francuskiej telewizji LCI ambasador RP w Paryżu Jan Emeryk Rościszewski. Teraz ambasada tłumaczy się z jego słów.
Komentarz wcale nie wzbudził podziwu wśród Francuzów, a bardziej obawę, że Polska jest gotowa wywołać wojnę światową.
Słowa dyplomaty nie spodobały się także prawicowemu publicyście, który współpracuje z „Najwyższym Czasem!”, Adamowi Wielomskiemu. Prawicowiec skrytykował niepodyktowany żadnymi logicznymi przesłankami mesjanizm Polski. „Ambasador Polski we Francji tłumaczy, że Polska wejdzie do wojny, bo Rosja „zagraża naszym podstawowym wartościom, będącym fundamentem naszej cywilizacji”. Czyli kolejna odsłona mesjanizmu. Nie ma nawet cienia uzasadnienia pseudo-geopolitycznego, czy racją stanu Polski. Mistyk!” – napisał Adam Wielomski w swoich mediach społecznościowych i załączył wideo, na którym widać wywiad udzielany przez ambasadora.
Kłopotliwe słowa ambasadora teraz tłumaczy polska ambasada w Paryżu. W oficjalnym komunikacie napisano, że wypowiedź dyplomaty została przez niektóre media zinterpretowana „w oderwaniu od kontekstu, w jakim została wygłoszona”. Placówka przekonuje, że Rościszewski „przekonywał o konieczności udzielania wsparcia Ukrainie przez sojuszników”.
„Mówił także o groźbie, jaką dla Europy i europejskich wartości stanowi Rosja. Dokładne wysłuchanie całości rozmowy pozwala zrozumieć, że nie było w niej zapowiedzi bezpośredniego zaangażowania się przez Polskę w konflikt, a jedynie przestrzeżenie przed konsekwencjami, jakie może mieć porażka Ukrainy – możliwość zaatakowania lub wciągnięcia do wojny przez Rosję kolejnych krajów Europy Środkowej – krajów bałtyckich i Polski” – czytamy w sprostowaniu.
Autorstwo: SG
Źródło: NCzas.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
A niech spierdziela z tą wojną – widać jakie miernoty są posyłane na ambasadarów… MY ludzie chcemy żyć w pokoju i zawsze można się dogadać.
Ale może faktycznie dla tych wszystkich nabuzowanych to trzeba taką Zonę stworzyć – kwadrat ogrodzony murem wysokości 50m o bokach 15km – tam by się tych wszystkich popaprańców umieszczało, na wejściu delikwent mógłby wybrać broń – jedynie broń biała – bo tylko taka gwarantuje maksymalny upust frustracjom – tam popaprańcy z różnych krajów mogli by się dowolnie wyżywać…
@Stanley Popieram pomysł chcą, wojny niech se zorganizują igrzyska na ograniczonym terenie gdzieś na pustyni i niech pokazują w telewizji jak ta banda psychopatów się wyrzyna na wzajem.
„Mówił także o groźbie, jaką dla Europy i europejskich wartości..” no pięknych wartości chce bronić:
– indoktrynacja LGBT
– promowanie braku narodów
– konsumpcjonizm
– feminizm
– ekologizm
i inne bardzo szkodliwe dla społeczeństw idee. Rosjanie bronią swoich idei przed tym co dzieje sie w europie.
Spasiona miernota na eksponowanym stanowisku nawołuje do wojny i szybko potrzebuje tłumacza by przełożył z naszego na cudze kryminalne wystąpienie.
Dla mnie nie ma najmniejszego problemu poza jednym zastrzeżeniem:
Polscy ambasadorowie ze wszystkich krajów łączcie sie, pobierajcie kałachy, wsiadajcie do leopardów, jako desant zabierzcie rodziny i popisowskich ,,polityków,, i odpalajcie na wschodnia ukraine.
Temu panu proszę dać karabin i wysłać w okopy. Przyjdę go pożegnać na lotnisko z okrzykiem „Chwała Gierojom” czy jak to tam się wymawia.
Biedak niechcący ,,chlapnął,, prawdę i teraz cały cyrk jest…To nie jest śmieszne. Głąb przez przypadek uchylił rąbka ,,planu,, naszych obłąkanych klakierków..
Tak, niech morawiecki z Duda i innymi politykami na pierwszej linii się „ponapinają”
Zostanie odwołany ze stanowiska? Jeśli nie, to rząd tym samym potwierdzi że się z tym zgadza.
Koledzy, czy Wy naprawde sadzicie ze ambassador mowi Sam z siebie? Tzn ze cos „chlapnal”???
To mogło być sondowanie opinii Polaków, czy się zgadzają na wojnę, albo psychologiczne przygotowywanie ich na nią.
A co by było psinki jakby Janusze i Krystynki poczuły apetyt na wasze rodzinki?