Liczba wyświetleń: 574
W zeszłym miesiącu, Japonia wystrzeliła nowego satelitę naukowo-badawczego, który miał zajmować się obserwacją Wszechświata. Niestety kilka dni temu, gdy sonda miała rozpocząć pracę, japońska agencja kosmiczna JAXA niespodziewanie utraciła z nią kontakt.
Hitomi posiada w sumie 4 teleskopy i 6 detektorów. Urządzenie miało zajmować się między innymi badaniami Wszechświata w zakresie promieniowania rentgenowskiego, prowadzić obserwacje czarnych dziur i gromadzić dane dotyczące powstawania i ewolucji galaktyk. Satelita waży 2,7 tony i jest najcięższym japońskim satelitą na orbicie.
Agencja kosmiczna JAXA próbuje obecnie nawiązać łączność i odzyskać kontrolę nad sondą. Nikt tak naprawdę nie wie co właściwie się stało. Podejrzewa się, że jakiś obiekt mógł uderzyć w satelitę, co doprowadziło do jego uszkodzenia.
Amerykański system Joint Space Operations Center zidentyfikował w jego pobliżu pięć fragmentów, które mogą należeć do uszkodzonego satelity. Obserwatorzy zauważyli również, że wykonuje on jeden pełny obrót co 10 sekund. Teoria kolizji z innym ciałem niebieskim wydaje się obecnie najbardziej prawdopodobna. Pozostaje jednak zaczekać aż JAXA odzyska kontrolę nad sondą, oczywiście jeśli będzie to możliwe, i powiadomi co było faktyczną przyczyną awarii.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Space.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl