Liczba wyświetleń: 835
Liczba ofiar zamachów na Sri Lance może wynieść 250-260 osób, a nie 359, jak donoszono wcześniej – oświadczył w rozmowie z agencją Reutera szef ministerstwa zdrowia Anil Jasinghe. „Może ich być 250 albo 260. Nie potrafię dokładnie powiedzieć” – powiedział Jasinghe w rozmowie telefonicznej z agencją.
Lankijski urzędnik dodał, że problem z liczeniem ofiar ma związek z trudnościami przy identyfikacji zwłok. Wcześniej media donosiły, że w zamachach zginęło 359 osób a 520 zostało rannych.
W niedzielę wielkanocną na Sri Lance doszło do serii wybuchów. Pierwszych sześć rozległo się w trzech kościołach i trzech hotelach kraju, do siódmego wybuchu doszło na zachodzie wyspy, ósmy miał miejsce w kompleksie mieszkalnym na przedmieściach Kolombo. Policja Sri Lanki oświadczyła, że w serii zamachów uczestniczyło dziewięciu terrorystów-samobójców, tożsamość ośmiu z nich została ustalona.
Tymczasem władze Izraela ostrzegły obywateli, że istnieje ryzyko nowych zamachów terrorystycznych na Sri Lance i zaapelowały, by opuścili wyspę. Rekomendacje Sztabu Antyterrorystycznego przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego pojawiły się w czasie żydowskiego święta Pesach, które setki tysięcy Izraelczyków tradycyjnie spędzają za granicą.
„Z powodu zaostrzenia się sytuacji w sferze bezpieczeństwa i obaw, że wydarzenia się nie zakończyły i mogą powtórzyć się w najbliższej przyszłości, apelujemy do Izraelczyków, by wstrzymali się od wyjazdów do tego kraju, a ci, którzy tam przebywają – by jak najszybciej go opuścili, przynajmniej do czasu, kiedy sytuacja się nie ustabilizuje” – podkreślono w oświadczeniu resortu.
Sztab nadał Sri Lance drugi (o jeden niższy od maksymalnego) stopień zagrożenia terrorystycznego, który oznacza „duże i konkretne zagrożenie”. W rekomendacjach, opublikowanych przed obchodami święta Pesach, państwo wyspiarskie nie zostało wymienione.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net