Liczba wyświetleń: 1068
Izraelskie władze po analizie podsumowania danych za 2017 rok odnotowały dwukrotny wzrost liczby incydentów antysemickich na Ukrainie oraz zachowanie tendencji do jego spadku w Rosji.
W 72-stronicowym dokumencie opublikowanym przez Ministerstwo ds. Diaspory Ukraina została uznana za lidera na przestrzeni postradzieckiej pod względem liczby ataków werbalnych i aktów przemocy wobec Żydów, ich własności, świątyń i instytutów wspólnoty.
„Na Ukrainie odnotowano podwojenie liczby incydentów antysemickich w świetle tendencji do odrodzenia nacjonalizmu w Europie Wschodniej, prób rehabilitacji i gloryfikacji ruchu nacjonalistycznego z przeszłości i ich liderów odpowiedzialnych za morderstwa i wygnanie Żydów” — pisze ministerstwo. „Jest to drugi rok z rzędu, gdy na Ukrainie rejestruje się największą w byłym Związku Radzieckim liczbę incydentów z akcentem na propagandę antysemicką w dyskursie politycznym i wandalizm przeciwko obiektom żydowskim, takim jak cmentarze, pomniki ofiar Holocaustu i budynki społeczne” — czytamy w dokumencie.
Autorzy raportu zarzucają ukraińskim władzom, że niewystarczająco twardo reagują na przejawy antysemityzmu, które według ich danych często są traktowane jako chuligaństwo i nie są rozpatrywane jako „przestępstwa na tle nienawiści”. Jednym z rezultatów jest zjawisko „powtarzających się zbezczeszczeń”, gdy jeden obiekt jest kilkakrotnie atakowany bez konsekwencji dla sprawców.
Badacze także podkreślają, że wśród ukraińskich polityków, i to nie tylko marginalnych, powodem do ataków werbalnych coraz częściej jest realne bądź domniemane żydowskie pochodzenie oponentów. „Jeśli po rewolucji (przewrocie z początku 2014 roku — red.) działacze społeczni pochodzenia żydowskiego byli powoływani na najwyższe stanowiska w nowych strukturach władzy, to teraz żydowskie pochodzenie tych osób jest odbierane jako jeden z czynników trudnej sytuacji społeczno-politycznej w kraju. Co więcej nieżydowscy kierownicy często są odbierani przez masy jako „skryci Żydzi”” — czytamy w raporcie.
Jego autorzy krytykują działalność Instytutu Pamięci Narodowej z Wołodymyrem Wiatrowyczem na czele zajmującego się rehabilitacją działaczy ukraińskiego nacjonalizmu, którzy okryli się hańbą, prześladując Żydów podczas II wojny światowej i w krótkim okresie niepodległości po Rewolucji Październikowej 1917 roku. „Reakcja elementów nacjonalistycznych na protesty żydowskie przeciwko temu polega na wezwaniach do wygnania Żydów z Ukrainy lub co najmniej przypomnienia im, kto rządzi w kraju. Poza tym padają twierdzenia, że wyrządzone Żydom szkody były zgodnym z prawem działaniem w świetle ich związku z nieszczęściami narodu ukraińskiego, zwłaszcza ze wielkim głodem, Hołodomorem w latach 1932-33 bez wspomnienia o żydowskich obywatelach, którzy również padli jego ofiarą” — czytamy w dokumencie.
W rozdziale poświęconym sytuacji w Rosji czytamy, że w 2017 roku w kraju znów odnotowano zmniejszenie liczby przejawów antysemityzmu w ostatnich latach. Najwięcej takich przypadków miało miejsce w kontekście polemiki społecznej na temat takich wydarzeń, jak „rewolucja bolszewicka w 1917 roku, rozpad Związku Radzieckiego w 1991 roku i okres „dzikiego kapitalizmu” w latach 1990.”. „Żydzi byli przedstawiani jako jedna z negatywnych sił napędowych tych procesów i ich główni beneficjenci — ci, którzy zdobyli bogactwo i wpływy kosztem narodu rosyjskiego” — czytamy w dokumencie.
Badacze piszą, że w roku 100. rocznicy rewolucji październikowej w Rosji ukazał się szereg publikacji, filmów fabularnych i dokumentalnych podkreślających negatywną rolę rzekomo odgrywaną przez Żydów w wydarzeniach historycznych. W charakterze przykładów w raporcie zacytowano wypowiedzi w kontekście sporów o przekazaniu Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Soboru św. Izaaka w Petersburgu lub dyskusji na temat „rytualnego charakteru” mordu na carskiej rodzinie.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Myśleli, że jak ich człowiek sypnął groszem na Majdan to już cała Ukraina jest ich..
Skoro przewrót oparto o (marginalne niegdyś) siły, które w przeszłości były antyżydowskie, to skąd teraz przekonanie, że będą wielbić żydów?
Jak dla mnie USA postanowiło rozpalić konflikt polsko-ukraiński przy pomocy UPA oraz wykorzystać rosnącą falę antyżydowską dla uzasadnienia jakichś antyukraińskich działań. Tak samo ZSRR tworzyło pogromy w Polsce i na Węgrzech, by światowa opinia publiczna nie ujęła się za łamaniem demokratycznych procedur w powojennych wyborach.