Liczba wyświetleń: 613
Głosami republikańskiej większości, Izba Reprezentantów USA uchwaliła, w ramach większej ustawy, zniesienie kuponów na żywność (ang. Food Stamps), przyznawanych przez rząd osobom z poważnymi problemami finansowymi.
Żaden demokratyczny kongresman nie poparł ustawy. Przeciw głosowało też 12 republikanów.
Na nową wersję musiałby się zgodzić posiadający demokratyczną wersję Senat, który wprawdzie wcześniej zmniejszył fundusze na kupony, lecz odrzucił też ich zniesienie.
Prezydent Barack Obama już zapowiedział weto w wypadku przejścia republikańskiej wersji.
Autor: Krzysztof Pacyński
Źródło: Lewica
TAGI: Bieda, Pomoc społeczna
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Na wojny kasa jest i to najważniejsze. :/
kupon na żywność podstawową (chleb, krajowe warzywa i zborza) mógłby dostać każdy, ale tylko pod warunkiem że nikt nie dostanie ani grosza w postaci prawdziwych pieniędzy. Nie mam nic przeciwko temu żeby państwo pomagało ludziom – pozwalało im nie umrzeć z głodu – ale rozdawnictwo jest złe. Jeśli ktoś chce luksusy niech je sobie wypracuje.
Ja kilka lat temu, a i pewnie teraz byłbym wdzięczny gdybym wiedział że mogę sięgnąć po państwową pomoc w postaci marchewki, ziemniaków i chleba. Niby nic, ale zawsze to zaoszczędzone 2-4zł dziennie na osobę.
Jeśli pomoc państwa umożliwia życie w jakimkolwiek luksusie niczym imigranci we Francji, to będzie dochodziło do patologicznego wykorzystania systemu. Pomoc powinna umożliwić przeżycie, a jednocześnie być na tyle małą żeby motywować do zmian.
@MichalR
Zapomniałeś tylko m.in. o takich detalach jak np. technologiczne bezrobocie.