Liczba wyświetleń: 1212
W Stratford we wschodnim Londynie kilku islamistów stało 12 września przez całe popołudnie przed stacją kolejową z tablicą z napisem „Islam jest najlepszy. Nie dla demokracji. Tak dla islamu”.
Ekstremiści protestowali w ten sposób przeciwko „rasizmowi demokracji”. Abdul Hakim, który nie chciał zdradzić, z którego jest meczetu, powiedział, że grupa protestuje przeciwko demokracji co dwa tygodnie w różnych dzielnicach Londynu. Chociaż on i jego koledzy nie należą do jakiegoś konkretnego skrajnego ugrupowania, odmawiają potępienia „islamskich braci” z ISIL, Al-Kaidy czy talibów.
„W ogóle ich nie potępiam” – powiedział Hakim. „Jako muzułmanie wierzymy, że wszyscy niewierni, którzy odrzucają islam znajdą się w piekle. Dla ludzi, którzy usłyszeli to przesłanie nie ma żadnego usprawiedliwienia – zostaną osądzeni”.
Demonstracja, która odbyła się w dzień po czternastej rocznicy zamachów na World Trade Center w Nowym Jorku, oburzyła przechodniów.
Emma Hathaway wracała właśnie z wiecu przed parlamentem wzywającego do przyjmowania przez Wielką Brytanię więcej uchodźców. Oburzyła ją demonstracja na rzecz wprowadzenia szariatu (prawa islamskiego): „Uczyłam angielskiego na Bliskim Wschodzie. Ludzie, których tam poznałam prowadzą normalne życie, takie jak my. Mówili mi, że to przez takich [islamistów] jak ci tutaj świat zachodni walczy z islamem”.
Jeden z demonstrantów, Abdullah Ahmed, powiedział, że protestuje przeciwko demokracji, ponieważ jest ona rasistowska: „Demokracja oznacza rasizm, ponieważ dzieli ludzi w zależności od statusu materialnego. Gdybym mógł, pokazałbym ludziom, czym jest islam. Dla tych, którzy odrzucają islam, Bóg przygotował ogień piekielny”.
Autorstwo: Rol
Na podstawie: NewhamRecorder.co.uk
Źródło: Euroislam.pl
takich to powinno się wysyłać na bezludną wyspę, niech sobie małpy islamizują
niestety chyba ktoś uznał że ta wyspa to europa…
„Nie dla demokracji” – a wystarczyło się upewnić, czy są przeciw demokracji i jej prawom, poprosić o podpisanie pod oświadczeniem z tymi sformułowaniami, po czym demokratycznie i legalnie spałować delikwentów. Jeśli ktoś rezygnuje ze swoich praw, musi być świadomym konsekwencji.