Liczba wyświetleń: 651
Iran anulował wizytę delegacji Parlamentu Europejskiego do Teheranu, gdy grupa zwróciła się z prośbą o możliwość zobaczenia się z dwoma irańskimi aktywistami, którym UE przyznała prawa do nagrody – potwierdziła rzeczniczka PE Satu Helin w sobotę, 27 października.
Decyzja nastąpiła po tym jak wysocy rangą urzędnicy PE powiedzieli, że chcieliby się spotkać z laureatami tej nagrody. W piątek Parlament Europejski przyznał nagrodę imienia Sacharowa za działalność na rzecz praw człowieka i wolności myśli, adwokat Nasrin Sotoudeh i filmowcowi Jafarowi Panahiemu.
„Po zapoznaniu się z nowymi warunkami, Irańczycy postanowili anulować” – powiedziała Reutersowi rzeczniczka Parlamentu Europejskiego Satu Helin. Delegacja miała ustaloną podróż do Teheranu od 27 października do 2 listopada.
Irańska agencja informacyjna Mehr zacytowała irańskiego urzędnika, który powiedział że delegacja PE stwierdziła, że „warunkiem wstępnym” wizyty są rozmowy z N. Sotoudeh i J. Panahi. Zgodnie ze słowami agencji Mehr „Europejska delegacja parlamentarna chciała odwiedzić dwóch irańskich więźniów politycznych i dać im nagrodę” – powiedział Hossein Sheikholeslam, doradca parlamentu Iranu ds. międzynarodowych – „Iran nie zgadza się z tym warunkiem”.
Więzy między Iranem a Europą są coraz bardziej napięte ze względu na sporny program nuklearny Teheranu. Jednak spotkania europejskich i irańskich urzędników miały otworzyć kolejną linię komunikacji, w tym z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego – jednak PE ma niewielki wpływ na to, co dzieje się w Iranie.
Kraje zachodnie oskarżają Iran o próby stworzenia bomby atomowej. Teheran zaprzecza i twierdzi, że jego program jest wyłącznie do celów pokojowych.
Opracowanie: ECAG
Na podstawie; Panarmenian.net
Źródło: Geopolityka.org
Może niech przyznają tą nagrodę twórcy strony antykomor, tusk nie odwazy sie zaprotestować.
Wzięli by i najpierw porządek zrobili z Izraelem a dopiero potem czepiali się Iranu za posiadanie energii i domniemanej broni atomowej.
Wg mnie żaden kraj nie powinien wtrącać się w sprawy innego kraju jak długo ten kraj innym krajom szkody nie wyrządza. Jak na razie Iran nic innym krajom nie robi, czego nie da się powiedzieć o Izraelu.