Liczba wyświetleń: 5049
Na jednym z portali pojawiło się nagranie, którego nie będziemy udostępniać. Okazuje się, że inżynierowie z Afryki coraz bardziej ubogacają nasz umęczony kraj. Było już skakanie po autach, wypróżnianie się do stawu, a teraz polskie parki uświetniły murzyńskie solowe figle.
W sieci pojawiło się nagranie, które zostało nakręcone w Parku Świętojańskim im. Sentina w Radomsku. Autentyczności podanej lokalizacji możemy być pewni, gdyż za pomocą map Google udało nam się odnaleźć miejsce, w którym wykonano wideo. Ponadto na nagraniu widzimy samochód, którego numer rejestracyjny rozpoczyna się od SC. Oznacza to, iż auto zostało zarejestrowane w Częstochowie. Oba miasta dzieli od siebie zaledwie trzydzieści kilka kilometrów.
Poza tym zarejestrowane wideo przedstawia ciemnoskórego inżyniera, który zabawia się sam ze sobą przy wejściu do parku. Niektórzy internauci rozgryźli szybko, że mamy do czynienia z „osobopostacią pigmentododatnią, dendroseksualną”, która „tylko chce się spotykać z drzewami”. Inni wskazywali, iż może przybysz nie jest inżynierem, ale lekarzem urologiem, który akurat przeprowadza badania.
W ostatnich miesiącach mamy do czynienia z prawdziwym wysypem niepokojących informacji z udziałem czarnoskórych przybyszy. W czerwcu media obiegło nagranie Murzyna, który skakał po zaparkowanych autach, a także zatrzymywał ruch na warszawskim Gocławiu.
Kilka dni później pojawiło się wideo z Murzynem machającym maczetą. Do zdarzenia miało dojść w okolicach Starego Rynku w Poznaniu. Najbardziej obrzydliwe zdarzenie miało jednak miejsce pod koniec lipca. Wówczas w mediach można było zobaczyć nagranie, na którym widać było, jak Murzyn załatwia swoje potrzeby fizjologiczne w wodzie kąpieliska na Dolinie Trzech Stawów w Katowicach.
Teraz inżynier, który ubogacił katowicki staw, ma solidnego konkurenta. Dendroseksualny inżynier, tudzież lekarz urolog, który w biały dzień zabawiał się sam ze sobą przy wejściu do radomskiego parku z pewnością dla wielu będzie jeszcze gorszym widokiem.
Zdjęcie: zrzut ekranu
Źródło: NCzas.info
Jest w sieci taki film, gdzie biały (Polak) jadąc niemieckim wolcwagenem trzepie gruche za kierownicą, filmuje to wyprzedzajacy samochód. Polacy np potrafili „na obczyźnie” polować na łabędzie i je zjadać, czy przynosić w inny sposób wstyd populacji polaków za granicą (np śpi uszczany pod fontanną w paryżu). Zatem nie ma reguły.
@kufel pięknie wyliczyłeś te ekscesy Polaków. Prowadzisz jakiś dziennik czy dostałeś skrypt od oficera prowadzącego? 😉
Tak sie sklada ze widzialem jak moi koledzy w parku zamkowym Schönbrum w Wiedniu lapali na wedke kaczki i labedzie, a nastepnie robili z nich rosol, no bo to przeciez nic nie kosztuje, a tam jest ich tak duzo.
To tam można z wędką siadać nad stawem?
Moi koledzy chodzili tam wieczorami, i lowili no nie tak na wedke, tylko na sama zylke z haczykiem, no i bylo to prawie 40 lat temu, no i w wiekszosci byli to uchodzcy, wiec nawet jakby ich zlapali to nie mogli ich wydalic.
„… za pomocą map Google udało nam się odnaleźć miejsce, w którym wykonano wideo. Ponadto na nagraniu widzimy samochód, którego numer rejestracyjny rozpoczyna się od SC. Oznacza to, iż auto zostało zarejestrowane w Częstochowie. Oba miasta dzieli od siebie zaledwie trzydzieści kilka kilometrów.” – Ci z NaszCzaszu, to mają prawdziwych dziennikarzy śledczych, ta dociekliwość, precyzja, dokładność 😀
takie doprecyzowanie…
zaznaczam, że poszukałem sobie Murzyna z maczetą w Poznaniu – i rzeczywiście jego zachowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa – nie mam zamiaru negować,
ale…
chociaż maczeta to przedmiot niebezpieczny – nie jest bronią w myśl ustawy.
ergo – można posiadać, można nawet wymachiwać maczetą – w granicach prawa.
nie stanowi to czynu zabronionego.
@las – udzielę ci kierowco piździka darmowej porady – czasami lepiej siedź cicho w swej jaskini i wyglądaj na głupiego zamiast się odzywać, bo rozwiewasz wszelkie wątpliwości.
@la_mettrie – razu jednego wszedłem do marketu po alkohol z siekierą w dłoni, odłożyłem ją na ladę, zakupiłem, spakowałem, wyszedłem, policji nie bylo, w gazetach nie pisali. Siekiera mi była potrzebna, żeby napalic ognisko w lesie, kiedyś się ludzie tak bawili zanim was pozamykali w klitkach z małymi ekranikami przed nosem. Nie raz z drewnianą pałą trzeba było wyskoczyć i naprostować towarzystwo. To są normalne sytuacje życiowe, tak jak człowiek wypróżniający się czy kopulujący na łonie przyrody, skąd wy jesteście, że tak was to bulwersuje?
@kufel co ty z tym kierowca? To ty jesteś też tym zgredem zamulaczem samochodowym na prostamolu ktorego podsumowalem kiedyś? Wpisuje się to w całość.
Poza tym chcesz napisać że super ze się murzyni brandzluja w Polsce na ulicy bo 20 lat temu polak zrobił to samo na autostradzie badz zjadł łabędzia? Bo nie rozumiem.
Zadaniowcy z NWO mają płacone by za wszelką cenę udowodnili tezę; że wszyscy są tacy sami, że to niby znaczy „równi.” U podłoża leży pogarda. Pełne pogardy korporacyjne myślenie o człowieku jako zasobie o określonej wartości np równym i takim samym jak drewno węgiel etc. Dla nich nie ma znaczenia żadna narodowość czy kolor skóry. Im większa mieszanka i skundlenie tym lepszy „zasób” bo można nim łatwiej sterować. Prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy że mieszańce zawsze są agresywne i to ich zgubi. Ta wszechobecna agresja w tej cywilizacji stanie się przyczyną jej samozagłady.
@las – ten @kufel10 pewnie jest kierowcą TIRA i patrzy z pogardą na wszystko z góry, nadymał sobie tym sposobem ego i ocenia wszystko i wszystkich ze swojej wysokości niedostępnej dla całej reszty. 🙂
To ja wam opiszę przygodę z wczoraj. Jadę sobie z żoną i dziećmi na jedno z jezior w dolnośląskim. A tu nagle na ścieżce rowerowej leży sobie na brzuchu biały koleś z opuszczonymi gaciami i wystającym kijem z du..y. Pewnie naćpany lub coś innego. Byliśmy w szoku, co prawda moja żona w dużo większym :-0
Zamiast rzeczowej rozmowy o problemach z nielegalna migracją, maja być typowe wrzutki napompowane negatywnymi emocjami, które zupełnie niedawno już tutaj mieliśmy. Te same brednie i półprawdy od nowa wklejane. Powodować wzburzenie, chyba taki ma to mieć cel. Dziel i rządź.
@las – juz ci mówiłem grubasie, że jesteś typowym pyskatym p0Iaczkiem, agresywny jak peda-larze w kolorowych koszulkach. Jeśli nie rozumiesz co czytasz, to miej pretensje do rodziców.
@kufel- no, no jeszcze odrobinkę i wychodzi nam szydło z worka. P0laczek powiadasz? Coś jeszcze?
A to dopiero początek…
Kufel i rici mają „fajnych” znajomych:) Choćby z widzenia:)
Dzieki takim „znajomym” to jak slysze polski jezyk na ukicy to przechodze na druga strone.
Kilkanascie lat temu szedlem z corka u mnie na osiedlu, i przechodzilem przez takie skrzyzowanie. Na skrzyzowaniu widze zaparkowany samochod na polskich numerach. Za kierownica taka babka okolo 50-tki, trzyma w rekach plan miasta i obraca nim we wszystkie strony i niewie co z nim zrobic. Podszedlem blizej i mowie do niej po polsku, ze to mieszkam, znam dobrze miasto to jej pomoge. Ta jak wyskoczyla na mnie zwyzywala mnie, wyklela. A corka sie mnie pyta, tata o co ta pani chciala od ciebie, przeciez chciales jej pomoc.
> juz ci mówiłem grubasie, że jesteś typowym pyskatym p0Iaczkiem
Zawsze mnie zastanawiało co mają w głowach ludzie wyzywający innych od „p0Iaczków” .. cóż chyba nic, zupełnie nic.
Kaśka – indywiduum poruszające się nieprzepisowo piździkiem zaczepia mnie od pewnego czasu kpiąc sobie, że w miarę przestrzegam przepisy ruchu drogowego, pomimo poruszania się stosunkowo szybkimi pojazdami, to zachowanie typowe dla p0laczka, za granicą takie robole przynoszą nam wstyd. Typowa sytuacja w NL – jadą rano ludzie do pracy, wszyscy równa prędkość, kolumnę wyprzedza jakiś golf, zgadniesz kto za kierownicą? Polski „inżynier” ! Tam sobie z nas kpią, tak jak wy z bohatera niniejszej opowieści. A ty co masz w głowie? Psiećmi się zajmij, drugie danie im ugotuj.
Zachowaniem najbardziej typowym polaczkowa jest głośne publiczne ku—wienie i pie—-lenie, i bezwstydne domaganie się, aby tambylcy nie rozumieli polskich przekleństw i nie identyfikowali tego z chciałby piastowskim chamstwem i prostactwem.
Innym cholernie typowym było (nie wiem jak teraz, bo z emigracji powróciłem już dość dawno temu) bezwstydne codzienne złodziejstwo.
Ileż tu ojkofobii – to wręcz niesamowite. Skąd się to bierze?
Zakładając, że większość z Was którzy w każdym kontekscie wyciąga brudy na temat Polakow (jacy są tacy są, sam mam zastrzezenia – ale nie o tym był temat) nie jest tu oddelegowana, to przeraża mnie ze ludzie szukajacy informacji poza mainstreamem mają takie myślenie.
@Masa- ty zdaje się jesteś muzułmaninem więc masz jakieś powody (swoja droga ciekawe jak Ci sie bedzie kooperowalo z hard-islamem). Ja na przykład nie jestem katolikiem, obserwuje poczynania katolików ale nie mam żadnej do nich nienawiści ze względu na wiarę. Wyroslem w tej kulturze i to mnie takze po czesci stworzylo. Wręcz czytuje ich, co prawda trochę „dysydencką” prasę i zgadzam się z większością rzeczy tam napisanych.
@kufel – weź ten prostamol wreszcie i nie gwiazdorz więcej. Widać To co napisalem o Twojej jeździe dawno temu było celne i tkwi w Tobie.
Byłbym bardziej niż niesprawiedliwy, aby o złodziejstwo i wulgarność posądzać katolików szczerze wyznających swoją religię. To raczej tyczy się tych spośród naszych, co z religią przodków mają raczej stosunki nieneutralne, a nawet wrogie. Tych, co lucyferianizmem się zafascynowali i jego hasłem przewodnim: „do what thou wilt” co znaczy „Czyń, co chcesz, będzie całym prawem. Miłość jest prawem, miłość podług woli. Nie ma prawa poza Czyń, co chcesz”
Swoją drogą, nie wydaje mi się, abyśmy we własnym polskojęzycznym gronie musieli powstrzymywać się od autorefleksji narodowej. Szczególnie w temacie osądzającym zachowanie nacji innych w sytuacji podobnej – emigracji.
Właśnie ze względy na katolickość uczącą tak:
Mt 7,3-5 ” Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.”
Murzyn kręcący na ulicy śmigłem skłania Cię do autorefleksji? Mnie nie.
Jesli chodzi o cytaty z nowego testamentu to nie pierwszy raz przebiegle inne wyznania atakują w ten sposób chrześcijan uderzając w cytaty miłosierne a w życiu biora kindness for weakness.
Ale przyparci do muru chrzescijanie zawsze mogą wznowić wyprawy krzyżowe, jakis tam know-how jest.
Masa; a co jest religia przodkow?
Dla Slowian i nietylko to sa stare wierzenia aryjskie.
Tak katolicyzm jak i islam, czy nawet sam judaizm to sa religie narzucone innym i to na sile.
Gdybysmy sie stosowali do starych aryjskich zasad to zycie byloby piekne.
Zeby ludzkosc przetrwala, to ta monoteistyczna religia jahwe musi odejsc. To jest wlasnie samo zlo.
Mówi dwóch niereligijnych. Jeden przypomina wojny krzyżowe. Drugi wierzenia dawno zapomniane. Interesująca rozgrywka.
Gdy czytam wedy staroslowianskie i nauki Jezusa zawarte w apokryfach z II wieku znalezionych w Nag Hamandi , to sa prawie identyczne.
Dlatego tez nauki Jezusa pozniej zostaly zmanipulowane.
Napisałem, że wyroslem w tej kulturze. A dopisze ze doceniam ją mimo pewnych ograniczeń (chyba najmniejszych z pozostalych).
@ las – ciekawą „kulturę” z domu wyniosłeś, toteż zalatywało mi buńczucznym katolem. ps. Nie jadam leków, sprawdziłem co to ten twój prostamol, powiem tak – nie zazdroszczę, wylewanie tutaj jadu przynosi ci ulgę? Na mszę daj może.