Liczba wyświetleń: 1947
Większość sektorów gospodarki odnotowała w I półroczu silny spadek zysków netto. W handlu detalicznym wyniósł on aż 41%, a w budownictwie 25%. Ogółem zysk netto przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 50 pracowników spadł o 19% r/r.
Na początku lipca informowaliśmy o 40% spadku zysków firm w pierwszym kwartale tego roku. Powodem drastycznego pogorszenia wyniku finansowego przedsiębiorstw było zmniejszenie przychodów i wzrost kosztów prowadzenia działalności. Pokazane dane świadczyły o tym, że nasza gospodarka zmaga się dużymi wyzwaniami i że zatraciła swój impet wzrostowy.
Część zwolenników obecnego rządu obarczyło winą za ten stan poprzedników. Oskarżyli ich o zahamowanie reform, pogorszenie stanu finansów publicznych oraz brak wydatkowania środków w ramach KPO. Zapowiadano, że w kolejnych miesiącach będzie lepiej. Odblokowanie środków unijnych oraz realizacja strategii zielonego ładu miały ożywić polską gospodarkę.
Pod koniec sierpnia Główny Urząd Statystyczny zaprezentował dane o kondycji finansowej firm za całe pierwsze półrocze. Okazało się, że cud się nie zdarzył. Wyniki finansowe spółek wciąż się pogarszają. Większość sektorów gospodarki odnotowała silny spadek zysków netto. W handlu detalicznym wyniósł on aż 41%, a w budownictwie 25%. Ogółem zysk netto przedsiębiorstw zatrudniających co najmniej 50 pracowników spadł o 19% r/r. Podobnie jak w pierwszym kwartale było to pochodną 5% redukcji przychodów. Pogorszyły się też wskaźniki rentowności. Wyniki polskich przedsiębiorstw wciąż nie mogą odbić się od dna.
W odpowiedzi na pogorszenie wyników oraz braku perspektyw co do polepszenia sytuacji gospodarczej w nadchodzących kwartałach przedsiębiorstwa decydują się na ograniczanie inwestycji. Spadły one o 8% r/r w cenach stałych (wobec -2% w 1Q24). Jest to skala podobna do tej w czasie pandemii Covid-19 (w latach 2020-21), gdy światowa gospodarka pogrążyła się w kryzysie. Obecnie najgłębsze spadki odnotowano w transporcie (-31% r/r).
Przedstawiciele rządu liczą zaś, że inwestycje w farmy wiatrowe oraz wsparcie udzielone deweloperom będą kolejnymi kołami zamachowymi naszej gospodarki w przyszłych latach. Czy jednak są one w stanie trwale poprawić sentyment polskich przedsiębiorców? Dwa potężne wyzwania, jakie stoją przed polską gospodarką, czyli zapaść demograficzna oraz rekordowo wysoki deficyt sektora finansów publicznych, wciąż pozostają nierozwiązane. Wiedzą o tym polscy przedsiębiorcy. Nie do końca rozumie jednak powagę sytuacji polskie społeczeństwo oraz rządzący.
Autorstwo: MTC
Źródło: ABCNiepodleglosc.pl
Ludzi nauczono. że nie ma zagrożenia, bo dług może być jak studnia bez dna dzięki dodrukowi i sztucznemu kreowaniu pieniędzy przez banki. Tylko że wszystko się kiedyś może skończyć, nam stopniowo uszczuplają się zasoby, a mafia pasożytdnicza przejmuje główne aktywa.
Jak widać przemysł się zwija, a zasoby naturalne przechodzą w obce ręce tak jak miedź i gaz.
https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/9597439,przemysl-ma-problem-brakuje-zamowien-eksportowych-wywiad.html
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/gigantyczne-zyski-bankow-tak-duzo-jeszcze-nigdy-nie-zarabialy/9bv5zq6
https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/9601003,polska-dakota-polnocna-amerykanie-od-pazdziernika-beda-wiercic-gaz-ko.html
Nawet Intel w ostatniej chwili wycofał się z Polski i Niemiec.
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9598352,zwolnienia-w-gigancie-1800-osob-straci-prace-w-beko-we-wroclawiu-i-w.html
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/zwolnienia-grupowe-w-polskim-zakladzie-japonskiego-giganta-fabryke-wybudowali/rl9e5cx
Odpowiedź w tym temacie jest banalnie prosta:) Koszty produkcji są już tak wysokie, że zagranicznym firmom przestaje się opłacać „polska montownia”. Podatki były wysokie wcześniej a teraz doszedł drogi prąd i gaz i nagle zdziwienie, że rodzime firmy zwalniają a bezrobocie wzroście. Deficyt budżetowy w tym roku 270 mld, w przyszłym 250mld:) a drukarz z „politykiem” myślą, że inwestor nie przejmuje się takimi szczegółami:)
Byłem w zeszłym tygodniu w Polsce, widziałem ceny, widziałem twarze zadowolonych klientów i uśmiechnięte gadające głowy w telewizji:) Skala polskiej hipokryzji jest nie do pojęcia, przynajmniej dla mnie:) Nie wszyscy zarabiają 10-12 tys netto:)
Rozdawnictwo socjalne jest na poziomie greckim i póki co wszyscy są szczęśliwi:)
Ale tylko do przyszłego roku. Później będzie grecka tragedia.
Ludzie martwicie się zupełnie niepotrzebnie. Przecież Pan Prezydent oświadczył publicznie iż robienie zakupów w USA służy polskiej gospodarce. Więc kochacie Pana Prezydenta i wierzycie jego słowom czy też nie.
To pan prezydent sluzy amerykana, tusk niemca , reszta ruskim.
To nie tylko energia w gore ale dlug 200mld rocznie gdzie podczas plandemi byl 100mld z tarczami,pogonienie intela, zamrozenie cpk, ciecia mrozenie kontraktow zbrojeniowych , ucinanie socjalu w miare mozliwosci zaczeli od emerytow, obietnice wyborcze realizuja takie tylko co nic nie kosztuja jak aborcja na zyczenie albo jakies tam 500 mln na invitro a kradna w miliardach.
Wiec tusk z zaprzedana koalicja realizuje jeden cel zapasc gospodarcza i militarna polski i jak widac wedlug prognoz idzie im bardzo dobrze.