Liczba wyświetleń: 3379
Prezenterzy wielu programów przyjmują dziś konwencję komediową, bo też i trudno na poważnie komentować wariactwa rządzących. Dzięki tej formie Amerykanie dowiadują się, ku niebywałemu zdumieniu i zażenowaniu, jak dalece ich rząd zapracował na niechęć i pogardę ludności państw uchodzących dotychczas za sojusznicze wobec ich przedstawicieli.
Jimmy Doore, jeden z autorów programów satyrycznych, poinformował ostatnio swoich odbiorców, że prezydent w Polsce zdążył już przekazać nastroje niechęci Polaków do narzuconego upodobnienia Europy do modelu Ameryki. Obrazem potwierdzającym nieprzychylne nastawienie jest zacytowany fragment wideo, na którym poseł Grzegorz Braun wygłasza tyradę z obcesowo brzmiącym „Blinken, jedź pan do domu i to jak najprędzej. Nie chcemy, nie chcemy, żeby Polacy mieli płacić i umierać za wasze wojny. Spadaj pan!”.
Obecna w studio Drea de Matteo, jako gość i sponsor, z wielkim zdumieniem i trudem po dłuższym milczeniu zdobywa się na komentarz: „Boże, zatkało mnie. To coś strasznego”.
Gospodarz dodaje, że to efekt braku wśród Amerykanów elementarnej wiedzy z III zasady dynamiki fizyka Isaaka Newtona mówiącej, że każdej akcji towarzyszy reakcja równa co do wartości i kierunku, lecz przeciwnie zwrócona. Na prowokacje w postaci doposażania militarnego będzie reakcja strony zagrożonej. Dodatkowym wnioskiem końcowym gospodarza z wypowiedzi polskiego posła jest przyznanie, że sprawcą i odpowiedzialnym za wojenną politykę nie jest Joe Biden, ale Anthony Blinken – faktyczny administrator Białego Domu.
Retoryczne z pozoru pytanie Jimmy’ego na koniec audycji – „Ilu Polaków potrzeba, żeby zakończyć III wojnę światową?” – kończy jego własna odpowiedź – „Jeden”.
Gospodarz programu ma zwyczaj prowadzenia spotkań ze swoimi słuchaczami odwiedzając różne miejscowości Ameryki, jak niegdyś kabarety w Polsce. Pomnoży więc informację oraz sposób jej ujęcia wielokrotnie, uświadamiając Amerykanom to, przed czym media w Polsce szczelnie zabarykadowały swoje mikrofony – prawdę.
Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net
Tytularna odpowiedź brzmi: wszystkich Polaków w towarzystwie reszty świata. Jeśli zacznie się trzecia wojna światowa to diabli w niej będą znaczone karty rozdawać. Po wymianie ciosów konwencjonalnych nastąpi eskalacja w postaci użycia rakiet jądrowych. Użycie rakiet jądrowych spowoduje reakcję łańcuchową. Wtedy najdalej w ciągu pięciu lat życie biologiczne zniknie na co najmniej trzydzieści tysięcy lat. Żadne układy, schrony, bogactwa i mamona całego świata zupełnie przestaną się liczyć. Istnieje niebezpieczeństwo że jastrzębie USA straciły resztki zdrowego rozsądku i rozpętają wojnę jądrową jak próbowali to już uczynić pięć razy, a teraz szósty kombinują. Ale tu pojawia się fatalny zbieg okoliczności bo 6 to ponoć liczba szatana i wszystko co najgorsze może się spełnić. Do wiadomości, ludzie Solidarności od początku powstania parli do konfrontacji z Rosją.
Jak to dobrze ze jest NATO, ktore kategorycznie zabronilo tzw polskim debilom na wojaczke z szablami na rosyjskie czolgi w ramach Polska to sluga Ukrainskiej Bandery.
niecowiedzacy, powtórzę: NIE będzie ŻADNEJ rozpierduchy atomowej! NIKT na tym już nie zarobi. Chłopie trochę logiki się kłania…
Ja to w ogóle nie wiem w jakiej wojnie Polacy obecnie biorą udział. Może mnie ktoś oświeci ?
W wojnie o pokój.
replikant3d Wygląda na to iż jesteś wyrocznią. Czy mógł byś podać prognozę dla Polski. na najbliższe dziesięć lat. Mniemam iż o Adolfie Hitlerze i Cesarzu Japoni Hirohito, trochę coś wiesz, im też nikt nie wierzył iż dadzą popalić całemu światu
Rat Od trzydziestu pięciu lat ludzie Solidarni prowadzą wojnę ze zdrowym rozsądkiem, i wszystkim co Polskie. Kilkanaście dni temu Pan Prezydent oświadczył publicznie iż robienie zakupów w USA służy polskiej gospodarce i pojechał wspierać Pana Donalda Trumpa, autora podwyżki za gaz, publicznie w czasie wizyty w Warszawie oferował dogadanie się z dostawami amerykańskiego gazu za pięciokrotnie wyższą cenę. Transmitowano to w telewizji.