Liczba wyświetleń: 1138
Przebywający w Niemczech uchodźca zwrócił się do ISIL z propozycją przeprowadzenia ataków terrorystycznych w Europie.
Niemieckie służby specjalne zatrzymały syryjskiego uchodźcę, który, według władz, proponował organizacji terrorystycznej Państwo Islamskie swoje „usługi” w organizacji ataków terrorystycznych w Niemczech, we Francji, w Belgii i w Holandii. Na zakup samochodu i materiałów wybuchowych potrzebował 180 tysięcy euro i o taką sumę zwrócił się do terrorystów. Syryjczyk planował umieszczenie materiałów wybuchowych w co najmniej 8 pojazdach, które zamierzał zaparkować w dużych skupiskach ludzi.
38-letni mężczyzna, który od dwóch lat posiada pozwolenie na pobyt czasowy w Niemczech, został zatrzymany w niedzielę w swoim mieszkaniu w Saarbrücken, jednak komentarze władz na ten temat zaczęły się pojawiać dopiero następnego dnia.
Komunikat prokuratury głosi, że w grudniu Syryjczyk skontaktował się z łącznikiem z ISIL i poprosił o przekazanie środków na przeprowadzenie ataków.
W komunikacie zaznacza się, że uchodźca planował zakup ośmiu samochodów, po 22,5 tys. euro każdy, następnie planował umieścić w nich materiały wybuchowe i postawić auta w dużych skupiskach ludzi, tak, aby „zabić dużą ilość niemuzułmanów”. Według zeznań Syryjczyka, planował on umieszczenie w każdym z aut od 400 do 500 kg materiałów wybuchowych.
Przedstawiciel lokalnej policji Hugo Müller oświadczył, że Syryjczyk planował przemalowanie aut, aby przypominały one samochody policyjne.
Oskarżenie mężczyzny opiera się przede wszystkim na korespondencji z jego telefonu komórkowego. Śledztwo nie znalazło dowodów na to, że jakieś auta zostały już wypełnione materiałami wybuchowymi.
W komunikacie pojawia się także informacja, że mężczyzna przybył o Niemiec w 2014 roku i po złożeniu wniosku o azyl otrzymał pozwolenie na pobyt czasowy.
Według niemieckiego analityka Patricka Henningsena ta historia wywołuje poważne obawy, ponieważ nie wiadomo, ilu jeszcze ludzi, przebywających obecnie w Europie, może z taką łatwością skontaktować się z terrorystami z ISIL. Poza tym ekspert zauważa, że wcześniej niemiecka policja oraz media nie spieszyły się z ujawnianiem spraw, w które zamieszani byli uchodźcy. Jednak ogromne napięcie oraz strach w społeczeństwie być może zmusiły władze do zmiany polityki w tej kwestii.
„Wiele się wydarzyło w Niemczech w ciągu ostatnich 12 miesięcy — napady, strzelanina, atak terrorystyczny. Niemieckie władze doświadczają ogromnego nacisku ze strony społeczeństwa, które oczekuje konkretnych środków” — powiedział Henningsen w wywiadzie dla stacji RT.
W swoim orędziu noworocznym kanclerz Niemiec Angela Merkel wezwała Niemców do zachowania optymizmu i obiecała zrobić wszystko, aby ochronić mieszkańców kraju od terroryzmu.
Przy tym Merkel oświadczyła, że popiera prowadzoną obecnie politykę migracyjną, jednak nazwała straszliwym fakt, że uchodźcy okazali się zamieszani w szereg ataków terrorystycznych w 2016 roku.
Źródło: pl.SputnikNews.com