Liczba wyświetleń: 1273
Negocjacje płacowe w Hucie Pokój w Rudzie Śląskiej zakończyły się w poniedziałek niepowodzeniem. W zakładzie rozpoczyna się zatem trzydniowe referendum strajkowe.
Głosowanie w sprawie potencjalnego strajku zakończy się w środę 11 kwietnia. W sumie w Hucie Pokój i jej spółkach zależnych: Euroserwis, Euroblacha i Eurokonstrukcje, uprawnionych do udziału w referendum jest ok. 930 osób. Jeśli większość pracowników poprze taką formę protestu, związkowcy zapowiadają strajk ostrzegawczy w hucie.
Huta walczy o podwyżki w wysokości 300 zł dla pracowników zakładu i spółek zależnych. Koszt spełnienia tych postulatów przedstawiciele dyrekcji, jak podał przewodniczący „Solidarności” w hucie, szacują na ponad 5,6 mln zł. „Nie wykluczamy także innych form protestu, m.in. kolejnych pikiet przed siedzibą zakładu, a w ostateczności także strajku generalnego” – poinformował Joachim Kuchta.
W ramach rozpoczętego w poniedziałek referendum, w ciągu trzech dni przedstawiciele organizacji związkowych dotrą z urnami do wszystkich pracowników huty i spółek. Osoby zatrudnione na pierwszej zmianie będą miały możliwość zagłosowania podczas przerw śniadaniowych, pracownicy drugiej zmiany będą głosowali przed rozpoczęciem pracy, a trzecia zmiana po jej zakończeniu. „Referendum cieszy się dużym zainteresowaniem. Ludzie cały czas dzwonią i dopytują, kiedy będą mogli głosować” – ocenia związkowiec.
Spór zbiorowy w Hucie Pokój trwa od wielu miesięcy. Dotychczasowe negocjacje płacowe między pracodawcą a przedstawicielami organizacji związkowych zakończyły się fiaskiem. Kompromisu nie udało się wypracować także podczas rozmów z udziałem mediatora.
Źródło: NowyObywatel.pl