Liczba wyświetleń: 1471
„Terminator”, „Bond”, „Star Wars”, „Batman” czy „Pogromcy duchów” – Hollywood bierze się za kultowe serie naszej młodości, by nauczyć nas szacunku do kobiet, tolerancji i otwartości. A im więcej dobra mają w nas te produkcje rozpalić, tym większe pustki na sali. Czy to znak, że nie nadajemy się na widzów? A może Hollywood przestał nadawać się na producenta rozrywki?
Autorstwo: Tomasz AgenckiŹródło: AgenTomasz.pl