Liczba wyświetleń: 703
Holenderski rząd oficjalnie przeprosił rodziny ofiar za masakrę dokonaną w 1947 roku na wyspie Jawa w której zginęło co najmniej 150 osób. Przeprosiny zostały złożone w 64. rocznicę zbrodni dokonanej przez holenderską armię kolonialną.
Podczas walk o niepodległość Indonezji, holenderska armia poszukując jednego z bojowników, wkroczyła 9 grudnia 1947 roku do wsi Rawagede, żądając od jej mieszkańców ujawnienia miejsca pobytu buntownika. Gdy okazało się, że mieszkańcy nie wiedzą lub nie chcą ujawnić informacji na temat jego losu, żołnierze wymordowali męskich członków społeczności: mężczyzn i chłopców, każąc pozostałym przyglądać się ich agonii. Według holenderskich urzędników liczba ofiar rzezi nie wynosiła więcej niż 150 osób, grupy wsparcia i lokalne społeczności utrzymują, że zabito jednak 431 osób.
Za zbrodnie przeprosił osobiście ambasador Holandii w Indonezji, Tjeerd de Zwaan. Gdy powtórzył przeprosiny w języku indonezyjskim przy aplauzie setek zgromadzonych, wiele osób wybuchło płaczem. Ambasador podkreślił, że dokonana masakra jest dobitnym przykładem tego jak holendersko-indonezyjskie stosunki mogą pójść w złą stronę i zapewnił, że przeprosiny mają szerokie poparcie mieszkańców Holandii.
Deklaracje ambasadora poprzedził wyrok w sądzie cywilnym w Hadze, który orzekł, iż holenderskie państwo jest odpowiedzialne za egzekucje. Niderlandzki wymiar sprawiedliwości przychylił się tym samym do pozwu reprezentującego siedem wdów po zamordowanych w Rawagede. Rząd w Amsterdamie próbował zablokować proces, utrzymując, że wszelkie roszczenia w tej dziedzinie uległy przedawnieniu, lecz sąd oddalił tą argumentacje, otwierając drogę do ubiegania się o odszkodowania z tytułu wyrządzonych szkód.
Opracowanie: Damian Żuchowski
Na podstawie: Al Jaazera
Dla „Wolnych Mediów”
no to teraz niech jeszcze przeproszą za Srebrenice i będzie ok
Życia zabitym przeprosiny nie zwrócą.
To tak dla przypomnienia abyśmy nie zapominali jaką chorą nacją jesteśmy…i głupią 🙂
Zapytaj kogo chcesz po co stawiają pomniki ,po co się spotykają? Odpowiedź brzmi „…aby pamiętać…bla bla bla” To tak jakby pamiętać o tym że się wlazło w g*wno ,zrobić nawet z tej okazji święto i dalej nie patrzeć pod nogi.Właśnie tak to widzę ale to tylko moje zdanie.
Holendrzy mają chociaż odwagę się przyznać-niech co poniektórzy mądrale rasiści przypomną sobie jak naprawdę wyglądało ,,niesienie cywilizacji białego człowieka” dzikusom-widać ,że rząd wierzga do dziś-pewnie się boi lawiny pozwów i odszkodowań psujących budżet w czasach kryzysu.Pewnie ,że same przeprosiny to mało ale to krok we właściwą stronę.