Liczba wyświetleń: 2553
Jak wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji wpłynął na poparcie dla partii politycznych? Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Kantar na zlecenie „Gazety Wyborczej” wynika, że Prawo i Sprawiedliwość zanotowało rekordowo niski wynik od 2014 roku.[SN]
Badanie pokazuje, że partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć jedynie na 26 proc. poparcia. Ostatnie badania Kantar dawały PiS 36-39 proc. Z kolei Platformę Obywatelską popiera 24 proc. badanych. Podium zamyka ruch Szymona Hołowni Polska 2050 – 18 proc. W tym przypadku to duży wzrost poparcia. Na kolejnych miejscach uplasowały się Lewica i Konfederacja – po 8 proc.[SN]
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 26-27 października (po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, ale jeszcze przed oświadczeniem Jarosława Kaczyńskiego w tej kwestii) na próbie 1000 osób.[SN]
Tak niskie poparcie dla partii rządzącej wynika z wydanego w zeszłym tygodniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji eugenicznej. W wyroku stwierdzono, że przepisy, które zezwalały na aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu są niezgodne z Konstytucją. Orzeczenie wywołało falę protestów. W środę tysiące kobiet wyszły na ulice wyrazić sprzeciw wobec zaostrzenia prawa aborcyjnego. Część z nich wzięła w firmach wolne na żądanie albo urlop wypoczynkowy.[SN]
Oliwy do ognia dodał prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w opublikowanym we wtorek oświadczeniu ws. orzeczenia TK o zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego stwierdził, że wyrok jest całkowicie zgodny z Konstytucją i w świetle Konstytucji innego wyroku być nie mogło. „Wyrok stał się powodem albo pretekstem do gwałtownych wystąpień społecznych. Mamy ciężkie stadium epidemii COVID-19. Mamy stan, w którym wszelkie zgromadzenia powyżej pięciu osób są zakazane. Mamy stan, w którym te demonstracje będą z całą pewnością kosztowały życie wielu ludzi” – ocenił Kaczyński w oświadczeniu opublikowanym na „Facebooku”.[SN]
Politycy i działacze zarzucają wicepremierowi, że otwarcie nawołuje do konfliktu wewnątrz kraju.[SN]
Tymczasem Pracownia Kantar, na zlecenie Gazety Wyborczej przeprowadziła badania opinii publicznej na temat decyzji TK i aborcji w ogóle. Wyniki powinny dać PiS-owi do myślenia. 73 proc. pytanych odpowiedziało, że nie popiera decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, przy czym, co interesujące niemal tyle samo kobiet jak i mężczyzn ma do tego negatywny stosunek (odpowiednio 75 proc i 72 proc.). Grupa popierających wspomnianą decyzję jest niewielka – jedynie 13 proc., podobnie jak tych, którzy w tej sprawie nie mają zdania – 14 proc.[S]
Co zaś się tyczy w ogóle aborcji, to tutaj jest też wiele ciekawych danych. Za aborcją w określonych wypadkach jest 62 proc. pytanych, (przy czym 10 proc. jest zdania, że zła sytuacja materialna matki jest własnie takim przypadkiem), 59 proc, jest zdania, że w przypadku trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu aborcja jest dopuszczalna. Niemal co czwarty z pytanych (22 proc.) uważa, że aborcja na żądanie powinna być dozwolona do 12 tygodnia ciąży. Grupa o połowę mniejsza wyraża pogląd, że aborcja powinna być zakazana całkowicie.[S]
W sondażu opisani są także wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, którzy wzięli udział w ankiecie. Co dziesiąty jest za aborcją na żądanie do 12. tygodnia ciąży. Wśród nich 40 procent popiera usunięcie ciąży w przypadku trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu, 55 procent – gdy jest zagrożone życie i zdrowie matki, a 40 procent – gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.[S]
Na podstawie powyższych wyników jedno jest pewne: Polska nie jest tak jednolita w opiniach w sprawie aborcji, jak się Kaczyńskiemu i jego wspólnikom wydaje.[S]
Autorstwo: Sputnik [SN], Rut Kurkiewicz-Grocholska [S]
Źródła: pl.SputnikNews.com [SN], Strajk.eu [S]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Każdy po swojemu radzi sobie z tym, co dzieje się wokół nas. Ja radzę sobie tak:
Placku,
W twojej historii nie będzie tak wzniosłego zakończenia, jak w „O dwóch takich, co ukradli księżyc”.
Mogę zwracać się do ciebie tylko używając imienia: Placek. Z powodu zniewag, poniżenia, zawstydzania, porzucenia i kpin, których musiałeś doświadczyć jako dziecko, nie miałeś, jak widać, szansy dorosnąć. Z jakiegoś powody, jak bohaterowie filmu, uwierzyłeś także, że twoje życie będzie niezwykłe. To prawda, mogłoby takie być, ale tylko wówczas, gdybyś potrafił uczynić z niego arcydzieło, nie zaś serię ponurych, a nawet tragicznych wydarzeń, które mówią o tobie tylko jedno: cierpisz z poczucia bycia niekochanym, odrzuconym, niechcianym. I musisz cierpieć w niepojęty dla mnie sposób, bo posuwasz się do działań, które są zwyczajnie straszne. Miałeś ukraść księżyc, a próbujesz przysłonić słońce. Bo nie wiesz, jak to jest ogrzać się w jego cieple. Nie masz o tym pojęcia.
Udało ci się zgromadzić wokół siebie tych, których jak magnes pociągał twój ból. Łysi chłopcy w glanach, agresywne starsze panie pod wodzą diabolicznego kaznodziei odmieniającego słowo „piekło” przez wszystkie przypadki, pełni pogardy mężczyźni, choć może raczej: panowie – to jest twój zastęp. Razem snuliście – i snujecie nadal – dramatyczną wizję zniszczenia swoich przeciwników (a wrogów widzicie wszędzie), szafując wzniosłymi zasadami, których znaczenia zwyczajnie nie rozumiecie. Nigdy nie doświadczyłeś – ani ty, ani grupa wpatrzonych w ciebie poddańczo oczu – prawdziwej miłości (choć tak często powołujecie się na tę Boską), sprawiedliwości i odwagi bycia sobą. Jak mógłbyś więc ty i grono wiernych ci ludzi wcielić w życie coś, czego nigdy nie poczułeś? Biedny człowieku.
Gdzieś w środku doskonale to wiesz. W pozbawionych wyższych emocji ruchach ustawiasz ludzi na szachownicy, rozgrywasz beznamiętnie, świadomie doprowadzasz do tego, że zaczynają ziać do siebie nienawiścią. Chociaż ta ich nienawiść to zupełnie inna sprawa, przyczyna i temat na inną opowieść.
„Musimy bronić polskich kościołów za każdą cenę” – stwierdziłeś dziś. Za każdą cenę, za każdą cenę, za każdą cenę… Za każdą?, nieszczęsny człowieku. Wiesz, co naprawdę powiedziałeś? Wiesz, ale nie czujesz, to jasne.
Ja wiem jedno, i mogę tylko wierzyć, że każdy, kto przeczyta te słowa, zobaczy cię przez moment tak, jak widzę cię ja i posłucha: Nie dajmy się sprowokować za żadne skarby. Historia aż nazbyt dobitnie pokazała, do czego zdolni są ludzie, którzy nigdy nie uleczyli własnych ran. Nie mówię: nie reagujmy, ale: Nie dajmy się sprowokować.
brawo!….. …
Prawdziwie i ladnie napisane, mialem napisac cos podobnego, ale zawsze ni cos nie wychodzilo.
ale widać, że chłop kobiety nie ma, ani córki czy choćby synowej. a jeszcze lewaczki. nie wiedział na co się porywa, z kim zadarł… biedny, smutny człowiek…
chciał być drugim Piłsudskim, a został drugim Jaruzelskim… ależ ironia :DDD….. …