Dlaczego Grzegorza Brauna naprawdę usunięto z Konfederacji? W tym materiale przyjrzymy się politycznej drodze Grzegorza Brauna i czynnikom, które przyczyniły się do jego nieoczekiwanie wysokiego wyniku w wyborach prezydenckich. Analizujemy jego program polityczny, odejście z Konfederacji oraz wpływ na polską scenę polityczną. Film przedstawia analizę zjawiska politycznego, które wywołuje dyskusje o przyszłości Polski, jej relacjach z NATO i Unią Europejską. Niezależnie od poglądów politycznych, warto zrozumieć mechanizmy, które pozwoliły na osiągnięcie tak znaczącego rezultatu w kontekście współczesnej polityki polskiej.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Dzisiaj w dobie kompletnego braku wartości moralno-etycznych u większości członków elity społeczno-inteligenckiej Polski, który ten proces ich zatracania rozpoczął się w niej już w latach 70-ych ubiegłego wieku, a został drastycznie przyśpieszony w końcówce lat 90-ych, osoba mająca określone poglądy i zasady postępowania, jest duchowym „objawieniem” dla tych wszystkich ludzi, którzy w swoim życiu, nie pozwolili sobie i swoim najbliższym na odstąpienie od nich. Bo jedynie te „zasady i wartości etyczno-moralne” wykształcone w procesie rozwoju gatunku „homo sapiens” świadczą o człowieczeństwie, o tym jak powinien postępować jeden człowiek wobec drugiego. Grzegorz Braun jest takim samym człowiekiem jak my, ale został obdarzony dużą umiejętnością rozeznania co jest „fałszem”, a co „prawdą” oraz umiejętnością przekazywania tej wiedzy swoim bliźnim. Tacy ludzie swoją „charyzmą” potrafią porwać za sobą ogromne rzesze, gdyż potrafią trafić nie tylko do ich „umysłów”, ale także do ich „serc”. On tą swoją decyzją o podjęciu kandydowania i prowadzoną kampanią wyborczą trafił właśnie swoją ideą rozumienia Polski do serc prawie 1,25 mln rodaków. Przypomniał im, czym jest Ojczyzna Polska i zaszczepił w ich umysłach nadzieję, na powrót normalnych, zdrowych stosunków, jakie powinny panować pomiędzy elitą jakiejkolwiek władzy, a ludźmi jej podlegającymi – czyli zaczął proces zmiany paradygmatu myślenia Polaków z „ja” na „my”. Ten proces zaczął się już w momencie, gdy jako poseł – przedstawiciel społeczności, która go wybrała, użył gaśnicy w Sejmie gasząc palące się świece chanukowe. Ten proces nie zaniknie, będzie się nadal rozszerzał o kolejne tysiące, setki i miliony osób, które zrozumieją czym jest front gaśnicowy.
Ja już z końcem listopada ub. roku dostrzegłem tą silę charyzmy G.Brauna i pisałem na blogu Zygmunta Białasa, czy Gajowego Maruchy, uważając go za najlepszego kandydata na prezydenta: Dlaczego? Bo po 1-e ma odwagę i serce stanąć w obronie pokrzywdzonych i pokazać wbrew więzi etnicznej, ze jest człowiekiem (przykład wystąpienie w Parlamencie Europejskim z hasłem „goje wszystkich krajów łączcie się”. Bo po 2-ie posiada umiejętność wyczuwania sytuacji i właściwego reagowania na nią (choćby przykład ze zgaszeniem świec chanukowych w Sejmie). Bo po 3-ie ma cywilną odwagę i umiejętności w argumentowaniu występując przeciwko naruszaniu prawa. Bo po 4-e jest osobą wszędzie rozpoznawalną przez tych co go lubią i nie znoszą. Uważam będąc Polakiem. że w obecnej sytuacji geopolitycznej spowodowanej przez naszą rządzącą elitę nieistotne jest jakie kto ma przekonania, ale czy jest i postępuje wobec innych jako Polak i jako człowiek. Ryszard „Rysa” Sarapata
Dzisiaj w dobie kompletnego braku wartości moralno-etycznych u większości członków elity społeczno-inteligenckiej Polski, który ten proces ich zatracania rozpoczął się w niej już w latach 70-ych ubiegłego wieku, a został drastycznie przyśpieszony w końcówce lat 90-ych, osoba mająca określone poglądy i zasady postępowania, jest duchowym „objawieniem” dla tych wszystkich ludzi, którzy w swoim życiu, nie pozwolili sobie i swoim najbliższym na odstąpienie od nich. Bo jedynie te „zasady i wartości etyczno-moralne” wykształcone w procesie rozwoju gatunku „homo sapiens” świadczą o człowieczeństwie, o tym jak powinien postępować jeden człowiek wobec drugiego. Grzegorz Braun jest takim samym człowiekiem jak my, ale został obdarzony dużą umiejętnością rozeznania co jest „fałszem”, a co „prawdą” oraz umiejętnością przekazywania tej wiedzy swoim bliźnim. Tacy ludzie swoją „charyzmą” potrafią porwać za sobą ogromne rzesze, gdyż potrafią trafić nie tylko do ich „umysłów”, ale także do ich „serc”.
On tą swoją decyzją o podjęciu kandydowania i prowadzoną kampanią wyborczą trafił właśnie swoją ideą rozumienia Polski do serc prawie 1,25 mln rodaków. Przypomniał im, czym jest Ojczyzna Polska i zaszczepił w ich umysłach nadzieję, na powrót normalnych, zdrowych stosunków, jakie powinny panować pomiędzy elitą jakiejkolwiek władzy, a ludźmi jej podlegającymi – czyli zaczął proces zmiany paradygmatu myślenia Polaków z „ja” na „my”.
Ten proces zaczął się już w momencie, gdy jako poseł – przedstawiciel społeczności, która go wybrała, użył gaśnicy w Sejmie gasząc palące się świece chanukowe.
Ten proces nie zaniknie, będzie się nadal rozszerzał o kolejne tysiące, setki i miliony osób, które zrozumieją czym jest front gaśnicowy.
Ja już z końcem listopada ub. roku dostrzegłem tą silę charyzmy G.Brauna i pisałem na blogu Zygmunta Białasa, czy Gajowego Maruchy, uważając go za najlepszego kandydata na prezydenta:
Dlaczego?
Bo po 1-e ma odwagę i serce stanąć w obronie pokrzywdzonych i pokazać wbrew więzi etnicznej, ze jest człowiekiem (przykład wystąpienie w Parlamencie Europejskim z hasłem „goje wszystkich krajów łączcie się”.
Bo po 2-ie posiada umiejętność wyczuwania sytuacji i właściwego reagowania na nią (choćby przykład ze zgaszeniem świec chanukowych w Sejmie). Bo po 3-ie ma cywilną odwagę i umiejętności w argumentowaniu występując przeciwko naruszaniu prawa.
Bo po 4-e jest osobą wszędzie rozpoznawalną przez tych co go lubią i nie znoszą.
Uważam będąc Polakiem. że w obecnej sytuacji geopolitycznej spowodowanej przez naszą rządzącą elitę nieistotne jest jakie kto ma przekonania, ale czy jest i postępuje wobec innych jako Polak i jako człowiek.
Ryszard „Rysa” Sarapata