Liczba wyświetleń: 848
Minister energetyki Panagiotis Lafazanis (na zdjęciu) oświadczył, że absolutnie sprzeciwia się prywatyzacji sektora, za który odpowiada. „Nie będzie żadnej prywatyzacji DEH [państwowe przedsiębiorstwo energetyczne], DEPA [państwowy dystrybutor gazu] czy ELPE [przedsiębiorstwo paliwowe]. Powtarzam to, co mówiłem do tej pory” – powiedział dziennikowi „TA NEA”. Oświadczenie to pozostaje w sprzeczności z „listą reform” i zobowiązaniami, które przed paroma dniami złożył minister finansów Jaris Varoufakis Eurogrupie, gdy starał się o przedłużenie linii kredytowej dla Grecji o kolejne miesiące.
Jednak dwie prywatyzacje narzucone przez „trojkę” już są w trakcie wprowadzania w życie: operatora sieci energetycznych ADMI oraz tzw. małego DEH – 10 elektrowni zasilanych węglem brunatnym o łącznej mocy 2770 MW i zakładów hydroelektrycznych.
Varoufakis tak skomentował tę sytuację: „Grecja nie odwoła prywatyzacji, które już mają miejsce, ale prawo pozwala rządowi na zmianę warunków sprzedaży, które są w trakcie realizacji i na zbadanie ich legalności.”
Panagiotis Lafazanis jest przywódcą Lewicowej Platformy Syrizy i wielokrotnie prowadził już dyskusje z bardziej umiarkowanym politykiem, za jakiego uchodzi premier Alexis Tsipras. Komentatorzy zwracają uwagę, żę Lafazanis opowiada się za zerwaniem wszelkich porozumień z wierzycielami I opuszczeniem przez Grecję strefy euro. Niezwłocznie po wygraniu wyborów polityk ten zwrócił też uwagę, że gaz i elektryczność już i tak są bardzo drogie, więc prywatyzacja przedsiębiorstw odpowiadających za ich produkcję i dystrybucję jest wykluczona.
Autorstwo: jkl
Źródło: Lewica.pl
Jeżeli ludzie z obecnego aparatu władzy państwowej w Grecji, wezmą łapówki, tak jak ich poprzednicy, to Grecja będzie jeszcze bardziej się pogrążać w chaosie.
Jeżeli nie wezmą tych łapówek od oligarchicznych korporacji rządzących światem…, to zginą „ukrzyżowani” przez te korporacje.
Grecja niestety, ale sama sobie nie poradzi w walce z kapitalistycznymi „zapędami” zachodnich korporacji.
Wszędzie potrzeba zaangażowania całej ludzkości na świecie, w walce przeciw obecnej, wszechogarniającej nas globalnie, kapitalistycznej władzy korporacyjnych, oligarchicznych Panów-Władców…
…, aby wreszcie nastała era człowieka.
Polska nie lepsza. Spółki energetyczne, paliwa, chemia. Ile jeszcze wody w Wiśle musi upłynąć, by Państwo wreszcie uznało, że jego rolą jest tworzyć ramy prawne i organizacyjne dla społeczeństwa i zachęcać z pomocą różnych narzędzi do stosowania tego prawa, a nie zarządzać biznesem.