Liczba wyświetleń: 789
Spróbowałem odtworzyć przebieg lotu na schemacie graficznym opartym o opublikowane stenogramy. Oto jak to wygląda:
Dokładną analizę przeprowadzę za jakiś czas. Jednak już widać główną przyczynę katastrofy – zbyt duża prędkość schodzenia.
Największe zdziwienie budzi pofalowany schemat lotu. Co ciekawe jest odwzorowaniem rzeźby terenu. Wskazuje to na to, że piloci posługiwali się radiowysokościomierzem już od samego początku podejścia do lotniska.
Pofałdowanie terenu doprowadziło ich do znalezienia się w parowie znajdującym się przed bliższą radiolatarnią, z którego już nie zdołali się wydostać. Z powodu dostosowywania wysokości do rzeźby terenu samolot nabrał dużej prędkości schodzenia, tym samym po komendzie „odchodzimy” nie był już w stanie z tego wyjść.
Dodatkowo, wedle komentarzy lotników, lądowanie odbywało się na automatycznym pilocie, który działa w pełni sprawnie jeśli lotnisko wyposażone jest w system ILS, a takiego nie było na „Sjewiernym”. Dlatego też, piloci byli spokojni do ostatniego momentu, aktywowali „odejście” i czekali, aż maszyna zacznie się wznosić, jednak to nie nastąpiło.
Autor: Siergiej Amelin
Tłumaczenie dla „Wolnych Mediów”: Michał Kuśnierz (Infra)
Źródło: Smolens.ws
A wysokościomierze baryczne ? Nie znali rzeźby terenu ? Brak doświadczenia ? Lekceważenie ostrzeżeń sprzętowych spowodowane złymi nawykami ? „Niedyspozycja” kapitana ? Mleczna mgła w pełni dnia, uniemożliwiająca dostrzeżenie horyzontu ?
Ja straciłem nadzieję na poznanie prawdy gdy trzecia skrzynka pojechała do Rosji. Nasi rządzący w moim przeświadczeniu za takie działanie powinni zostać sądzeni za zdradę. Przykro mi z tego powodu bardzo, ogarnia mnie smutek i zdenerwowanie oraz bezsilność gdy o tym myślę. Udało im się po prostu… A to; co się tam wydarzyło i jak to się wszystko skończy, powiedziano nam w pierwszy kwadrans po „katastrofie” : Gęsta mgła i błąd pilotów… A prawda? Prawda jest nie ważna… A już na pewno będzie mało istotna za te 50, 70 lat; kiedy ją może wreszcie poznamy… To jest smutne, ale czy mamy inny wybór jak się z tym pogodzić? Co wcale nie oznacza, że nie powinniśmy próbować dowiedzieć się na własną rękę co tam zaszło… Ale będą to tylko i wyłącznie spekulacje w porównaniu z jedynie słuszną wersją oficjalną…
GreenMaster 03.06.2010 17:53 :
podzielam w 100% Twoje zdanie
to co dziś się dzieje to oficjalna szopka w której politycy na sznureczkach robią nam przedstawienie a dziwnie nie ma chęci i odwagi by im te przedstawienie w tyłek wsadzić i wykopać daleko stąd
wszystko zaplanowane psychologicznie i poniżej punktu granicznego w którym my- przebudzeni byśmy zmietli tą scenę i z niej szopkę
ciut jakby obrzydliwe, natrętne ale takie życie
Siergiej Amielin…Czy jeszcze ktoś wierzy w jego urojenia ? Na pewno „Miedzynarodowa Komisja Awjacji”, na której zamówienie publikuje swoje brednie.