Liczba wyświetleń: 1066
Według danych hiszpańskiego urzędu pracy liczba bezrobotnych w lutym 2012 wzrosła o kolejne 112 269 osób i ukształtowała się na poziomie 4 712 098 co stanowi wzrost o 2,44% w stosunku do stycznia 2012 i o 9,60% w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym.
Największy wzrost bezrobocia odnotowano w rolnictwie – 7,37%, w pozostałych sektorach wzrost oscyluje w okolicy dwóch procent. Hiszpańskie bezrobocie dotyka w równym stopniu tak kobiety (50,1%, wzrost o 2,83% w stosunku do miesiąca poprzedniego) jak i mężczyzn (49,9%, wzrost o 2,05% w stosunku do miesiąca poprzedniego). Co dziesiąty bezrobotny jest osobą młodą, poniżej 25 lat (10,7%, wzrost o 5,22% w stosunku do miesiąca poprzedniego).
69,10% bezrobotnych pobiera zasiłki, w analogicznym okresie w roku ubiegłym wskaźnik ten kształtował się na poziomie 76,10%, więc nastąpił spadek o 9,20%.
W lutym zarejestrowano 959.230 nowych kontraktów co w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym stanowi spadek o 5,16%. Zaledwie 7,77% kontraktów zawartych w lutym to umowy na czas nieokreślony, w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym liczba zawartych kontraktów stałych zmniejszyła się o 20,06%.
Na podstawie: sepe.es
Źródło: hiszpania.eu.org
jeżeli by traktować naszych emigrantów jako bezrobotnych w naszym kraju ( a tak jest)no to mamy z 5 milionów bezrobotnych!
u nas nie da się spać na ławce i wcinać korzonki z tej prostej przyczyny że zimą mamy Alaskę, a korzonki zamarzają. W Hiszpanii zawsze można się przebujać licząc że zawsze będzie jakaś Mañana.
Jak to?Przecież Rostowski ogłosił koniec kryzysu w październiku 2008.
Tam przynajmniej jeszcze zasiłki mają