Liczba wyświetleń: 840
Ostatni przywódca ZSRR, Michaił Gorbaczow określił niedzielne wybory w Federacji Rosyjskiej jako naznaczone „licznymi fałszerstwami” i manipulacjami a ich wynik nie jest zbieżny „z wolą Narodu”.
W wypowiedzi dla rosyjskiej agencji Interfax Gorbaczow wezwał przywódców Rosji do powtórzenia wyborów. Dodał też że co wybory rośnie liczba Rosjan którzy tracą wiarę w ustrój demokracji parlamentarnej. Obecny stan rzeczy wg. byłego lidera radzieckiego powoduje destabilizację sytuacji w kraju i dyskredytuje rosyjskie władze.
Podobnego zdania są też zwolennicy opozycji, którzy wzięli udział w szeregu antyrządowych demonstracji zorganizowanych w największych miastach m.in w centrum Moskwy. Demonstracje zostały szybko spacyfikowane przez siły milicji i OMON a znaczną część ich uczestników umieszczając na kilkanaście dni w areszcie. Zatrzymany został m.in jeden z liderów opozycji Boris Niemcow.
O fałszerstwach w trakcie wyborów donoszą też działacze Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej której obserwatorzy zgłosili szereg manipulacji przy wyborach w komisjach wyborczych w miastach całego kraju.
Do internetu wyciekły też filmy przedstawiające m.in członków komisji dorzucających do urn kilkaset kart wyborczych z postawionym krzyżykiem przy Jednej Rosji.
Należy dodać, że wynik wyborów spotkał się też z poparciem wielu Rosjan. W największych miastach Federacji miały miejsce liczne demonstracje poparcia zwolenników Jednej Rosji; w przeciwieństwie do demonstracji opozycji nie były one likwidowane przez milicję.
Źródło: Władza Rad
Gorbaczow popiera NWO i chce osłabienia Rosji przed uderzeniem na nią Chin i Niemców .
Na pewno jest dobrze usytuowany w hierarchii „władców”. Tylko kto kogo przejmuje w tej sieci wywiadów i tajnych służb szpiegujących wszystko co tylko da się szpiegować.. Dorosłość dorosłych powala.. nic tylko brać przykład.. zabawa w wojny, oszczerstwa, domysły, knucie, oszukiwanie, okradanie i mordowanie – a wszystko to w jednym pakiecie o przepięknej nazwie: „Wprowadzanie pokoju na świecie” – zapomnieli dodać „za pomocą mordu”.
Każdy polityk świata mówi głośno: Jesteśmy dorośli i bierzemy odpowiedzialność za to co robimy!
To, że w Rosji wybory były sfałszowane , chyba nikt nie ma wątpliwości, ale czy to nie jest dowód na siłę i roztropność Putina?
Załóżmy, że wygrywa jakiś prounijny „demokrata”, to w ciągu kilku najbliższych lat zasoby i bogactwa naturalne Rosji zostałyby rozgrabione przez chciwe międzynarodowe koncerny, rządzone w większości przez obywateli narodu wybranego.
A gość o charyzmie „mokrej szmaty”, ofiara losu, niejaki Van Rumpel, czy jak mu tam, ogłosiłby z dumą, że kryzys został zażegnany.
Putin i jego dwór już więcej nie nakradnie, bo co mieli wziąć, to już wzięli.
Ale w obecnej sytuacji Europa musi udławić się kryzysem wywołanym przez jej politykę i powrócić do walut narodowych, oficjalnie przyznać, że są kraje biedniejsze i bogatsze w Europie, przestać siłą tworzyć Eurokołchoz, w którym wszyscy są „równi”, choć nieoficjalnie wiadomo, że jedni drugim łupią skórę.
Oraz rozgonić Brukselską i Strasburską bandę darmozjadów.