Godne zapamiętania – trudne do naśladowania?

Opublikowano: 03.10.2024 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 2897

Podnosi adrenalinę ględzenie jakiegoś, pożal się Boże, polityka, który w polskojęzycznej rozgłośni radiowej zapowiada genialne posunięcie rządowe wprowadzenia „podatku wojennego”. Poprosiłabym tu o pioruny, błyskawice i co tylko jest wyrazem gniewu, aby mogło być ilustracją reakcji na przejaw ich domniemania o fiskalnym geniuszu zarządzania. Schizofreniczna to wizja uśmiechniętej krainy, w której odseparowani luksusem własnej egzystencji każą nam płacić za swoje pomysły wyniszczające w takim samym stopniu obywateli i państwo.

Nie bez powodu znane powiedzenie stąpających po ziemi mówi, że kto mieczem wojuje, od miecza zginie.

Na zatarcie złego wrażenia, po takim komunikacie reklamuje się turystyczne wyjazdy w ciepłe rejony południowej Europy. Zapomnieli już, jak chętnie powtarzali hasełko – „pragnąc pokoju, szykuj się do wojny”. Gdzieś zatem zginęła konsekwencja, w czyje łapska i kieszenie trafią zagrabione kolejnym „podatkiem” pieniądze?

Są jednak na świecie ludzie, którym świadomość nie pozwala spocząć, broniąc prawa do pokojowej egzystencji. Dowiódł tego kolejny raz węgierski minister spraw zagranicznych swoim wystąpieniem na forum ONZ podczas 79 sesji Zgromadzenia Ogólnego. Opisując przypadki siłowego brania na front ukraiński obywateli pochodzenia węgierskiego zamieszkujących na terenie Ukrainy minister Peter Szijarto głosi: „Muszę zacząć od stwierdzenia, że żyjemy w czasach niebezpieczeństw. Nikomu nie przyszłoby na myśl kiedy przystępowaliśmy do Unii Europejskiej, NATO, że przyjdzie nam zmierzyć się znowu ze zjawiskiem zimnej wojny, albo że wojna powróci w realnym wymiarze, zagrażając Europie. Jako państwo sąsiadujące z Ukrainą, od dwóch i pół roku żyjemy w cieniu wojny. Płacimy za jej skutki, chociaż nie jest naszą. Nie jesteśmy też w żadnym wypadku odpowiedzialni za jej sprowokowanie. Oznacza to dla nas nie tyle zastanawianie się jak tę wojnę prowadzić, lecz jak należałoby zaprowadzić pokój. Dokładniej – jaką może być najszybsza droga do zaprowadzenia pokoju, na którym nam zależy. Przedłużanie wojny oznacza zwiększenie liczby ofiar, rozbitych rodzin i zniszczeń materialnych, co pogarsza warunki odbudowy”.

Węgrzy, nie chcąc wojny, pokazują jednocześnie, jak można zapewniając spokojną współpracę, przez stworzenie warunków dla sąsiadujących ze sobą konkurencyjnych firm samochodowych Niemiec i Chin u siebie. Sprzyjając rozwojowi rodzimej gospodarki, Węgrzy pozwalają na swoich warunkach jako gospodarz terenu inwestować z zachowaniem prawa własnej korzyści. Zamiast oglądania drastycznych obrazów z frontu, lepiej widzieć prosperujący przemysł zabiegający o interes klienta, który warunkuje prosperity firmy i własną wygodę.

W końcowej części wystąpienia Peter Szijarto ocenił, że chęć zarządzania migrantami przez Brukselę zamiast powstrzymania zjawiska zaowocowała szeregiem poważnych problemów. Należą do nich: rozkwit handlu ludźmi za cenę zdrowia i życia ich migrantów przy obarczaniu kosztami obywateli krajów godzących się na ich przyjęcie. Cytując prawo międzynarodowe, minister Węgier przypomniał: „Każdy, kto decyduje się opuścić własny kraj, ma prawo przebywać TYMCZASOWO na terenie kraju pierwszego, który jest bezpieczny, a nie drugiego, trzeciego itd. Tego Węgry będą konsekwentnie przestrzegać. Za paradoks należy uważać decyzję [Brukseli] nałożenia kary finansowej w setkach milionów euro na kraj respektujący prawo międzynarodowe”.

W podsumowaniu swojej wypowiedzi Szijarto stwierdził: „W mijającym 10-leciu Węgry prowadziły pragmatyczną politykę patriotyczną opartą na ochronie interesu narodowego, gwarantującą bezpieczeństwo państwa i obywateli. Pozwala to na kontynuację uczciwej i otwartej polityki. Zawsze konsekwentni wobec własnych deklaracji i przekonań Węgrzy są unikalnie stabilnym państwem Europy. Jednopartyjność i prawicowość rządu, który przez 18 lat wygrywa wybory, dowodzi poparcia społecznego dla prowadzonej polityki. Nie zamierzamy więc zadowalać oczekiwań NGOs (organizacji pozarządowych), jak i zewnętrznych graczy politycznych, bo zawsze będziemy brać pod uwagę przede wszystkim zadowolenie naszego elektoratu, gdyż podstawą demokracji są ludzie”.

Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. pikpok 03.10.2024 13:16

    Nigel Farage powiedział swego czasu w PE w czyjej kieszeni to towarzystwo siedzi, Węgrzy Sorosa pogonili ale to za mało jak widać.

  2. Foxi 03.10.2024 16:49

    To jest powielanie pomysłów City of London Co. Taki jednorazowy podatek wojenny uchwalili w UK coś około 130 lat temu, a obowiązuje on do dziś. Każdy pretekst do okradania ludzi jest „dobry” – jak to wprowadzą to nie ma szansy by kiedykolwiek z tym zakończyli. Przykładem u nas jest ten przejściowy VAT który pozostał na stałe.

  3. Grohmanon 03.10.2024 23:23

    Dokładnie Foxi. Tak zawsze wygląda wprowadzanie 'niepopularnych’ decyzji.
    Nixon też chwilowo zawiesił wymienialność dolara – ta chwilowość trwa już ponad 50 lat! 🙂
    Podatek dochodowy w Stanach też wprowadzono jako chwilowe rozwiązanie, które trwa do dziś – wcześniej nie było takiego podatku i kraj jakoś świetnie funkcjonował.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w maju 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
1464 zł (22 kwietnia)
692 zł (3 kwietnia)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!