Goblin i Elfka

Opublikowano: 22.03.2008 | Kategorie: Opowiadania

Liczba wyświetleń: 631

Chyba każdy wie kim jest istota zwana goblinem.

To coś jest małe, a na dodatek nieciekawie pachnie. Ale nie należy się rozczulać nad tą rasą, oni naprawdę tego nie potrzebują. Jest to naród bardzo biedny od zawsze. Krzywdzą je inne rasy: elfy, ludzie i komukolwiek wpadną w ręce. Wśród różnych ras „Gobasy” jak to potocznie się na nich mówi, są uważane za głupie, śmierdzące i przebrzydłe stwory. Jednak nikt o nich tak do końca nie wie, nie zna ich.

Kiedyś w życiu jednego osobnika z tego tego gatunku pojawiła się osoba, która dowiedziała się jakie naprawdę są gobliny…

Była to elfka zbłąkana w lesie. Złamała sobie nogę, uderzyła głową w drzewo i straciła przytomność. No i dziewuszka musiała być przez kogoś uratowana. A któżby inny mógłby ją uratować jak nie nasz dzielny Iksin Leizdrawt, co prawda z goblińskiej rasy, jednakże z najbardziej szlacheckiego rodu goblinów znanych na całym świecie, owianego w sławy w bitwach przeciwko elfom, zamieszkujących wielkie terytoria Panikarii, potomków honorowego i dumnego rodu Błotniaków. Zatem nic dziwnego nie było w tym że nasz dzielny Gobas pomógł elfiej pannie. Zaniósł ją nieprzytomną do swojej wioski. Tam dzięki pomocy szamanów przywrócił do zdrowia swoją znaleziznę. Elfka pokochała Iksina od pierwszego wejrzenia z wzajemnością. Goblin i elfka pobrali się. Minęło parę miesięcy i okazało się, że żona Iksina jest w ciąży. Pewnej pamiętnej nocy elfka wydawała się nie oddychać, jakby umarła. Iksin przeraził się, nie chcąc budzić zmęczonej żony postanowił delikatnie sprawdzić czy żyje. Znalazł jakieś lusterko i przystawił do nosa elfki aby sprawdzić czy zaparuje od oddechu. Jednak uczynił przy tym wiele hałasu, że jego żona się obudziła i spojrzała w lusterko gdy wtem z przerażenia krzyknęła dotykając swojej twarzy:

– Iksin, czy ja jestem elfką?

Potwierdził jej przypuszczenia strasznie zdziwiony. Okazało się że dziewczyna ongiś, po uderzeniu w głowę straciła pamięć i zwyczajnie zapomniała, że jest elfką. Czuła jednak do Iksina wielką sympatię i została z nim, by żyć we wiosce goblińskiej zupełnie na przekór stanowczym zwyczajom swojego narodu.

Elfka kochała Goblina. Pamiętajcie dojrzali chłopcy i młode dziewczęta: różnice nie mają znaczenia. Jeżeli obdarzyliście uczuciem elfkę, goblinkę, trollkę czy harpię, to nie patrzcie na to co inni sądzą na ten temat i czy wasze rasy mogą się połączyć. Co prawda ze związku Iksin Leizdrawta i bezimiennej elfki urodził się mutant, ale czyż nie pięknie być przyczyną nowego.

Dla jednych byli oburzającą naturę parą dla innych pra rodziną nowego gatunku, i co by niebyło byli wielkimi rodzicami. Ale dla nich samych to nie było ważne. Elfka kochała Goblina. Goblin kochał Elfkę.

Autor: Maciej Domagalski
Źródło: Basnie.pl

image_pdfimage_print

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy autorów i użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne TUTAJ, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym e-mailem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.