Liczba wyświetleń: 946
30 marca 2012 roku o godzinie 13.00 w siedzibie Stowarzyszenia Wolnego Słowa przy ul. Marszałkowskiej 7 rozpoczął się protest głodowy w obronie polskiej szkoły. Jednym z jego inicjatorów jest Adam Borowski. W głodówce oprócz niego bierze udział: Grzegorz Wysocki, Lech Ochnik, Mariusz Patey, Bogusław Olszewski.
Te pięć osób głoduje w Warszawie na znak protestu przeciwko zmianom w programach nauczania w szkołach ponad gimnazjalnych, dotyczącym głównie lekcji historii. To kontynuacja głodówki, która do piątku 30.03.2012r. trwała w Krakowie, ale ze względu na zły stan zdrowia protestujących musiała zostać przerwana (pisaliśmy TUTAJ). Byli opozycjoniści z czasów PRL protestują w ten sposób w obronie polskiej szkoły oraz tożsamości narodowej.
Głodujący w Warszawie mówią „Przejęliśmy pałeczkę po Krakowie i w piątek o godz. 13.00 zaczęliśmy głodówkę w pomieszczeniach Stowarzyszenia Wolnego Słowa. Jest nas w tej chwili czterech, a dzisiaj dojdzie piąty” – poinformował media Adam Borowski, w czasach PRL opozycjonista i wydawca. Według oficjalnie potwierdzonych informacji w proteście prócz Borowskiego biorą udział Grzegorz Wysocki, Lech Ochnik, Mariusz Patey i Bogusław Olszewski.
Grzegorz Wysocki w drugim dniu głodówki napisał na Facebooku – „Wstaliśmy wcześnie. Zaczynamy od oplakatowania siedziby Stowarzyszenia Wolnego Słowa. Planujemy na wieczór przyjęcie dla grona sympatyków. Na pierwsze danie będzie „Żywiec” nie gazowany, a danie główne to „Kropla Beskidu”. Msza będzie o 18.30. W naszej sprawie potrzeba dużo modlitwy. Może ustalimy jakąś godzinę na różaniec?” – pyta głodujący w obronie polskiej szkoły Facebookowej grupie „Bronimy polskiej szkoły” TUTAJ.
Jednocześnie w godzinach popołudniowych 31.03.2012r. informuje: „Był u nas lekarz. Jesteśmy zdrowi. Chyba z braku laku przebiliśmy się do serwisu programu 1 radia. Proponuję skromnie po apelu jasnogórskim o 21.00 jedną dziesiątkę różańca co dziennie w intencji naszych byłych, obecnych protestów. Za skruszenie serc tych, którzy mogą podjąć dobre decyzje” – podkreśla Grzegorz Wysocki.
Z tego co udało nam się ustalić podobne akcje będą podejmowane w najbliższych dniach w innych regionach kraju. Wszystkie protesty mają na celu wymusić na Ministerstwie Edukacji Narodowej wycofanie się z anty polskiego programu nauczania w szkołach. Jak wynika z naszych ustaleń w przyszłym tygodniu minister Szumilas ma pojawić się w Krakowie i podjąć merytoryczne rozmowy z protestującymi oraz środowiskami szkolnymi i akademickimi ws. reformy oświaty.
Czy dojdzie do przełomu ws. nauki historii i reformy oświatowej? Trudno jeszcze w tej chwili powiedzieć, ale determinacja protestujących i planowane nowe akcje mają szansę powodzenia. W dodatku te protesty mobilizują młodych ludzi do działania oraz integrują z działaczami dawnej opozycji. Szczególnie widać tą mobilizację w Krakowie, a dobitnym przykładem jest spontaniczna akcja okupacji gabinetu małopolskiego Kuratora Oświaty. To dobry znak, bo dawno już w Polsce nie było tak wielu inicjatyw oddolnych, a przecież w ten sposób buduje się społeczeństwo obywatelskie.
Opracowanie: Fiatowiec
Źródło: Media RP
To nie jest tak że dawno nie mieliśmy inicjatyw oddolnych tylko tak że teraz mamy odgórną kaszanę, która nas do tych inicjatyw zmusza. Już dawno nie było tak antypolsko jak dziś.