Liczba wyświetleń: 845
Czartoryscy dostali od Ministerstwa Kultury kolejne 20 mln złotych. Tym razem za zamek w Gołuchowie z przylegającymi do niego budynkami i parkiem. Nieruchomości te od 1951 r. były własnością Muzeum Narodowego w Poznaniu i Lasów Państwowych.
Parę tygodni temu minister kultury i dziedzictwa narodowego ogłosił odkupienie od Fundacji Książąt Czartoryskich za 100 mln euro budynki w Krakowie oraz kolekcji sztuki, w której znajdują się m.in. dzieła Leonarda da Vinci, Rembrandta czy Renoira. Okazuje się, że to niejedyny transfer pieniędzy publicznych do kieszeni księcia. W końcu grudnia minister Piotr Gliński podpisał umowę kupna gołuchowskiego zamku i zabudowań gospodarczych wraz z parkiem. Zapłacił za nie Fundacji Książąt Czartoryskich 20 mln zł.
Po wojnie majątek Czartoryskich w Gołuchowie przejęło państwo. Muzeum Narodowe usunęło zniszczenia z lat wojny i wyposażyło sale we własne zbiory. Ekspozycja obejmuje gobeliny, renesansowe malarstwo europejskie, rzadkie okazy mebli i rzemiosło artystyczne. W zamku obejrzeć można też część dawnego zbioru waz antycznych, obrazy malarzy polskich i zachodnioeuropejskich oraz niektóre meble z dawnego wyposażenia zamku.
Rodzina Czartoryskich procesuje się o zamek od ćwierć wieku. W sądach nie uzyskała nic. Właścicielem zamku było więc przed transakcją Muzeum Narodowe a pozostałe budynki i park należały do Lasów Państwowych. Po zapłaceniu 20 mln zł całkowitym właścicielem tych nieruchomości stało się muzeum. W sensie prawnym, państwowy status nieruchomości nie uległ więc zmianie. I tylko budżet jest uboższy o wypłacone arystokratom miliony.
Autorstwo: TJ
Źródło: Strajk.eu
Święte prawo własności.
kasa i władza najważniejsze i tyle…
„Święte prawo własności.”
Ale w jaki sposób oni uzyskali tę własność? Ktoś kiedyś był w ekipie gościa, któremu udało podbić się innych gości i w zamian dostał ziemie i przywileje, a podbitych gości za poddanych. A jak podbici goście weszli w posiadanie ziemi? Ktoś kiedyś przyszedł, osiedlił się i stwierdził ze to jego. Jeśli pierwszy polecę na Marsa, to mogę go sobie całego zawłaszczyć?
Ziemia i surowce nie są produktami ludzkiej pracy, dlaczego więc przyznawać konkretnym jednostkom wyłączne prawa do czerpania z nich korzyści? W tym wypadku mamy produkt ludzkiej pracy(przetworzone surowce) – zamek. Nie jest to jednak produkt pracy Czartoryskich, ani szlachciców od których go przejeli. To budowali ludzie z niższych klas, siłą pozbawieni wielu praw dotyczących ich wolności osobistych. Czemu obecna władza miałaby sankcjonować ten wyzysk i uznawać że owoce pracy tych ludzi należą się Czartoryskim?
Wolny rynek bez resetu posiadania rzeczy uzyskanych niezgodnie z jego zasadami jest usankcjonowaniem wcześniejszego wyzysku, święte prawo własności, staje się ochroną bandytów/”lewaków” (i ich potomków) którzy się już na kradli.
Zaleciało marksizmem-leninizmem.
Jedynie żydzi powinni udowodnić skąd mają majątki od czasu Powstania Styczniowego.
Jak dla mnie 13 lat pozbawienia wolności dla Glińskiego się należy:za spowodowanie strat znacznej wartości i za niedopełnienie obowiązków służbowych…..