Liczba wyświetleń: 1006
Prezydent stolicy tuż przed końcem roku wypłaciła nagrody swoim podwładnym. Łączna suma premii wyniosła prawie 23 mln zł. Szczęśliwcy dostali nawet po 9 tysięcy złotych na głowę – informuje „Super Express”.
Psujące się metro, drożejące opłaty i bilety, fatalna infrastruktura, skandaliczne niedociągnięcia przy wprowadzaniu Karty Warszawiaka, kontrowersyjna budowa biurowca na Starym Mieście, przedłużająca się budowa metra – to ubiegłoroczne „osiągnięcia” Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Ale prezydent Warszawy z PO nie ma sobie najwyraźniej nic do zarzucenia. Na koniec roku przyznała swoim współpracownikom i pracownikom ratusza gigantyczne nagrody. Ich łączna wartość wyniosła niemal 23 mln zł.
Ponad 7,2 tys. osób dostało średnio po 3,1 tys. zł brutto. Ci pełniący wysokie funkcje zgarnęli nawet po 9 tys. zł – informuje „Super Express”.
Od początku swoich rządów w stolicy na nagrody dla urzędników ratusza Hanna Gronkiewicz-Waltz wydała z pieniędzy warszawiaków ponad 300 mln zł!
Autor: wg
Na podstawie: Super Express
Źródło: Niezależna.pl
No jak to, wszak Warszawiacy w referendum poparli panią Walc (tzn, ją i jej system sprawowania władzy) wiec w czym problem?
Chcieliście to macie.
.
WW
Ktoś wytłumaczy, dlaczego tych pieniędzy nie przeznaczono np. na emerytury? Dodatkowe finansowanie polityków to przecież wyrzucanie pieniędzy w błoto.
teraz wystarczy bilet kupić i jest się Warszawiakiem???
Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało!Polacy mają w dupie politykę,pozwalają by rządzili nimi durnie z POiPiS.Pollityka mści się okrutnie.
A ja słyszałem, że mamy jakiś dług publiczny, czy jakąś dziurę budżetową, wyprzedajemy majątek narodowy za grosze żeby je choć trochę załatać, podnoszą i dowalają nam nowe podatki (czekamy na OBOWIĄZKOWĄ opłatę audiowizualną), poza tym nie ma pieniędzy na infrastrukturę, edukację, służbę zdrowia, świadczenia społeczne. A w stolicy 23mln naszych złotych idzie na premie.