Liczba wyświetleń: 656
W roku 1979 Krzysztof Kieślowski przeprowadził swojego rodzaju sondę społeczna. Pytania były niby banalne: Kim jesteś? Czego byś chciał? Co jest dla ciebie najważniejsze? Wynikiem sody był ten krótki film dokumentalny. Kieślowski wybrał 44 osoby i ustawił je w porządku alfabetycznym. Każdemu poświęca tylko jedno ujęcie. Na ekranie pojawiają się kolejne gadające głowy a w prawym dolnym rogu podany jest rok urodzenia danego człowieka. Począwszy od niemowlaka, przez przedszkolaków, uczniów, studentów, ludzi dorosłych, aż po stuletnią staruszkę, obserwujemy jak się zmieniają pragnienia ludzi w różnym wieku i w różnej sytuacji życiowej.
Takie naciągane to mocno. Ani to dokument ani to nie ma jakiejkolwiek wartosci naukowo-badawczej z zakresu np. socjologii. dekalog i te kolory autora przynajmniej cos za soba niosly a to jest bardzo subiektywne. Przeciez nie można brac pod uwagę wypowiedzi jednej osoby jako przedstawiciela danej grupy wiekowej tym bardziej, że są tu pomieszane też grupy zawodowe i ich wykształcenie. Jednyna wartość to zmanipulowanie odbiorców. Zasmuciła mnie ta etiuda miałem lepsze mniemanie o autorze przed obejrzeniem tego tworu. Jedyny plus to muzyka dodaje klimat grozy
jeszcze dodam że wszystkim zainteresowanym manipulacją na wesoło polecam film pt. ,,Zelig” W. Allena. zmienia perspektywę myślenia podczas oglądania filmów rzekomo dokumentalnych i uzbraja w samozachowawczy dystans poznawczy. hej