Liczba wyświetleń: 2386
Sebastian Kulczyk, syn Jana Kulczyka, sprzedaje firmy związane z autostradą A2. Zakupem zainteresowani są ponoć Francuzi.
„Puls Biznesu” informuje, że po ponad 30 latach Sebastian Kulczyk zdecydował się na sprzedaż autostradowej grupy. Grupa z własnych funduszy wybudowała w latach 2002-2004 odcinek A2 Konin – Nowy Tomyśl i odcinek Nowy Tomyśl – Świecko w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Oba odcinki autostrady mają w sumie 255 km i kosztowały 2,4 mld euro.
Zakupem grupy zainteresowani mają być ponoć Francuzi. „Jego udziały w spółkach AWSA i AWSA II (kontrolowane za pośrednictwem KI One, dawniej Kulczyk Holding) mają trafić w ręce ich drugiego udziałowca – francuskiego funduszu Meridian” – informuje portal.
Nieoficjalnie fundusz jest gotów zapłacić 700 milionów euro. „Komisja Europejska opublikowała niedawno notkę, z której wynika, że otrzymała zgłoszenie koncentracji w trybie art. 4 Council Regulation No 139/2004, czyli unijnych przepisów dotyczących fuzji i przejęć” – czytamy. Obecnie Meridian ma odpowiednio 26,3 oraz 40 proc. udziałów w obu firmach odpowiedzialnych za A2. Francuzi chcą pośrednio nabyć 100 proc. udziałów.
„Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Kulczyk Investments, ale nie komentują informacji o planach sprzedaży autostradowych aktywów Meridiamowi” – informuje „Puls Biznesu”.
Proces sprzedaży firm związanych z autostradą A2 miał rozpocząć się jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie. „Branżowi eksperci obawiali się nawet, że w czasie wojennej zawieruchy Sebastianowi Kulczykowi trudno będzie znaleźć nabywcę spółek autostradowych. Zgłoszenie transakcji sprzedaży do KE pozwala przypuszczać, że plan się powiedzie” – czytamy.
Autorstwo: SG
Na podstawie: „Puls Biznesu”
Źródło: NCzas.com
Obce łapy precz od polskiej ziemi! Bo co innego w przypadku autostrady jak nie polską ziemię się sprzedaje! Spekulanci, niszczyciele i sprzedawcy Polski precz z Polski!
I to tyle jeżeli chodzi o ,,darmowe,, autostrady. Okazuje się kolejną ,,ściemą.,, Darmowe na czas wyborów, a potem hulaj dusza….co za draństwo…
Ciekawe czy tate karakana na seszelach czy na kopakabana posuwa życie. A widzieli jak podobno niejaki kierowca transbudu o imieniu andrzej k. się odnalazł na zdjęciu ze słynnym bokserem andrzejem g. ? Blizny niby sie zgadzają, a to już poważny dowód.