Liczba wyświetleń: 3602
Po przedwczorajszej publikacji przez francuskie stowarzyszenie obrońców zwierząt L214 kolejnego wideo z rzeźni w Boischaut w departamencie Indre, ministerstwo rolnictwa nakazało natychmiastowe (lecz tymczasowe) zamknięcie tego zakładu, ubijającego ponad 17 tys. zwierząt rocznie. Niespełna 4-minutowe wideo, z obrazami komentowanymi przez piosenkarkę Samahę, wstrząsnęło francuskimi internautami.
Stowarzyszeniu L214 udało się dyskretnie umieścić w rzeźni kamery i nakręcić niełatwe do wytrzymania obrazy na przełomie sierpnia i września tego roku. Ujawniono „liczne pogwałcenia prawa w kwestii uśmiercania zwierząt”. W zasadzie żadne zwierzę na wideo nie jest prawidłowo ogłuszone, pozostając w długiej agonii w otoczeniu odchodów i krwi poprzednio ubitych.
Rzeźnicy zaczynają rozcinać krowy, czy koźlęta, gdy te jeszcze żyją. Brak zachowania elementarnych wymogów higieny i widoczne stałe maltretowanie zwierząt zmusiło rząd do reakcji, jednak – według stowarzyszenia – za późno, gdyż skandaliczne traktowanie tam zwierząt było sygnalizowane już dwa lata temu .
Sprawa objęła też branżę mięsa „bio”, do której należy rzeźnia. Stowarzyszeni ujawnia, że bez względu na markę „bio”, czy jej brak, zwierzęta są w rzeźniach traktowane tak samo. Jednocześnie Samaha w imieniu L214 mówi, że „byłoby zbyt łatwo wskazywać palcem pracowników rzeźni”. „Wykonują swoją pracę, lecz zleceniodawcami tych żywnościowych zabójstw jesteśmy my, zwykli ludzie”.
Stowarzyszenie wniosło do prokuratury skargę na maltretowanie i „akty okrucieństwa” wobec zwierząt. Koncern handlowy Carrefour, który zaopatrywał się w tej rzeźni, ogłosił, że zrywa z nią współpracę.
Autorstwo: JSz
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
A co z tymi którzy jedzą zwierzęta?
Niech zdechną
sga 04.11.2018 11:05
“Niech zdechną”
Obawiam się, że szybciej zdechniesz ty ze swoim (domniemanym?) weganizmem – jest niezgodny z naturą.
Inna rzecz to podstawowe zasady humanizmu w takich miejscach, bezapelacyjnie zamykać takie miejsca a zarząd do pudła.
Na żywca je tną bo dzikusy potrzebują halali.
Perun- sam nie jem mięsa od wielu lat. A zgodne z naturą jest jedzenie mięsa? swych braci – zwierząt? jeżeli tak, to rozumiem że ludzkich braci też w ostateczności można zjeść? jak braknie mięsa odzwierzęcego?zastanów się…
p.s nie twierdze przy tym ze wszytko co wyprawiają wegetarianie i weganie jest rozsądne, bo nie jest i wielu sobie szkodzi to fakt.
Ale samo odstawienie mięsa jest dla wszystkich korzystne.
To co się dzieje w tej ubojni, jest ogólnie przykrym standardem tylko ze nieliczni się nad tym pochylają, aby tą masakrę przerwać.I każdy kto nie je mięsa, uczestniczy w zahamowaniu mordowania zwierząt i chwała mu za to!.
polach 04.11.2018 14:37
https://kobieta.wp.pl/uwaga-wegetarianie-warzywa-tez-maja-uczucia-6108740501346433a
Przestań żreć marchew.
🙂 zabawny jesteś z tym materiałem na WP:), jeżeli nie odróżniasz rzodkiewki albo marchewki od zwierzęcia to naprawdę współczuję, i ciężko będzie ci to wyjaśnić.
I ja nie żre(żreć 1. «o zwierzętach: jeść»2. pot. «o człowieku: jeść łapczywie lub niechlujnie»)
tylko jem, spożywam bo człowiekiem jestem i jem spokojnie nie obżeram się bo nie lubię.
Za wiele się widzę nie zastanowiłeś wrzucając mi linka do Wp:) to że rośliny reagują na szkodniki nie oznacza że czują jak my czy zwierzęta, też inaczej czuje gad, inaczej insekt, inaczej ślimak itp. i porównaj sobie świadomość rośliny z tobą albo z krową? jest różnica?, czy jej także nie spostrzegasz?
Domyślam się za to ze ty “żresz” i to byle co, bo inaczej twój mózg byłby bardziej elokwentny, miałbyś poszerzoną percepcję i odczuwanie, ale swymi przekonaniami sam siebie ograniczasz, no ale trudno, twoja wolna wola doświadczać czego chcesz.
polach 04.11.2018 15:52
Oczywiście,że się nie zastanowiłem! Rozmowa z tobą nie wymaga specjalnego wysiłku intelektualnego.
Raczej brak ci zasobów do jakiegokolwiek wysiłku intelektualnego, dlaczego?- już ci wyjaśniłem, lecz widzę że to poza twymi horyzontami pojmowania rzeczywistości w jakiej trwasz, idź poczytaj dział kobiecy na WP, tam są artykuły na twoim poziomie percepcji:)mężczyzno …kabaret:D
Co prawda mógłbym wyjaśnić ci dlaczego w pewnych strefach klimatycznych wegetarianizm jest możliwy a w innych niekoniecznie, dlaczego na północy pije się wódkę a na południu raczej nie, jak, gdzie i dlaczego zaczęto spożywać tzw frutti di mare a gdzie indziej nie za bardzo itd, itp. ale myślę,że to byłoby z kolei ” poza twymi horyzontami pojmowania rzeczywistości w jakiej trwasz”.
Jednym słowem: Adieu, bez większego żalu z mojej strony.
Je się to co jest na danym terenie dostępne aby się wyżywić, lecz wszytko zależy jak się traktuje zwierzęta.Eskimos czy człowiek z północnej Syberii ma kłopot z roślinnością aby dzięki niej przeżyć, dlatego jędzą zwierzęta, gdyż muszą, nie mają innej opcji to proste, lecz oni ich nie faszerują chemią, nie katują w ubojniach itp – oni zwierzęta SZANUJĄ czego nie można powiedzieć o “cywilizowanych” ludziach.Tak samo Aborygeni mając dostęp do roślinnych darów natury, nie muszą jeść Kangurów ale gdy głodują to zjedzą, bo nie mają wyjścia.
Zatem do widzenia:) ..Adieu hehe kraje pomyliłeś … i widzę że jesteś z tych co pija wódkę ewidentnie, bo co ma piernik do wiatraka? w temacie mięsa i traktowania bestialskiego zwierząt..
polach 04.11.2018 16:50
Oczywiście,że piję! moja ulubiona to 18-letnia starka i właśnie mi przypomniałeś,że czas na popołudniową szklaneczkę i ukochanego Bolivara. Ale tobie stanowczo odradzam! to rozrywka dla dorosłych chłopców.
BrutulloF1 – to nie jest ubój halal. Tutaj widać jak właśnie działa ogłuszanie. A właściwie jak nie działa i zwięsza cierpienie, strach i panikę zwierząt przed śmiercią.
Ciesze się że pobudziłem twą pamięć.Ja nie piję w ogóle alkoholu gdyż uważam że rozpuszczalniki jakim jest alkohol nadaje się do sporządzania leków, odkażania ran, znieczulenia itp. a nie aby ryć sobie mózg, aby potem nim dosłownie sikać następnego dnia.Wystarczy że inni chcą mi zryć mózg, swymi działaniami…
Nie znam takich bezmięsnych, co jedzą tylko warzywa…ja jem prawie wszystko prócz mięsa.Pewne rzeczy tylko ograniczam do minimum jak niektóre typy zbóż, oraz cukier.Również się suplementuję witaminami i niektórymi minerałami.Korzystam czasem z ziół, w zależności od potrzeby.Nie używam mleka, za to wolę kiszonki itp. Porządnie się nawadniam.Efekty są takie że lekarza nie widziałem na oczy a z 8 lat.Nie wiem co to grypa itp innymi słowy praktycznie nie choruje.