Liczba wyświetleń: 3257
Tysiące muzułmańskich uchodźców opuściło Finlandię i powróciło do swojej ojczyzny. Uchodźcy skarżą się, że Skandynawowie zmusili ich do pracy oraz przyjęcia zachodniej kultury, podczas gdy oni chcieli zdobyć pieniądze i zakwaterowanie z funduszy podatników.
Uchodźcy wyraźnie dali do zrozumienia, że nie są zainteresowani podjęciem pracy i chcieliby otrzymywać pieniądze za nic. Finlandia postanowiła jednak ograniczyć świadczenia socjalne i zasiłki dla imigrantów, którzy nie kwapią się do znalezienia pracy.
W ostatnich latach miliony uchodźców zaczęły nielegalnie napływać na nasz kontynent. Europejska gospodarka nie powinna zapewniać imigrantom darmowych mieszkań i świadczeń socjalnych, kosztem pieniędzy podatników, więc postanowienie Finlandii jest jak najbardziej zrozumiałe.
Dla przykładu warto wspomnieć o naszych zachodnich sąsiadach, którzy szacują, że do końca 2020 roku przeznaczą ponad 93 miliardy euro na koszty związane z kryzysem migracyjnym. Być może warto byłoby jeszcze raz przemyśleć, czy nie dałoby się zagospodarować tych środków w bardziej pożyteczny sposób.
Jedynym rozwiązaniem kryzysu imigracyjnego jest zamknięcie granic i deportacja uchodźców, do miejsca skąd przybyli. Można oczywiście też próbować metody zastosowanej przez Finlandii, a więc wycofanie wsparcia i liczenie na to, że przybysze sami opuszczą kraj. Takie działania mogą być jednak nieco ryzykowne, bo uchodźcy mogliby w pewnym momencie wszcząć bunty i zamieszki. Wielokulturowość stanowi coraz większe zagrożenie dla przyszłości Europy.
Autorstwo: ZychMan
Na podstawie: Freespeechpoint.blogspot.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl