Liczba wyświetleń: 630
Amerykańska agencja FBI chce do 2015 roku nagromadzić 52 miliony zdjęć, przedstawiających twarze mieszkańców Stanów Zjednoczonych – zarówno kryminalistów, jak i ludzi żyjących zgodnie z prawem. Wszystkie zdjęcia będą znajdować się w bazie danych systemu rozpoznawania twarzy Next Generation Identification (NGI).
Na dzień dzisiejszy wiadomo, że FBI jest już w posiadaniu około 16 milionów zdjęć, jednak liczba ta wzrośnie ponad trzykrotnie do końca roku. Nagromadzone dane będą również należeć do osób, które przykładowo starają się o pracę lub chcą wyrobić sobie paszport, udostępniając jednocześnie swoje zdjęcie. Stany Zjednoczone będą mogły po raz pierwszy poszukiwać potencjalnych przestępców jednocześnie wśród kryminalistów i osób nie kolidujących z prawem.
Nie ma więc w tym nic dziwnego, że Amerykanie obawiają się o swoją prywatność. W ten sposób każdy obywatel Stanów Zjednoczonych będzie mógł zostać uznany za potencjalnego przestępcę. System identyfikacji NGI zawiera obecnie również dane biometryczne, takie jak odciski palców i dłoni oraz skany tęczówki. W przyszłym roku będzie on w stanie przetwarzać nawet 55 tysięcy fotografii w ciągu jednego dnia.
Wszystkie dane, wraz ze zdjęciami twarzy, będą odpowiednio posegregowane, tworząc kartę każdego obywatela USA. Będzie się tam znajdowało również jego imię i nazwisko, adres zamieszkania, numer dowodu osobistego, status imigracyjny, wiek itd. Wszystko to oczywiście w ramach bezpieczeństwa, jak twierdzi FBI, jednak między bezpieczeństwem a naruszaniem cudzej prywatności jest bardzo cienka granica, którą niezwykle łatwo przekroczyć.
Autor: Dominik
Na podstawie: www.fbi.gov
Źródło: Zmiany na Ziemi
Ja też czułem się jak przestępca oddając odcisk palca do kwestionariusza w Wydziale Paszportów. Przed świętami słyszałem jak premier D.Tusk żalił się na telefony z pogróżkami.Nie rozumiem dlaczego on się dziwi…..
Krótko po narodzinach dziecka, kiedy ono jeszcze dobrze nie widzi, nadają mu w urzędzie numer pesel. Skojarzenie jest jedno, niestety. Taka to prawda o naszych czasach. Może kiedyś jakaś kometa zrobi tu porządek.