Liczba wyświetleń: 2336
W sierpniu nastąpił największy od 24 lat ubytek etatów w ciągu miesiąca.
Jak informuje portal Gazeta.pl, w sierpniu miało miejsce fatalne i dawno niewidziane zjawisko na rynku pracy. W ciągu miesiąca o niemal 19 tysięcy ubyło etatów. Tak dużej skali szybkiego zmniejszenia zatrudnienia nie było od roku… 2000. Z kolei rok do roku zatrudnienie w firmach większych, mających 10 lub więcej pracowników, zmalało o 0,5%. Od początku roku liczba zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się łącznie o 46 tys., z czego 26 tys. ubyło w przemyśle.
Najszybciej ubywa miejsc pracy w rolnictwie, przemyśle i transporcie. W przetwórstwie przemysłowym w ciągu miesiąca zlikwidowano 10 300 etatów – bądź to zwalniając pracowników, bądź nie zatrudniając nowych w miejsce odchodzących np. na emerytury. 3100 etatów zlikwidowano w branży transportu i gospodarki magazynowej.
Analitycy rynku twierdzą, że sporo tych tendencji to efekt zwolnień w PKP Cargo i Poczcie Polskiej. Dodajmy od siebie, że w sierpniu 2024 dopiero ruszały zwolnienia w obu przedsiębiorstwach, więc podane wskaźniki prawdopodobnie dotyczą w znacznej mierze innych firm.
Źródło: NowyObywatel.pl
Tuskowa Polska szczerzy się coraz szerzej.
to dopiero początek
@Rozbi – niewiele
Ludzie tracą pracę, wyjeżdżają i dalej jest 5 procentowe bezrobocie.
Co jest fatalne, to wieści z rynku pracy w Unii. Co powstrzymuje nas od poziomu europejskiego w zarobkach? Wydatkujemy już długo i od dawna po stawkach 1-go świata. Tacy socjaliści wszyscy, a dalej są równi i równiejsi.
I nie mówię tu o wprowadzeniu Euro. Tylko o okresie poprzedzającym go, tj zrównania siły nabywczej obywateli.
Osobiście jestem za ratowaniem złotego poprzez Aurum. Mamy sporą produkcję własną, tak rozkradaną systemowo za poprzedniego PO. Ciekawe jak teraz z tym jest?
Brzydka panno bez posagu…