Liczba wyświetleń: 1429
Na początku sierpnia portal Onet.pl opisał najważniejsze założenia porozumienia wojskowego naszego kraju ze Stanami Zjednoczonymi. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak określał wówczas mianem „fake newsa” doniesienia o wyjściu amerykańskich żołnierzy spod polskiego prawa. Ostatecznie w opublikowanej treści umowy znajdują się zapisy potwierdzające tamte informacje.
Samo ogłoszenie zakończenia negocjacji na ten temat wzbudziło sporo kontrowersji. To nie polskie władze zrobiły to jako pierwsze, ale na „Twitterze” napisała o tym ambasador USA w Polsce, Georgetta Mosbacher. Dopiero po niej fakt osiągnięcia porozumienia ogłosił Błaszczak, a stało się to jeszcze przed specjalnym spotkaniem w tej sprawie, które zorganizował prezydent Andrzej Duda.
Później kolejne kontrowersje wzbudziły zapisy polsko-amerykańskiej umowy. Onet.pl informował, że na jej mocy żołnierze ze Stanów Zjednoczonych będą praktycznie bezkarni. Porozumienie miało bowiem przewidywać wyjęcie ich spod jurysdykcji polskiego prawa. Błaszczak twierdził wówczas, że to „fake news”, zarzucając wspomnianej witrynie szerzenie dezinformacji. Słowa szefa MON wsparła także amerykańska ambasador.
Ostatecznie w tym tygodniu ujawniono umowę, która została podpisana w dniu 100. rocznicy zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej. Możemy więc przeczytać w niej, że: „Rzeczpospolita Polska, na wniosek Stanów Zjednoczonych i w celu realizacji zobowiązania o wzajemnej obronie, niniejszym korzysta ze swojego suwerennego prawa i zrzeka się pierwszeństwa Rzeczypospolitej Polskiej w sprawowaniu jurysdykcji karnej”.
Porozumienie przewiduje co prawda odstępstwa od tej normy w szczególnych przypadkach, ale wątpliwości budzą dosyć wyśrubowane kryteria. Mianowicie władze naszego kraju mogą skierować się do „właściwych władz wojskowych USA” pisemnie nie później niż 30 dni od daty otrzymania informacji, że siły zbrojne USA prowadzą jakieś dochodzenie.
To nie jedyna kontrowersyjna część umowy, będącej zdaniem Błaszczaka „fake newsem”. Okazuje się, że Stany Zjednoczone nie zapłacą ani grosza za użytkowanie pokaźnej zresztą ilości obiektów należących do polskiej infrastruktury wojskowej. Co więcej, to my będziemy płacić za obecność żołnierzy z USA blisko pół miliarda złotych rocznie.
Na podstawie: Gov.pl/web/obrona-narodowa
Źródło: Autonom.pl
bantustan zmienił status na protektorat. Dla niektórych może to być awans.
Wobec Sowietów przez ponad 60 lat(1944 PKWN-2006 WSI) polskojęzyczne władze zrzekały się „pierwszeństwa jurysdykcji”. Teraz czas zrzec się pierwszeństwa wobec USrAela. Czy 60 lat wystarczy, by znowu wybrać obiekt zmiany jurysdykcji?
Parafrazując jednego z największych polskojęzycznych cwaniaków XX wieku: Naród wspaniały, tylko w polityce ludzie #@&wv.
No nie wydaje mi sie, polak jest zawistny, zazdrosny nie wobec wroga lecz najbliszego rodaka, samsiada. Te 3 zabory i te ukryte teraz to winna narodu wiec wcale nie jest taki wspanialy, jest ciemny leniwy nie sprawdzi na kogo glosuje poprzez sprawdzenie budzetu zadluzania polski ,zysku z spolek skarbu, wyprzedazy polskiego majatku itd , tylko glosuja na tych co im sie podobaja i wierza w to co mowia.
Wiec sytuacja jaka wystepuje w polsce ze kazda partia reprezentuje polske + jakies mocarstwo jest winna narodu , gdyz odebrano nam wladze ktore sluzyly by tylko i wylacznie polsce , mogly by byc lepsze czasem gorsze ale by sluzyly tylko polsce i za to tez mozna winic narod ktory w sile milionow nie polapal sie ze bolek jest podstawiona marionetka na ktorej miejsce wskakuje olek na 2 kadencje, przeciez przefarbowane komuchy przeksztalcily nasze panstwo w slugusa zachodu i zakorzenili swoja wladze obsadzajac stanowiska od 40 lat teraz sa nietykalni kazdy kto podskoczy popelnia samobojstwo, kontroluja kazdy aspect panstwa , nawet jak wychodzi jakas nowa partia samoobrona ,nowoczesna, wiosna ,czy inna konfederacja to jest ich dzielo bo parti wiele ale wszystkie naleza do nich.