Fajne bomby Sikorskiego

Opublikowano: 25.09.2008 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 594

W czasie pierwszej wojny światowej ginął jeden cywil na dziesięciu żołnierzy, w czasie drugiej było jeden do jednego, w Wietnamie ginęło stu na jednego. Następną wojnę przeżyją tylko żołnierze, zaciągnij się! – kiedy Coluche bawił się w tworzenie wojskowych tekstów reklamowych minister Radosław S. był dzieckiem. Teraz Radek dorósł i logicznie mówi, że bomby kasetowe są cool. On na przykład był bombardowany i co? Nic! Dziecinna zabawa: jednym ruchem strzepnął kurz z ramion, przylizał grzywkę i wyszedł na zewnątrz rozdawać uśmiechy. Tylko ten uśmiech został mu do dzisiaj.

Na początku lipca 1979 – na pół roku przez najazdem ZSRR na Afganistan – prezydent Carter podpisał tajny program „Operacja Cyklon”: finansowania, za pośrednictwem tajnych służb pakistańskich (ISI) i brytyjskich (MI6), uzbrojenia afgańskich oddziałów antykomunistycznych. Wszystko grało: taki był pomysł Zbigniewa Brzezińskiego na osłabianie ZSRR, a mudżahedini źle przyjęli komunistyczne równouprawnienie kobiet. Brzeziński wyciągnął nawet z szafy termin „świętej wojny”, by go przedstawiać w pozytywnym świetle. Taka była moda polityczna: na tej samej fali tajne służby Izraela pomogły w tworzeniu Hamasu, opozycji religijnej przeciw świeckiemu Arafatowi. No i to, jak wiadomo, trochę wymknęło się spod kontroli.

Ben Laden był kiedyś swój, przyczyniał się do obalenia komunizmu, więc miał ścisłą ochronę ISI. Zarządzał wydawaniem części pieniędzy płynących z Ameryki (było tego sporo: do 1987 roku w ramach „Operacji Cyklon” wydano 20 miliardów dolarów). W dwa miesiące po ataku na WTC i Pentagon stał się bezpośrednim powodem amerykańskich nalotów na Afganistan. Należy wspomnieć, że dwa miesiące przed atakiem z 11 września rząd Busha negocjował z talibami (dzisiejsi mudżahedini) zgodę na przebieg rurociągów z Turkmenistanu do Karaczi, ale coś źle poszło.

Tak czy inaczej poleciały bomby. Afganistan to w porównaniu z Irakiem wiocha, o „chirurgicznych uderzeniach” nawet nie bajano, jak za wietnamskich czasów latały stare, ciężkie B-52. Był natomiast w telewizji słuszny reportaż o tym jak amerykańskie wojsko zrzuca racje żywnościowe, w podłużnych żółtych pakunkach. Ciężej było trafić na wiadomości o skutkach lądowania bomb kasetowych, w podłużnych żółtych pojemnikach. Zbierały je dzieci. Rozrzucone bomby kasetowe tworzą pola śmierci, są krwawą pułapką na cywilów. Wie o tym ponad setka państw, która postanowiła ich zakazać. Ale nasz weteran z Afganistanu uśmiecha się tylko, jak po lobotomii.

Polska jest krajem wyraźnie chciwym i agresywnym: napaść na Irak w zamian za obietnicę zysków, tajne ośrodki tortur, zbrodnie w Afganistanie, instalacja dzidy rakietowej przeciw sąsiadom, teraz poparcie dla zbrojeń najgorszego typu… rada ministra S. jest więc zbawienna: w razie wybuchu bomby każdy rozsądny człowiek powinien po prostu ukryć się jak on, a całe zło przeleci górą… razem z resztkami jakiegoś dzieciaka. Warto zapamiętać.

Autor: Jerzy Szygiel
Źródło: „Le Monde diplomatique” nr 9 (31) 2008

Autor jest dziennikarzem telewizyjnym i radiowym.

image_pdfimage_print

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.