Liczba wyświetleń: 701
Po porażce globalistycznych sił w amerykańskich wyborach prezydenckich i marginalizacji mediów głównego nurtu na rzecz niezależnych mediów internetowych rządy świata zachodniego wprowadzają cenzurę internetu pod pozorem dbania o prawdziwość informacji. Obecnie w ramach walki z tzw. „fałszywymi wiadomościami”, będącymi po prostu niezależnymi informacjami, wielkie firmy technologiczne tj. Google, Twitter, czy Facebook zmieniają swoje algorytmy wyszukiwania by niezależne informacje nigdy nie pojawiały się na pierwszych wynikach wyszukiwań oraz by nie rozprzestrzeniały się w mediach społecznościowych.
Przy okazji zbliżających się wyborów w Wielkiej Brytanii już przygotowywany jest fundament pod blokowanie niezależnych mediów.
Jak podała strona ZeroHedge.com „Według raportów AP przed brytyjskimi wyborami powszechnymi mającymi się odbyć 8 czerwca Facebook prowadząc walkę z „fałszywymi wiadomościami” już usunął dziesiątki tysięcy kont w Wielkiej Brytanii. Kampania jest częścią ewoluującej odpowiedzi Facebooka na oskarżenia, że firma była odpowiedzialna za wpływanie na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych, poprzez rozpowszechnianie fałszywych newsów i „namnażające filtrowanie”.
„Ludzie chcą zobaczyć dokładne informacje na portalu „Facebooku” i my też. Dlatego robimy wszystko, aby poradzić sobie z problemem fałszywych wiadomości” – powiedział Simon Milner, dyrektor ds. polityki Facebooka w Wielkiej Brytanii. „Aby pomóc ludziom poznać fałszywe informacje będziemy wszystkim wyświetlać porady… W jaki sposób zidentyfikować czy coś co widzą jest fałszywe.”
Simon Milner, dyrektor ds. Polityki w firmie technologicznej w Zjednoczonym Królestwie, mówi, że platforma chce dotrzeć do „głównego problemu” i współpracuje z organizacjami zewnętrznymi w celu sprawdzenia i analizy treści wokół wyborów. Milner dodał, że firma Facebook „robi wszystko, aby rozwiązać problem fałszywych wiadomości”.
Dodatkowo w poniedziałek społeczność ogłosiła ogólnokrajową kampanię reklamową w Wielkiej Brytanii, aby „kształtować brytyjską publiczność” nt. fałszywych wiadomości, w ramach globalnego wysiłku na rzecz złamania epidemii fałszywych informacji, którą widzi na swojej platformie. Reklamy sugerują, że czytelnicy powinni być „sceptyczni wobec nagłówków”, a także „przyjrzeć się adresowi URL”. Firma twierdzi, że dokonała ulepszeń, aby też skuteczniej wykrywać fałszywe konta informacyjne.”
Jest to oczywiście jawna cenzura pod pozorem pomocy społeczeństwu, które zaczęło samodzielnie myśleć pomijając wielkie tuby propagandowe.
Zdjęcie: Simon (CC0)
Źródło: PrisonPlanet.pl
Oni nadal myślą że to się da zatrzymać….szybko się przekonają o fiasku tych zabiegów…ludzka pomysłowość w omijaniu blokad jest niesamowita…