Liczba wyświetleń: 3371
Cena oliwy z oliwek rośnie znacząco z roku na rok, niezależnie od inflacji. Nie ma się co spodziewać, że trend ten się odwróci, bowiem susze i upały powodują, że zbiory oliwek są coraz uboższe.
Jednocześnie popyt na oliwę rośnie. To sprawia, że na rynku jest coraz więcej oszukanych produktów. Nieświadomi konsumenci płacą za oliwę extra virgin, otrzymując mieszkankę tańszych olejów w najlepszym przypadku, lub wręcz szkodliwe dla zdrowia oleje w najgorszym. Jak się uchronić przed oszustwem?
Dlaczego oliwa z oliwek jest taka droga?
Oliwa z oliwek, szczególnie najwyższej jakości oliwa extra virgin, jest drogim produktem w porównaniu do innych olejów. Dzieje się tak z kilku kluczowych powodów.
Przede wszystkim sama produkcja oliwy z oliwek jest kosztowna, ponieważ wymaga starannej uprawy, zbiorów i przetwarzania oliwek. Aby uzyskać wysokiej jakości oliwę, oliwki muszą być zbierane ręcznie, często w trudnych warunkach, aby uniknąć uszkodzeń owoców. W wielu regionach uprawy oliwek, zwłaszcza w krajach śródziemnomorskich, plantatorzy zmagają się ze skutkami zmian klimatycznych, takich jak susze, które obniżają plony. Ponadto choroby, jak np. bakteria Xylella fastidiosa, potrafią zniszczyć duże połacie upraw oliwek.
Oliwki są zbierane raz w roku, co oznacza, że cykl produkcji jest ograniczony do jednego sezonu. W przeciwieństwie do wielu innych upraw drzewa oliwne potrzebują kilku lat, aby zacząć owocować. To sprawia, że produkcja oliwy jest czasochłonna i mniej elastyczna w przypadku problemów z urodzajem.
Jak jest fałszowana oliwa z oliwek?
Oszuści mogą podmieniać oliwę z oliwek na tańsze oleje roślinne, mieszając je z niewielką ilością prawdziwej oliwy lub dodając barwniki, takie jak chlorofil, aby uzyskać odpowiedni kolor. Częstą praktyką jest również sprzedaż oliwy o niższej jakości (np. oliwy rafinowanej) pod etykietą oliwy extra virgin. Czasami do obrotu trafia nawet oliwa lampante, która nie jest przeznaczona do spożycia, lecz do celów technicznych, po odpowiednim przetworzeniu.
Jak rozpoznać oliwę z oliwek?
Oliwa z oliwek jest coraz bardziej popularna na całym świecie ze względu na jej właściwości zdrowotne. Jednak fałszowanie oliwy z oliwek nasila się w Europie, co może prowadzić do zakupu produktów o znacznie gorszej jakości niż oryginalne oliwy extra virgin. Aby nie dać się oszukać, warto znać kilka kluczowych cech, które pomogą w identyfikacji prawdziwego produktu.
1. Zapach i smak. Autentyczna oliwa extra virgin powinna mieć świeży, intensywny zapach, przypominający owoce, trawę lub zioła, a jej smak może być gorzki i pikantny.
2. Konsystencja. Oryginalna oliwa extra virgin jest stosunkowo gęsta. Rzadsza oliwa może oznaczać, że została rozcieńczona tańszymi olejami roślinnymi
3. Próba w lodówce. Można wstawić butelkę oliwy do lodówki na kilka godzin. Autentyczna oliwa zgęstnieje lub nawet stwardnieje w niskiej temperaturze. Oliwa, która pozostaje płynna, może być podróbką.
4. Cena. Bardzo niska cena jest podejrzana. Oryginalna oliwa extra virgin, zwłaszcza produkowana w renomowanych regionach, zwykle kosztuje więcej ze względu na wysoki standard produkcji.
5. Certyfikaty i etykiety: Sprawdzaj, czy oliwa posiada odpowiednie certyfikaty jakości, takie jak oznaczenie „D.O.P.” (chroniona nazwa pochodzenia) lub certyfikaty ekologiczne, które potwierdzają autentyczność produktu.
Certyfikat D.O.P. to gwarancja jakości?
D.O.P. (Denominazione di Origine Protetta) to włoskie oznaczenie, które oznacza Chronioną Nazwę Pochodzenia. Po angielsku używane jako PDO – Protected Designation of Origin. Jest to certyfikat nadawany produktom spożywczym, w tym oliwie z oliwek, które są produkowane, przetwarzane i przygotowywane w ściśle określonym regionie geograficznym, zgodnie z tradycyjnymi metodami charakterystycznymi dla tego regionu.
W przypadku oliwy z oliwek oznaczenie D.O.P. gwarantuje, że oliwa pochodzi z konkretnego obszaru, gdzie zarówno uprawa oliwek, ich zbiór, jak i tłoczenie odbywają się zgodnie z określonymi standardami jakości. Oliwa oznaczona tym certyfikatem jest starannie kontrolowana, co zapewnia jej autentyczność, pochodzenie i wysoką jakość.
Kupując oliwę z oznaczeniem D.O.P., można być pewnym, że produkt jest wytwarzany z oliwek pochodzących z określonego regionu, znanego z wysokich standardów produkcji oliwy z oliwek, co minimalizuje ryzyko fałszerstw.
Dla przykładu bardzo popularna oliwa firmy Monini jest mieszanką oliw pochodzących z Unii Europejskiej. W takim przypadku trudno jest w ogóle o określenie, skąd pochodzi oliwa wchodząca w jej skład.
Zdjęcie: stevepb (CC0)
Źródło: PolishExpress.co.uk
Podobnie jest z miodami, albo jeszcze gorzej, chociaż oliwa jest bardziej podstawowym artykułem żywnościowym od miodu. W sklepach są chyba tylko mieszanki, czyli tam może być wszystko, zapewne nawet oleje techniczne lub nawet węglowodory – po prostu tragedia!
Kupowac polskie oleje, np czarnuszka, lniany. Na allegro są polscy producenci, biorę od lat. Ale w bierdące i dildu ich nie ma … no to polak nie kupi, bo trzeba byłoby stracić dodatkowe trzy minuty, lepiej telewizor pooglądać albo komuś tyłek obrobić 🙂
kufel, A myślisz, że Polacy nie podrabiają, miód podrabiają, chrzczą, te tam super naturalne bio oleje na pewno też chrzczą, chociaż są cholernie drogie. Prawdziwą oliwę można kupić ale słono kosztuje i musi mieć te certyfikaty DOP, ale ja to już jestem sceptyczny do wszystkiego i żeby być pewien, to sam musiałbym być pszczelarzem, olejarzem, jajarzem itd. Są niby metody na sprawdzanie prawdziwości tak oliwy jak i miodu, ale ohydni oszuści nie spoczywają na laurach i cały czas kombunują.
KAZMA masz dużo racji. Oleje zwykle biore w warmińska manufaktura, nie jest tam najtaniej. A miód od ojca kolegi obecnie, po tych targowiskach miodu nie kupuje. Przyjmuję, że pieniądze trafiają do polskiej kieszeni i że ryzyko chrzczenia czy dodawania chemii jest mniejsze niż w szydowskim markecie. To jest tak jak z budowlanką czy naprawą czegokolwiek – chcesz mieć dobrze to robisz sam albo patrzysz na łapy.
Fajnie, że ktoś poruszył ten temat.
Zmobilizował mnie do napisania artykułu na ten temat.
Przez wiele lat mieszkałem we włoskim zagłębiu oliwy wśród przepięknych gajów oliwnych. Puglia.
Teraz podam tylko jedną ciekawostkę – nigdy nie szukajcie cienia w gajach oliwnych!
A dlaczego? Napiszę o tym.
Ciekawe info. Dobrze opisane testy
//Aby uzyskać wysokiej jakości oliwę, oliwki muszą być zbierane ręcznie, często w trudnych warunkach, aby uniknąć uszkodzeń owoców.//
Fałsz.
Ręcznie zbiera się tylko oliwki tzw. konsumpcyjne nie przeznaczone do wytłaczania na olej.
Jednak muszę podjąć ten temat 🙂
Pisz Pan ten artykuł ! 🙂 Ja gdzieś dawno już podsłyszałem, że z prawdziwą oliwą z oliwek, to jak z dziewicą na dyskotece. A jak mam pić słonecznikowy koloryzowany to większe prawdopodobieństwo trafienia w niepodrabiany konopny czy lniany i takie kupuję. Choć konopny ryja wykrzywia i odbija się myszami jak po warzywach z marketu.
@ kufel10
Cyt: Ale w bierdące i dildu ich nie ma
Bardzo dobrze, olej lniany np należy spożyć w dość krótkim czasie. Proces dystrybucji w dużej sieci jest za długi.
Można samemu kupić wyciskarkę.
Z miodem gorzej.
————
@ Jarek Ruszkiewicz SL
Skoro już o Włoszech. Podróżowałem i widziałem półhektarowe łanu rzepaku. Po co to komu? Tłoczni przemysłowych rzepaku tam nie ma. Nawet gdyby były, to sprzedać się raczej nie sprzeda. Biorą go właściciele tłoczni oliwek.