Liczba wyświetleń: 2038
Energia odnawialna właśnie wkroczyła w nowy etap swojego rozwoju. Światowe Forum Ekonomiczne (ang. World Economic Forum, w skrócie: WEF) potwierdziło, że w wielu częściach świata cena energii słonecznej jest taka sama lub nawet niższa od tej pochodzącej z paliw kopalnych.
W swoim swoim ostatnim przewodniku WEF przedstawiło wyniki analizy dotyczącej cen energii odnawialnej. Okazuje się, że koszt produkcji energii słonecznej cały czas spada i aktualnie osiągnął najniższy w swojej historii poziom. Podczas gdy średni koszt energii elektrycznej wyprodukowanej z węgla lub gazu ziemnego wynosi ok. 100$ za MWh, to cena energii słonecznej spadła z 600 USD (ceny sprzed 10 lat), do 300 USD (ceny sprzed 5 lat), a dziś wynosi nieco poniżej 100$. Dla wiatru wielkość ta kształtuje się na poziomie 50 USD.
Według WEF ponad 30 państwom udało się osiągnąć parytet sieci, tj. sytuację, w której energię odnawialną można wyprodukować po koszcie równym lub mniejszym od kosztów tradycyjnej energii z sieci. „Przy czym należy mieć na względzie, że przyczyną rozwoju i większego udziału na rynku energii odnawialnej nie są dotacje” – czytamy w przewodniku. „Co więcej, według Międzynarodowej Agencji Energetycznej dotacje dla paliw kopalnianych w 2014r. wyniosły 493 miliardy dolarów, czyli czterokrotnie więcej niż dla źródeł energii odnawialnej”. WEF podkreśla, że cena nie dotowanej energii słonecznej, która jeszcze 5 lat temu nie była konkurencyjna, spada z prędkością o 20% rocznie. Dzięki temu „staje się ona nie tylko opłacalna, ale w wielu krajach nawet bardziej opłacalna niż węgiel”.
Kraje, które mają parytet sieci to m.in. Chile, Meksyk, Brazylia i Australia. Według WEF w ciągu zaledwie kilku lat aż 2/3 świata również go osiągnie. Do 2020 cena energii słonecznej będzie niższa niż tej wyprodukowanej z węgla czy gazu ziemnego. „W sprawach energii odnawialnej nastąpił przełom” – twierdzi Michael Drexler, kierownik Działu Infrastruktury i Rozwoju w WEF. „Teraz jest to nie tylko opcja ekonomicznie opłacalna, ale także pole do inwestycji, która z pewnością się zwróci”. Z danych z analizy Międzynarodowej Agencji Energetycznej wynika, że całkowita produkcja energii odnawialnej wzrosła o 153 GW, po raz pierwszy w historii wyprzedzając węgiel. Potwierdza to 500 000 paneli słonecznych instalowanych na całym świecie każdego dnia.
Autorstwo: Lorraine Chow
Tłumaczenie: Xebola
Źródło oryginalne: EcoWatch.com
Źródła polskie: Xebola.wordpress.com, WolneMedia.net
Tam gdzie jest taki wynik dzień trwa 12 godzin, a co w nocy?
Cały problem z odnawialnymi źródłami energii kryje się w pieniądzu.
Wyzbycie się przez rządzących kontroli nad energią tzn możliwością opodatkowywania jej , wiąże się jednoznacznie z utratą władzy , a utrata władzy przez polityków (czyli bezproblemowy dostęp do naszych portfeli) to zagrożenie dla elit biznesowych żerujących na naszym życiu.
Odnawialne źródła energii zadomowią się w naszym życiu dopiero gdy powstaną nowe odpowiednie mechanizmy kontrolujące nasze poczynania.
Tzn : chcesz mieć elektryczny samochód ? oczywiście niema problemu, ale najpierw w każdym samochodzie zainstalujemy GPS , obstawimy trasy bramkami, radarami, kamerami abyś czasem nie ominął systemu. Naliczymy opłatę np : za korzystanie z dróg publicznych (od kilometra) i droga wolna obywatelu.
Chcesz być „niezależny energetycznie od państwa”? Nie ma sprawy, tylko najpierw zapłać nowe podatki od ilości kolektorów, wielkości wiatraka na twojej posesji, czy głębokości dziury w ziemi dzięki , której korzystasz z geotermii 🙂
Cały świat jest niewolnikiem zadłużenia ( tak naprawdę nie wiadomo komu jesteśmy dłużni ), a zadłużenia państwa spłacają ściągając z nas haracz…. Proste.
Ostatnio na tym portalu ukazał się artykuł omawiający nieopłacalność energii odnawialnej… w co tu wierzyć?
Nieosiągalną zaletą dla OZE jest STABILNOŚĆ w wytwarzaniu energii z paliw kopalnych czyli generujemy tyle, ile potrzeba w danym momencie.
Gdyby doszło do rewolucji w magazynowaniu energii wtedy OZE miałyby jeszcze lepsze perspektywy rozwoju.
@Maximov Taki pewnie będzie następny etap – tanie mega kondensatory. Paliwa kopalne kiedyś się skończą a odnawialne nie więc dyskusja, które źródło jest lepsze nie ma sensu.
W Polsce problem jest taki, że nie ma ani za dużo słońca ani za dużo wiatru ani za dużo wody. Jest węgiel, który się kiedyś skończy.
@emigrant001
Problemem pozostanie jednak przede wszystkim to,co @dagome12345 opisuje a ja się z tym w pełni zgadzam.
Ktoś bardzo chce, aby ludzie byli uzależnieni od dużych producentów energii elektrycznej.
A może warto by było się zastanowić nad tym żeby ludzkość odchodziła od potwornego zapotrzebowania na energię. Myślę że droga rozwoju, którą ludzkość obrała wiążąca się z nieskończenie wzrastającą żarłocznością na wszystko – jest ślepą uliczką, która doprowadzi naszą cywilizację do niechybnego końca.
@ Maximov Zgadzam się, że każda władza będzie organizować prawo tak, aby niewolnik nie domyślił się, że jest niewolnikiem. Gdy świadomość społeczna wydedukuje, że tak jest może nadejdzie czas aby wprowadzać takie rozwiązania wszędzie już bez pośrednictwa „władzy” populistów i socjalistów.
Pomysł dla każdego, kto ma dostęp do strumienia.
https://www.youtube.com/watch?v=buF8ASmwXt4
rozwiązaniem które nie wymaga przechowywania energii była by globalna magistrala wysokiego napięcia równoległa do równoleżnika i wspólna globalna sieć energetyczna. Bo słońce ciągle świeci przecież.
@ piosk2 prawda,a lustrzane odbicie pomnaża, energia bez oporu, 100% uzysku wolnej energii.
Garstka osób u władzy blokuje technologie pozyskiwania energii punktu zerowego od ponad 100 lat. Jest ona znacznie wydajniejsza od energii jądrowej i bezpieczna, nie występuje reakcja łańcuchowa.