Liczba wyświetleń: 1337
W tym tygodniu na kanale „Xb Musk bił na alarm w odpowiedzi na wpis, w którym twierdzono, że wskaźniki urodzeń w Szwecji i Wielkiej Brytanii są obecnie najniższe od odpowiednio 1749 i 1938 roku. „Zamiast nauczać strachu przed ciążą, powinniśmy nauczać strachu przed bezdzietnością” – powiedział Musk.
Podczas kampanii wyborczej Donalda Trumpa w Pittsburghu w ostatnim cyklu wyborczym, Musk przekazał podobną wiadomość podczas rozmowy z osobą, która przeżyła aborcję.
„Nie ma nic wspanialszego niż posiadanie dziecka” – powiedział. „Mam więcej radości w życiu z moich dzieci niż z czegokolwiek innego… posiadanie dziecka uczyni cię szczęśliwszym niż cokolwiek innego w twoim życiu, kiedykolwiek”.
Musk wykorzystał też tę okazję, by obwinić szkoły o „straszenie” dziewcząt i kobiet ideą, że „zajście w ciążę to koniec życia” i zrzucić w ten sposób winę za to, że nie mają już tak wielu dzieci jak kiedyś, powtarzając tym samym uwagi, jakie wygłosił w październiku do Tuckera Carlsona.
Po miażdżącym zwycięstwie prezydenta-elekta Trumpa na początku tego miesiąca, Musk ogłosił, że pokieruje nowym Departamentem Efektywności Rządowej (DOGE) wspólnie z biznesmenem i byłym kandydatem Partii Republikańskiej na prezydenta Vivekiem Ramaswamym. Musk stwierdził na X, że „albo sprawimy, że rząd będzie wydajny, albo Ameryka zbankrutuje. Do tego to się sprowadza”.
W czasie gdy wskaźniki dzietności na Zachodzie gwałtownie spadają, Musk stale ostrzega przed nadchodzącym załamaniem populacji. Wskazał na kontrolę urodzeń i aborcję jako czynniki przyczyniające się do kryzysu demograficznego, a także odrzucił absurdalne twierdzenia ekstremistów klimatycznych, że redukcja populacji jest konieczna dla uratowania planety.
Jego zdaniem dzieci są „absolutnie” jedną z najbardziej satysfakcjonujących rzeczy, jakie człowiek może mieć w życiu.
Autorstwo: Andrzej Kumor
Na podstawie: LifeSiteNews.com
Źródło: Goniec.net
@rozbi i to się musi zmienić bo to do niczego nie prowadzi.
Zgadzam się, że bycie rodzicem może być wspaniałym doświadczeniem, nadającym wręcz głębszy sens egzystencji tutaj na tym padole łez.
Dzieci wnoszą wiele do naszego życia.
Ok. Absolutna zgoda Elon.
Ale nie potrafię zrozumieć tego martwienia się o przyrost. Spokojnie jest nas tak dużo, że nie grozi nam wyginięcie.
Chyba, że chodzi o to, że cywilizacja Zachodu, niczym antyczny Rzym zniknie przytłoczona nową falą 'barbarzyńców’ z krajów tzw. 3 świata.
Troska, że staniemy się populacją geriatryczną, której nie będzie miał kto utrzymywać? Kto jak kto, ale Elon jako producent robotów, które w tej wizji mają stać u boku każdego gospodarstwa domowego nie powinien się raczej tym martwić. To roboty wyręczą młode pokolenie w utrzymywaniu seniorów, niemal w każdej dziedzinie.
Więc skąd ta sprzeczność w promowanych ideach? To jest właśnie dobre pytanie, rzekłbym z gatunku detektywistycznych 🙂
Zresztą jak w dzisiejszym świecie gdzie w rodzinie, oboje mąż z żoną w większości MUSZĄ pracować i ledwo starcza im do 1, czyli żyją w trybie survivalovym obarczani wszechobecnym stresem, gdzie tu znaleźć jeszcze czas i energię na dzieci.
100 lat temu prosty drwal bez wykształcenia potrafił utrzymać wielodzietną rodzinę z żoną w domu, która zajmowała się tą dziatwą.
W dzisiejszym świecie rządzonym przez Lichwiokrację i zarządzanym przez ich tuskowe pachołki nie jest to możliwe.
Co jest o tyle dziwne w obliczu tylu osiągnięć w tym czasie, w różnych dziedzinach nauki, gospodarki, rolnictwa itd., itp.
> Zresztą jak w dzisiejszym świecie gdzie w rodzinie, oboje mąż z żoną w większości MUSZĄ pracować i ledwo starcza im do 1, czyli żyją w trybie survivalovym obarczani wszechobecnym stresem, gdzie tu znaleźć jeszcze czas i energię na dzieci.
BINGO. To jest w moim przekonaniu powód nr 1 dlaczego spada dzietność (i będzie spadała nadal) – czynnik ekonomiczny jest tu nieubłagany i nie da się go odwrócić ani apelami ani żadnymi 500+, 800+ czy 1500+. Coraz większej części społeczeństwa po prostu nie stać na posiadanie dzieci a jeszcze mają wbijane do głowy zewsząd że posiadając dzieci szkodzą planecie.. to też nie jest przypadek tylko celowe działanie.
A gdy jeszcze popatrzymy gdzie dzietność spada, gdzie rośnie i powiążeny to wszystko z różnymi akcjami w stylu „po co ci dziecko, wystarczy psiecko”, teorią Wielkiej Podmiany to obraz już będzie prawie kompletny.
Chów klatkowy Polaków: https://youtu.be/GAxIn6g58UQ