Liczba wyświetleń: 258
Elon Musk, najbogatszy człowiek świata i dotychczasowy sojusznik prezydenta Donalda Trumpa, oficjalnie ogłosił w sobotę utworzenie nowej partii politycznej o nazwie Partia Ameryki. Decyzja ta stanowi kolejny krok w eskalacji konfliktu pomiędzy miliarderem a prezydentem, który rozpoczął się po opuszczeniu przez Muska administracji w maju tego roku.
Bezpośrednim powodem powstania nowej partii jest sprzeciw Muska wobec tzw. „One Big Beautiful Bill Act” („Wielkiej Pięknej Ustawy”) – masowej ustawy podatkowej i wydatkowej forsowanej przez Trumpa, którą miliarder nazwał „obrzydliwą abominacją”. Musk argumentuje, że ustawa ta zwiększy dług publiczny o rekordowe 3,3 biliona dolarów w latach 2025-2034, co doprowadzi do bankructwa kraju. Jego zdaniem obecny system polityczny funkcjonuje jak „jednopartyjna dyktatura”, w której zarówno Demokraci, jak i Republikanie odpowiadają za wzrost deficytu budżetowego.
Powstanie Partii Ameryki zostało poprzedzone ankietą przeprowadzoną przez Muska na platformie X, gdzie zapytał swoich 220 milionów obserwatorów o potrzebę utworzenia nowej partii politycznej reprezentującej „80 procent Amerykanów ze środka”. Wynik głosowania okazał się przytłaczający – 80,4 procent z 5,6 miliona głosujących opowiedziało się za utworzeniem alternatywy dla duopolu Demokratów i Republikanów.
Musk planuje skupić się na strategicznym zdobyciu kontroli nad kluczowymi miejscami w Kongresie — zaledwie 2-3 fotele w Senacie i 8-10 mandatów w Izbie Reprezentantów. Przy obecnych minimalnych różnicach w składzie legislatywy, taka liczba miejsc mogłaby zapewnić Partii Ameryki pozycję języczka u wagi w najważniejszych głosowaniach, umożliwiając realizację woli większości obywateli.
Eksperci w mediach wyrażają jednak sceptycyzm co do szans powodzenia inicjatywy Muska. Jak podkreślają analitycy, amerykański system polityczny przez ponad 160 lat opiera się na dominacji dwóch głównych partii, a żadna trzecia siła nie zdołała dotąd przełamać tego duopolu. Prawne i logistyczne przeszkody w utworzeniu nowej partii są ogromne — każdy stan ma różne przepisy dotyczące rejestracji partii i dostępu do kart wyborczych, co wymaga lat przygotowań i milionów dolarów. Dodatkowym wyzwaniem jest przekonanie kandydatów do startu z list nowej partii oraz wyborców do oddania głosów na nieznane nazwiska. Pomimo że 58 procent Amerykanów uważa, że potrzebna jest trzecia partia, lojalność wobec tradycyjnych ugrupowań pozostaje silna, szczególnie wśród Republikanów skupionych wokół Trumpa.
Konflikt pomiędzy Muskiem a Trumpem osiągnął punkt kulminacyjny, gdy prezydent zagroził odcięciem miliardowych subsydiów federalnych dla firm należących do miliardera, w tym Tesli i SpaceX. Trump stwierdził, że bez tych dotacji Musk „prawdopodobnie musiałby zamknąć interes i wrócić do Południowej Afryki”. W odpowiedzi Musk zapowiedział finansowanie kandydatów opozycyjnych przeciwko kongresmanom, którzy poparli kontrowersyjną ustawę.
Mimo ogłoszenia utworzenia partii, Musk nie przedstawił szczegółów dotyczących jej rejestracji ani programu politycznego. Partia Ameryki nie figuruje jeszcze w rejestrze Federalnej Komisji Wyborczej, a jej nazwa nawiązuje do America PAC — komitetu politycznego założonego przez Muska w 2024 roku, który wydał 288 milionów dolarów na kampanię Trumpa.
Na podstawie: Time.com, CBSNews.com [1] [2], Reuters.com, Newsweek.com, CNN.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Komentarz admina „Wolnych Mediów”
Ci eksperci to chyba pacynki medialne Republikanów i Demokratów. Przecież Musk nie będzie sam przygotowywał wniosków o rejestrację we wszystkich stanach, tylko zleci to ekspertom. Ma platformę społecznościową, uwagę mediów i poważanie wyborców, więc może naprawdę namieszać. Myślę, że może mu się udać.