Liczba wyświetleń: 1267
Polacy mierzą się z kolejnymi podwyżkami cen prądu. W niektórych przypadkach rachunki za prąd wzrosły nawet o 85 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem. „Jak na to wszystko zarobić?” – pyta zrozpaczona mama.
Onet opublikował list od Anety, mieszkanki jednej z podwarszawskich miejscowości. Opisuje ona, jak na przestrzeni lat wzrosły jej rachunki za prąd. Przyznaje, że są momenty, w których chce się jej zwyczajnie płakać.
„W 2022 r. płaciliśmy 130 zł miesięcznie, ale zdaję sobie sprawę, że rzeczywistość była inna. Później opłaty wzrosły kolejno do 160 zł, a potem do 190 zł na miesiąc i to już było dużo” – relacjonuje. „Od stycznia 2025 r. mam płacić za prąd 354 zł. To niemal dwa razy więcej, niż wcześniej! Jak ja mam na to zarobić?” – rozkłada ręce matka dwójki dzieci.
Kobieta podkreśla, że nie prowadzi rozrzutnego trybu życia. „Dostałam nowe blankiety i myślałam, że się rozpłaczę. Mam małe dzieci, muszę prać i gotować, przecież nie da się inaczej funkcjonować. Pralka chodzi prawie codziennie, w weekend często kilka razy. Oprócz tego systematycznie włączamy zmywarkę” – wyjaśnia.
Rosnące rachunki za prąd to nie jedyny problem, z którym muszą się mierzyć polskie rodziny. W przypadku Anety i jej rodziny czynsz wzrósł o 110 zł, podrożała też woda i wywóz śmieci. Łącznie miesięczne opłaty za mieszkanie i media wzrosły o 271 złotych w stosunku do poprzedniego roku. „Niby się mówi o podwyżkach, ale nikt nie pyta ludzi jak szybko rosną im opłaty i czy wzrost płac je równoważy. Nie równoważy. Przeraża mnie kierunek, w jakim to wszystko zmierza” – podsumowuje Aneta w liście do „Onetu”.
Autorstwo: KM
Na podstawie: Onet.pl
Źródło: NCzas.info
„Niby się mówi o podwyżkach, ale nikt nie pyta ludzi jak szybko rosną im opłaty i czy wzrost płac je równoważy. Nie równoważy” – i tu jest właśnie całe clou. Szkoda, że większość ludzi jest łasych na obietnice wyborcze odnośnie rozdawania, a potem płaczą dopiero, gdy odczuwają skutki tej polityki na własnej skórze. A przez to cierpią też ci nieliczni, którzy świadomie się na to nie zgadzają. Chyba musi być w końcu tak źle, że wyniknie z tego wielka debata, w której padną słowa krytyki nt. doraźnych, populistycznych środków doraźnych (w stylu tarcze, dopłaty) do czasu wyborów, a będzie mowa o długofalowej strategii. Pytanie czy to jest możliwe?
Wychodzi na to ze Polacy w koncu budzim sie…ale zbyt pomalu i zapozno….najpierw glosowali na PIS a potem plakali, ostatnio glosowali na PO czy KOtuska ekipe i zaczynajom plakac…..idom wybory na prezydenta kraju..i znow zaglosujom za czlowiekiem ktory ich calkowicie odda na pozarcie niebiesko-zoltym.
,,,,czyli spotyka ich to na co zasluzyli poprzez ich glosowania……
….popierajom UE, grupe NOTOco, niebiesko-zoltych, facetow w kapeluszach , facetow z nalesnikami na glowie……wiec czego chcom ci /jak sie mowi/ nieodpowiedzialni Polacy…
Niech opisze jak na przestrzeni lat wzrosły jej zarobki. Tylko narzekać, narzekać. „Pralka chodzi prawie codziennie, w weekend często kilka razy” – trudno mi to nawet skomentować. Zmywarka też chodzi a pani pewnie „zajęta” na internecie albo u manikurzystki. Zaiste 90 % społeczeństwa to idi0ci na których podziała tylko kara fiansowa, guma przez plery albo lokdałn.
@kufel10 – mnie też ta pralka i zmywarka głęboko zastanowiła. Moje dzieci są już dorosłe, ale kiedy były małe, mieliśmy inny „klimat”. Owszem, pralka chodziła, ale na pewno nie codziennie, nie było suszarki, zmywarki, robota samojeżdżącego po podłodze, tego takiego co sam gotuje robota, ładowarek do wszystkiego w każdym kontakcie, komputerów na każdego członka rodziny, tabletów, smartfonów oraz całej tej reszty potrzebnych koniecznie artefaktów. I żeby nie było, nie pochylam się nad klawiaturą ze starości, to było zaledwie 20 lat temu…
U mnie podejrzanie wzrosło zużycie prądu.A wysokość rachunków jest absurdalna. Dziwne ,że zużycie wzrosło o 25 % wraz z uwolnieniem cen. Mamy ponoć drogi prąd na tle innych krajów…
kufel10, Bruce Lee
obecnie ,,forsowane,, inteligentne liczniki prądu oszukują na potęgę bo firma energetyczna może zdalnie kontrolować pracę takiego cyfrowego licznika. Zauważyliście dziwną zbieżność że ceny za prąd ruszyły w górę kiedy zaczęto masowo wymieniać liczniki? Tak się kroi frajerów. A to Polska właśnie.
Jeśli chodzi o wzrost zużycia prądu, to trzeba sobie założyć drugi atestowany pod-licznik. A jak wyszła różnica to do sądu. Raczej nie ma innej metody.
> Niech opisze jak na przestrzeni lat wzrosły jej zarobki. Tylko narzekać, narzekać. „Pralka chodzi prawie codziennie, w weekend często kilka razy” – trudno mi to nawet skomentować.
Uśmiechać się, byle szeroko! Bo jak nie to zostaniecie idiotami albo co gorsza elementem anty-socjalistycznym. Ogląd rzeczywistości płaski niczym pała zomowca.
@ replikant3d – jeśli żyjesz wg tego samego wzorca to zużycia w kWh będziesz miał stale zbliżone, tutaj jeśli wzrosną to licznik do ekspertyzy. U mnie jest ten sam licznik od 2019 dwukierunkowy.
Warto wiedzieć, że pralki mają rózne programy prania, w instrukcji masz podane zużycia wody i prądu a mozesz też je sam zmierzyć, wszystkiego w zmywarce myć nie ma sensu, większe garnki i tak będą niedomyte, ja je robie ręcznie, lodówka, zamrażarka mają również „pokrętło”, zapinasz podlicznik , termometr do wewnątrz i ustawiasz w ten sposób, wszelkie paski led potrafią zużyć sporo. W tv regulujesz intensywność podświetlenia i 80 cali zjada półtora razy tyle co laptop. Osoba techniczna sobie z tym poradzi, ja po wejściu do nowego mieszkania zbiłem rachunek o połowę po regulacji w drugim miesiącu. No ale jak baba nie ma chłopa w domu tylko ciula leżącego na kanapie który z byle pierdołą wzywa „fachowca” to się taką swołocz kroi na rachunkach, kredytach i na każdy inny możliwy sposób !
@Kaśka ja się uśmiecham bo są ważniejsze rzeczy w życiu niż problemy którymi się zajmuje myśli gawiedzi. Mnie jest wszystko jedno ile kosztuje kilowatogodzina, masło czy litr benzyny, bardziej mnie interesuje kiedy będzie wiosna, bo ptaszki ładnie mi ćwierkają w parku za oknem i na rowerze chciałbym wreszcie pojeździć. Polecam takie spojrzenie na świat.
Foxi
a ty myślisz że firma energetyczna pozwoli ci na montaż takiego licznika? ZAPOMNIJ. Jedna kontrola i bulisz karę. To nie są idioci i doskonale wiedzą o takich podlicznikach. Dlatego są już nielegalne.
replikant3d to co masz na swojej instalacji nikogo nie obchodzi i nikt nie może w to ingerować. Bylebyś nie siał zakłóceń i nie podbijał napięcia ponad normę. Podlicznik to w miarę normalna rzecz. Skąd czerpiesz taką wiedzę”nielegalne” ?
@Ikaja @kufel10 tak myślę, że kobieta może mieć małą pralkę do zabudowy, wtedy może a nawet ma potrzebę prać codziennie, jeśli ma miejsce, czas i siły to mogłaby nauczyć się prania ręcznego