Liczba wyświetleń: 976
Antypolskie i antyimigranckie wystąpienia po referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Na zdjęciu poniżej antypolski napis na ławce w Londynie.
Opodal szkoły podstawowej w Huntingdon koło Cambridge ktoś rozrzucił ulotki z dwujęzycznymi hasłami — po angielsku: „Opuśćcie Wielką Brytanię” i „Dość polskiego robactwa”, a po polsku: „Wrócić do domu polskiego szumowiny”. Ulotki znalazł 11-letni uczeń. Dyrekcja szkoły, do której uczęszcza wiele dzieci, nie tylko polskich, imigrantów odmawia komentarzy. Sprawa została zgłoszona policji.
„Traktujemy to niezwykle poważnie” — zapewnił inspektor Nick Percival, informuje PAP. Podkreślił, że śledztwo prowadzone jest pod kątem używania mowy nienawiści, za co grozi kara grzywny i do sześciu miesięcy więzienia.
Ulotki z obraźliwymi dla Polaków tekstami skrytykował na „Twitterze” szef biura prasowego prezydenta RP Marek Magierowski, nazwał je „rasistowskimi”. „Mam nadzieję, że Boris Johnson i Nigel Farade potępią ten oburzający akt barbarzyństwa” — dodał.
Budynek Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK) w Londynie został zamalowany ksenofobicznym graffiti — poinformowała miejscowa policja. Namalowane farbą na fasadzie budynku hasła wzywały Polaków do opuszczenia Wielkiej Brytanii. Rzecznik londyńskiej policji metropolitalnej potwierdził, że w związku z atakiem na ośrodek „doszło do przestępstwa na tle rasowym” i jest prowadzone śledztwo w tej sprawie.
Jak poinformował dyrektor Biura Prasowego MSZ Rafał Sobczak, „ambasada RP w Londynie pozostaje w bezpośrednim kontakcie z miejscowymi brytyjskimi służbami, jak również z kierownictwem ośrodka i będzie monitorować prowadzone śledztwo”. Sobczak przekazał też, że „wyrazy wsparcia dla polskiej społeczności w związku z tym incydentem wyrazili lokalni brytyjscy parlamentarzyści, przedstawiciele miejscowego samorządu oraz sąsiedzi”.
„Jesteśmy absolutnie zszokowani tym, co się wydarzyło” — powiedziała przewodnicząca POSK Joanna Młudzińska. „Nie spodziewaliśmy się takiej reakcji w Londynie, gdzie Polacy są od czasu wojny i gdzie jesteśmy bardzo zintegrowani, lubiani” — podkreśliła. „Centrum angażuje się w projekty kulturalne i artystyczne nie tylko ze środowiskiem polskim, ale i międzynarodowym” — dodała Młudzińska. „Myślę, że to musi być wynik referendum (w sprawie członkostwa W. Brytanii w UE). Pierwszy raz się coś takiego zdarzyło i chyba, niestety, musi się to wiązać z tym niespodziewanym dla nas wynikiem głosowania” — oceniła. Jak zaznaczyła, ośrodek otrzymał wiele wyrazów wsparcia i sympatii w pierwszych godzinach po atakach. „Jesteśmy bardzo zbudowani reakcją ludzi — posłów, gminy, sąsiadów” — którzy przyszli po to, aby powiedzieć, że jest im przykro i nie zgadzają się z takimi wypowiedziami.
Źródło: pl.SputnikNews.com
na tych karteczkach zalaminowanych był napis „Leave the EU” a to chyba nie oznacza „Opuśćcie Wielką Brytanię” ??
podobno już po głosowaniu, najczęstszym hasłem wpisywanym w google przez brytyjczyków było – co to jest Unia Europejska?-
masakra!
Własną władzę JA trzeba wybierać i ją wielbić o nią dbać.
Nie oddawać własnej władzy innym ś – winiom , sprawowania nad bydłem .
Pozbywając się własnej władzy JA stanowi , stajesz się bydłem w niewoli .
Fuck UE, Fuck Poland – skąd założenie że to akurat Brytyjczycy a nie Polacy napisali ? Ja gdybym miała możliwość mieszkać i pracować na wyspach pewnie bym się pod takim hasłem podpisała
A nie przyszlo Wam do glowy ze cala ta zawierucha z kolportowanymi kartkami,graffiti i mazaniem na lawkach to prowokacja majaca na celu dokopanie Brytyjczykom za ich „niegrzeczny” glos w referendum?