Donald Trump traci cierpliwość do Benjamina Netanjahu?

Opublikowano: 11.05.2025 | Kategorie: Polityka, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1170

W ostatnich dniach pojawiły się informacje o pogłębiającym się konflikcie między prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem, a premierem Izraela, Benjaminem Netanjahu. Źródła bliskie Trumpowi donoszą, że jest on tak „rozczarowany” postawą izraelskiego przywódcy, iż zdecydował się kontynuować swoją politykę na Bliskim Wschodzie bez udziału Izraela, a nawet całkowicie „kończy z Netanjahu”.

Według doniesień Israeli Army Radio (Radio Armii Izraelskiej), źródła zbliżone do Trumpa poinformowały izraelskiego ministra ds. strategicznych, że prezydent Stanów Zjednoczonych podjął decyzję o zerwaniu relacji z Netanjahu. Sekretarz obrony USA, Pete Hegseth, również odwołał swoją zaplanowaną wizytę w Izraelu. Media, w tym „Israel Hayom”, podkreślają, że na początku tego tygodnia informowano, iż Netanjahu był sfrustrowany Trumpem, a teraz wygląda na to, że amerykański prezydent również stracił cierpliwość do izraelskiego premiera.

„Israel Hayom” informuje, że dwie ważne osobistości z kręgu Trumpa biorące udział w niedawnych rozmowach za zamkniętymi drzwiami, powiedziały, że Trump postanowił przestać czekać na działania Izraela i zamiast tego kontynuować inicjatywy na Bliskim Wschodzie bez udziału izraelskiego rządu. Źródła wyjaśniły, że prezydent chce podejmować decyzje, które jego zdaniem będą sprzyjały interesom amerykańskim, zwłaszcza w kontekście Arabii Saudyjskiej i państw Zatoki Perskiej. Izrael miał uczestniczyć w niektórych z tych kroków, głównie w zakresie normalizacji stosunków z Arabią Saudyjską, lecz według Trumpa, Netanjahu opóźnia podjęcie kluczowych decyzji. W efekcie Trump odmawia czekania i działa na własną rękę.

Warto zaznaczyć, że w ramach normalizacji stosunków z Arabią Saudyjską, kraj ten oczekuje zakończenia wojny w Strefie Gazy oraz izraelskiej deklaracji o „przyszłym państwie palestyńskim”. Minister Ron Dermer, odpowiedzialny za tę kwestię, spędził wiele godzin na opracowywaniu języka wyrażającego gotowość Izraela do utworzenia „państwa palestyńskiego” w przyszłości, uwzględniając publiczny sprzeciw wobec tej koncepcji i polityczną wrażliwość na poruszanie tego tematu w Izraelu.

Dodatkowo Trump jest „wściekły” na próby wywierania na niego presji przez Netanjahu i jego zespół ws. podjęcia działań militarnych przeciwko Iranowi. Izrael próbował wywierać naciski m.in. na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza, który został odwołany z tego stanowiska. Trump w publicznych wypowiedziach wyraził frustrację, twierdząc, że Izrael nie był wystarczająco transparentny i że jego działania wpłynęły na wykluczenie Izraela z najnowszych porozumień regionalnych, takich jak zawieszenie broni z jemeńskim ruchem Huti.

W obliczu tych napięć izraelscy politycy coraz bardziej podkreślają, że będą gotowi działać samodzielnie. Premier Netanjahu oświadczył, że „Izrael będzie bronił się własnymi siłami”, a Minister Obrony Israel Katz dodał, że Izrael musi być w stanie bronić się przeciw wszelkim zagrożeniom. W ostatnich dniach pojawiły się także informacje, że izraelskie władze są zaskoczone ogłoszeniem przez Trumpa zawieszenia broni z Huti oraz rozmowami z Iranem dotyczącymi irańskiego programu nuklearnego, które rozpoczęły się w kwietniu.

Co ciekawe, mimo zaplanowanej wizyty, Trump obecnie nie figuruje na izraelskiej liście oficjalnych wizyt. To jeszcze mocniej podkreśla narastający dystans między Trumpem a Netanjahu, który może wpłynąć na przyszłe relacje i współpracę w regionie.

Autorstwo: Aurelia
Ilustracja: WolneMedia.net (CC0)
Na podstawie: IsraelHayom.com, TimesOfIsrael.com, MizanOnline.ir
Źródło: WolneMedia.net

image_pdfimage_print

TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. agama 11.05.2025 13:46

    Izrael nie przetrwa bez USA

  2. Piron 11.05.2025 15:17

    „W obliczu tych napięć izraelscy politycy coraz bardziej podkreślają, że będą gotowi działać samodzielnie. Premier Netanjahu oświadczył, że „Izrael będzie bronił się własnymi siłami”, a Minister Obrony Israel Katz dodał, że Izrael musi być w stanie bronić się przeciw wszelkim zagrożeniom.”

    Ci zbrodniarze wojenni niedługo doświadczą konsekwencji wszystkich swoich czynów, prężą mięśnie i groźnie się nadymają ale jak pisałem wcześniej bez wydatnej wojskowej pomocy USA są całkowicie bezbronni, ponieważ albo zostaną sprawiedliwie osądzeni i skazani przez swój własny naród, albo zginą marną śmiercią podczas zewnętrznego ataku, który nadejdzie z niespodziewanej strony (hipersoniczna rakieta Huti, rój irańskich dronów, brawurowa akcja Hamasu lub Hezbollahu, itp)

  3. replikant3d 12.05.2025 20:24

    Nawet Trump zaczyna mieć dosyć tego psychola…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.