Liczba wyświetleń: 871
Przedstawiciele Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień ’80” poinformowali we wtorek, że przygotowują zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez ustępującego prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Jarosława Zagórowskiego. Chodzić ma o niegospodarność i działanie na szkodę spółki.
„Wniosek, który właśnie przygotowujemy mówi między innymi o wydatkowaniu pieniędzy JSW w sposób niekorzystny, w tym o zawiązywaniu umów ze szkodą dla spółki” – informuje Krzysztof Łabądź, przewodniczący WZZ „Sierpień 80” w JSW.
We wtorkowe popołudnie Rada Nadzorcza przyjęła do wiadomości rezygnację Jarosława Zagórowskiego z funkcji prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Weszła ona w życie 17 lutego o godzinie 23.00.
Autorstwo: Patryk Kosela
Źródło: Lewica.pl
TAGI: Górnictwo, Sierpień '80, Związki zawodowe
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Założenie słuszne z tym wnioskiem do prokuratury, tylko ten „gość” jest „nie do ruszenia”, ponieważ „wykupi się” za część ukradzionych pieniędzy ze spółki i wziętych łapówek za podpisanie niekorzystnych kontraktów (lub jak kto woli „podzieli się” tymi pieniędzmi z decydentami), a cała sprawa jak zwykle zostanie „zamieciona pod dywan”. Tak to właśnie działa w chorym systemie Krainy Nadwiślanej.
Specjalnie napisałem komentarz „takim” tekstem, ponieważ jakie państwo, takie słownictwo.
P.S.
Oczywiście, proszę nie mylić państwa czyli aparatu władzy, z krajem czyli Narodem.
Rozumiecie, że te działanie na niekorzyść to tak „naprawdę” działanie na korzyść tylko prywatnych portfeli. Dopoki prezes przynosił ogromny zysk nielicznym (przeważnie wysoko postawionym) to wszystko było w porządku nawet gdy działał przeciwko państwu oraz dobru ogólnemu. Ważne, że kasa leciała nie ważne w jaki sposób.