Liczba wyświetleń: 729
Agencja USGS ściśle monitoruje aktywność sejsmiczną w obrębie superwulkanu Yellowstone. 12 czerwca w Parku Narodowym Yellowstone rozpoczął się rój trzęsień ziemi, który trwa do dnia dzisiejszego. W przeciągu trzech miesięcy i ponad dwóch tygodni odnotowano tam około 2500 wstrząsów, co jest niemal rekordową liczbą.
Wzmożoną aktywność sejsmiczną obserwuje się w zachodniej części parku narodowego i wydaje się, że jest ona co najmniej niepokojąca. USGS podaje, że w całym wrześniu naliczono 115 wstrząsów – 78 z nich wchodziło w skład roju, który obserwuje się kilka kilometrów na północ od West Yellowstone. Jednak najbardziej intensywne trzęsienie posiadało magnitudę zaledwie 2,3 stopnia w skali Richtera.
Od 12 czerwca do końca września w pobliżu superwulkanu naliczono łącznie prawie 2 500 wstrząsów. Eksperci uważają, że obecność roju nie wskazuje na nadchodzącą erupcję. Michael Poland twierdzi, iż na dzień dzisiejszy trudno jest przewidzieć kiedy rój dobiegnie końca – choć już w sierpniu odnotowano wyraźny spadek aktywności sejsmicznej to wciąż pojawiają się kolejne trzęsienia.
Najdłuższy w historii obserwacji rój w Parku Narodowym Yellowstone miał miejsce w 1985 roku. W przeciągu trzech miesięcy naliczono ponad 3 tysiące wstrząsów. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby o tym mówić, lecz obecny rój może zbliżyć się do tego sprzed trzech dekad pod względem liczby trzęsień, a być może go nawet przewyższy.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Newsweek.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl