Liczba wyświetleń: 1056
Coraz więcej miast i gmin w Polsce stawia na budżet partycypacyjny. Pozwala on mieszkańcom współdecydować o rozdysponowaniu części środków z budżetu miasta. Resort administracji i cyfryzacji uruchomił specjalną stronę poświęconą budżetowi partycypacyjnemu, aby wspierać taką tendencję.
Budżet partycypacyjny jest od wielu lat stosowany w wielu krajach Europy Zachodniej. Do jego najważniejszych zalet można zaliczyć zwiększenie udziału i wpływu obywateli na finanse miasta, wzrost zaufania społeczności lokalnej do działań podejmowanych przez władze gmin oraz wzrost wiedzy i świadomości mieszkańców na temat możliwości finansowych miast.
Pionierem tego rozwiązania w Polsce jest Sopot, a próby wprowadzenia budżetu partycypacyjnego podejmowane były już m.in. w Płocku i w mniejszych miejscowościach, takich jak Karpacz. W tym roku po raz pierwszy formuła konsultowania budżetu zostanie zastosowana m.in. w Poznaniu. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski zdecydują, na co miasto wyda 10 mln zł. Do 7 września wpłynęło ponad 340 wniosków zawierających ponad 260 pomysłów. Dotyczyły one głównie budowy dróg, ścieżek rowerowych, chodników oraz tworzenia miejsc do uprawiania sportu i rekreacji. Spośród propozycji wyłoniono 20 pomysłów, z których poznaniacy wybiorą w głosowaniu te do realizacji. Na kartach do głosowania znajdą się m.in. koncepcje rozbudowy Hospicjum Palium, stworzenia Muzeum Enigmy poświęconego poznańskim matematykom, którzy złamali niemieckie szyfry, budowy skateparku, stworzenia Wartostrady – poznańskiego ciągu pieszo-rowerowego nad Wartą, a także budowy mieszkań socjalnych. Głosować będzie można do 10 października w rozmieszczonych w centrum miasta specjalnych namiotach oraz w punktach informacyjnych Urzędu Miasta Poznania. Dodatkowo w weekendy na poznańskie ulice wyjadą „ruchome punkty głosowania” – zabytkowe autobusy. Prezydent Poznania Ryszard Grobelny zapowiedział, że w przypadku zainteresowania tą formą decydowania o miejskich pieniądzach, podobne projekty będą powtarzane w kolejnych latach. Według miejskich urzędników koszty projektu nie powinny przekroczyć 35-40 tys. zł.
Nad kształtem przyszłorocznego budżetu popracują również zielonogórzanie – informuje lokalne wydanie „Gazety Wyborczej”. Mieszkańcy Zielonej Góry mają do wykorzystania 3 mln zł. Wystarczy wypełnić formularz z propozycjami na stronie urzędu miasta. Jak dotąd, większość propozycji dotyczy infrastruktury drogowej: budowy dróg dojazdowych domów, remontów miejskich arterii (al. Zjednoczenia), budowy i naprawy chodników, poprawy oświetlenia czy bezpieczeństwa przy przejściach dla pieszych. Niektórzy przedstawiają nawet szacunkowe kosztorysy inwestycji. Głosowanie odbędzie się między 18 a 31 października.
Resort administracji i cyfryzacji uruchomił specjalną stronę poświęconą budżetowi partycypacyjnemu ze względu na coraz większe zainteresowanie samorządowców, społeczników i mieszkańców tą formą decydowania o wydatkach gminnych. Jak informuje „Portal Samorządowy”, ministerstwo chce, aby strona była miejscem wymiany praktyk, dlatego zachęca do nadsyłania informacji na temat zrealizowanych projektów.
Źródło: Nowy Obywatel
puste frazesy.
„wyłoniono 20 pomysłów” – wybiórcze wyłanianie pomysłów znajomych urzędników. Tak urzędy ignorują głosy mieszkańców. W Poznaniu zrobią to co podyktują tacy machlojkarze finansowi jak była żona kulczyka i jej były mąż.