Liczba wyświetleń: 900
Do historycznej Sali BHP w Gdańsku, gdzie odbyła się wczoraj pierwsza publiczna debata na temat ACTA z przedstawicielami rządu, nie zostali wpuszczeni przedstawiciele represjonowanych za walkę o wolność słowa w stanie wojennym. Wśród nich był Bogusław Gołąb, prezes ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym.
– Nie ma miejsca, dbamy o bezpieczeństwo – usłyszało przed wejściem do słynnej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej siedmiu przedstawicieli organizacji wolnościowych.
– Chcieliśmy wziąć udział w pierwszej publicznej dyskusji między rządem a społeczeństwem nt. ACTA. Nie mieliśmy ze sobą transparentów czy zbuntowanych tłumów – dziwi się zachowaniu organizatorów Bogusław Gołąb. Jak tłumaczy – pomimo tego, że się wylegitymowali, a następnie długo czekali przy „drugiej bramie” stoczni – nie chciano ich wpuścić do sali BHP.
– Dopiero jak zobaczyliśmy media, kolega postanowił, że wykorzystamy sytuacje. Kiedy dziennikarze dowiedzieli się, jak z nami postąpiono, i zaczęli zadawać pytania, nagle miejsce w sali się dla nas znalazło. Co ciekawe, przybyli goście już wraz z dziennikarzami zajmowali maksymalnie 25 proc. powierzchni całej sali – oburza się Gołąb.
W spotkaniu na temat wolności i własności biorą udział: minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Rafał Wiewiórowski oraz studenci, którzy zainicjowali zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie ACTA, a także przedstawicie organizacji pozarządowych, eksperci i przedsiębiorcy z branży nowych technologii.
Miejsce nie zostało wybrane przypadkowo, bo to właśnie tutaj zapadały najważniejsze decyzje dotyczące wolnej Polski, w tym przede wszystkim walki o wolność słowa i brak cenzury.
Organizacje wolnościowe zrzeszone w Stowarzyszeniu Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym (łącznie szesnaście związków) od początku sporu o porozumienie ACTA były aktywne. Wystosowały oświadczenie, wspierały protestujących.
– To było dla nas bardziej niż oczywiste, że angażujemy się w tą sprawę i w ramach tego weźmiemy udział w tak długo wyczekiwanej debacie społecznej na temat ACTA. Zapytałem ministra Boniego, dlaczego jako więzień polityczny, który był trzy razy w więzieniu właśnie za walkę z cenzurą, nie mogłem wejść. Odpowiedział, że nie będzie ze mną rozmawiał, bo to kwestia organizatorów. W zestawieniu z faktem, że sala jest prawie pusta, takie podejście stawia pod znakiem zapytania intencje tej debaty. Najpierw wyeliminowanie konsultacji społecznej, teraz takie spotkanie na niby, niczym wypuszczenie tylko pary z gwizdka – powiedział w rozmowie z Niezależną przewodniczący Gołąb.
– Nie dziwię się wybuchowi społecznemu, dla młodych ludzi najważniejszym obszarem wolności jest ich komputer – powiedział podczas spotkania Boni dodając, że dziękuje za „tą wielką lekcję, która się w tej chwili w Polsce odbywa”. – Nie mamy nic do ukrycia, chcemy by przepisy dotyczące Internetu były na miarę XXI wieku – powiedział też zapowiadając uruchomienie, m.in. na stronie internetowej jego ministerstwa platform, na których możliwa będzie dyskusja.
Opracowanie: kp
Źródło: Niezależna.pl
Tak tak, dyskusja na stronie rządu??! Śmieszne! Panie Boni, zaraz kolejny DDoS poleci w waszą stronę i tak to się skończy :/
Jakie i po co te dyskusje, skoro to taka wielka lekcja dla niego to niech chociaż przeczyta te transparenty: wyraźnie napisane „NIE dla ACTA” czyli nie chcemy tego panie Boni!!!
Starszy człowiek, wiek nie ten, niech weźmie się za powidła i kiszenie ogórków na zimę 2012, bo na internecie to się po prostu hu** zna…
Spreparowana dyskusja spreparowanego rządu.
Zgadzam sie Fenix niech sie wszyscy do dymisji podazdą , bierzmy przykład z Islandi która sie uwolniła z rąk bankierów !
Po co ta debata ? Pieprzą ze ma trwać do końca roku , a to dlaczego ?
A no to dla tego żeby ludzie im podczas euro nie wyszli na ulice bo była by reklama na całą Europę jak to Tusk w Polsce rządzi , jak to sie nam wszystkim tu podoba za jego kadencji.
To jest odwrócenie uwagi , zebysmy juz sobie dali z tym spokuj ,zebysmu nie protestowali.Ja wam powiem jedno protestuje przeciwko temu rządowi i tym złodzieją , banda mataczy taka prawda ! Nic , powtarzam nic nie robią dla obywateli tylko o swoje Dupy się martwią !
Normalnie z tymi rozmowami to jest szopka w uj ! Dziwie sie że ludzie tam poszli z nimi gadac w ogole 😐 – zeby ich czasem nie przeprogramowali z powrotem na swoją strone.
Tu są rozmowy a po cichaczu przepchneli ustawe w której NIK ma większą władze , to jest kurwa paranoja !
OTWÓRZCIE LUDZIE OCZY BO ONI CIĄGLE KŁAMIĄ I KŁAMAĆ BĘDĄ – CO ZA SYF 🙁
Znaki totalitarnych zapędów PO:1).Ubliżanie i ośmieszanie prezydenta L.Kaczyńskiego oraz prezesa partii opozycyjnej J. Kaczyńskiego 2).Smoleńsk i mataczenie przy śledztwie 3).Drwiny z rodzin ofiar zamachu smoleńskiego: „gra trumnami”, „partia Krak. Przedm.” 4).Akcja Antykomor 5). Rozprawienie się z kibicami:Donald matole… 6).O.Ryzyk w Brukseli mówi o totalitarnych metodach PO; odmowa miejsca dla TRWAM na multip-xie 7).Prowokacje 11 .Listopada 8).Pobity przez policję,zostaje osądzany i uwięziony 9).Horrendalne podwyżki cen na wszystko 10). ACTA.
Dobrze, ze ludzie po tych kilku latach prania mozgow poprzez media i saczenia jadowitego falszu nierzadu i zdecydowanej wiekszosci tych naszych wybrancow parlamentarnych, sa w stanie przejrzec na oczy. Lepiej pozno; niz wcale. Precz! raz na zawsze z tymi klamcami, zdelegalizowac przestepcza mafie PO i osadzic przez Trybunal Obywatelski, ktory juz istnieje (nie zapomniawszy innych decydentow: SLD, PSL, PIS i gdziekolwiek sie ukrywaja) .
Droga Izoldo, tak po prawdzie, to kazdy ich przekret od samego poczatku sluzyl temu celowi, a jest ich juz w setki (zblizaja sie do tysiaca).
Pamietajmy, ze w koncu od tak dawna dopiero teraz jestesmy razem, zjednoczeni Polacy i nie dajmy sie poroznic wyimaginowanym politycznym podzialom. Jestemy jednym jako narod i tylko my mozemy wspolnie odzyskac wolnosc i samostanowienie, lub ja stracic.
Rozwagi i determinacji zycze rodacy. 🙂
ACT A = ACT 1 …
ACTA tu ACTA tam, a cichcem za plecami spoleczenstwa uchwalono nowe przepisy o NIK. Uprawnienia jakie otrzymal NIK lamia zasady Polskiej Konstytucji. Skoro politycy nie kontroluja co uchwalaja w Sejmie, to moze My zaczniemy to w koncu kontrolowac. Na jedne przepisy wydzieramy mordy, a inne, rownie grozne przechodza bez echa. Nie dajmy sie wkrecic w bezsilnosc.