Liczba wyświetleń: 685
Za utrzymywanie cudzoziemców w duńskich więzieniach powinny płacić kraje, których są oni obywatelami – twierdzą duńscy politycy. W szczególności kraje wschodnioeuropejskie powinny zabrać swoich obywateli z duńskich więzień, aby ci odbywali karę w ojczyźnie. Drugą proponowaną opcją jest utrzymanie więźniów co prawda w duńskich więzieniach, ale na koszt kraju pochodzenia – podaje agencja ITAR-TASS powołując się na głosy z duńskiego parlamentu.
Duńskie więzienia są przepełnione obcokrajowcami. Według niektórych ocen, duński budżet traci na tym ponad 200 milionów koron rocznie (to równowartość około 36,4 milionów dolarów amerykańskich). Pomimo umowy z 2008 roku, nakazującej ekstradycję przestępców do rodzimego kraju, celem odbycia kary na miejscu, wiele krajów odmawia przyjęcia skazanych.
W wywiadzie udzielonym duńskiej telewizji, Jeppe Kofod z rządzącej Socjaldemokracji Danii (Socialdemokraterne) przyznał, że istnieje już projekt ustawy regulującej tę bolączkę. Planuje się wykorzystanie sankcji ekonomicznych dla wywarcia presji na krajach odmawiających ekstradycji.
Koszt utrzymania jednego skazanego w duńskim więzieniu, według danych podanych przez Kofoda, to 1800 koron (325$) dziennie. W Rumunii, dla przykładu, to tylko wórnowartość 120 koron (22$). Kofod twierdzi, że właśnie ta różnica nakłoniła go do wystąpienia z inicjatywą reformy.
Z kolei lider opozycyjnej, konserwatywno-liberalnej Venstre, Lars Løkke Rasmussen, proponuje inny wariant. Według niego, cudzoziemcy powinni być osadzeni w więzieniach o mniej komfortowych warunkach.
Według danych statystycznych, około 1/4 skazanych to cudzoziemcy, z czego około 1/3 to obywatele krajów europejskich, które są związane z Danią szeregiem umów unijnych, nakazujących ekstradycję. Jak podaje gazeta Informashon, w 2012 roku budżet duński wyłożył 560 milionów koron na utrzymanie skazanych-cudzoziemców.
Na podstawie: itar-tass.com
Źródło: Autonom
325$ dziennie???? Ja chcę do duńskiego więzienia! Przecież to x30 = 9750$ miesięcznie x 3 zł = 29250 zł miesięcznie…. Czy te wyliczenia na pewno są dobre?
Taniej by było ich zakwaterować w hotelu.
Mądry ruch, jak szukać oszczędności to w taki sposób, tylko co na to inne kraje, które zostaną zmuszone do płacenia za tych ludzi?
Dawniej, np. w USA więźniowie pracowali przy kładzeniu linii kolejowych i ich utrzymanie miało sens, był z nich pożytek. W Chinach skręcają długopisy ale jednak w większości państw po prostu egzystują i z braku zajęcia przewraca się niektórym we łbach.
Moim zdaniem moglibyśmy mieć świetną kolej dzięki ich pracy 🙂 lub też autostrady.
Te wyliczenia są prawidłowe, tylko że , znaczna część tej sumy to pensje pracowników systemu penitencjanych, koszty utrzymania infrastruktury więziennej, koszty mediów ponoszone przez więzienie itd itp.
Ja to byłbym za tym, żeby więzień miał darmowo zagwarantowaną jedną wspólną celę (taką salę gimnastyczną) w której przebywałby z innymi więźniami „darmowymi”. Jeśli więzień w jakiś sposób opłaciłby swój pobyt w więzieniu to mógłby trafić do mniejszego pomieszczenia, albo wręcz izolatki.
Więźniowie powinni dostać możliwość zapracowania na swoje jedzenie i powinni móc normalnie kupować za zarobione pieniądze jedzenie.
W więzieniach nie powinno być pomocy socjalnej – jedynie osoby chcące odpracowywać (lub opłacać z oszczędności) swoją odsiadkę powinny mieć zagwarantowaną opiekę medyczną i wyżywienie.
wiezniowie do roboty!!! bezplatnej, ciężkiej pracy!!! pod scisla kontrolą, ktora przy dzisiejszej technologii to nie problem. Zadośćuczynienie a nie pierdzenie w prycze cały dzień.