Czym jest wolność?

Opublikowano: 25.05.2007 | Kategorie: Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 1109

Wolność to możność robienia tego, na co ma się ochotę. Wolność to akceptacja wszystkich twoich pomysłów i planów przez inne osoby. Wolność to bezkompromisowe przyzwolenie innych ludzi na twoje zachowanie, twoje myśli i poglądy. Wolność to uznanie za absolut każdego twojego zdania.

…dlatego wolność w stadzie nie istnieje. Wystarczy, że w pobliżu siebie będą żyły dwie osoby. Nie ma mowy o wolności w takiej sytuacji. Choćby były to najbardziej zgodne ze sobą istoty we wszechświecie, nie ma takiej opcji, aby we wszystkich sytuacjach zgadzały się ze sobą.

Każda jednostka ma inne pragnienia i nie ma możliwości aby pogodzić na jednym terytorium dążenia dwóch jednostek. Dwie jednostki tworzą zbiorowość – dwa bieguny, dwa różne sposoby myślenia.

Wolność w społeczności – wolność zewnętrzna – może istnieć tylko w społeczności jednoosobowej, ale wtedy nie jest to społeczność, a jednostka.

Dlatego wolność to samotność.

Nie mówiąc już o wielkiej zbiorowości ludzi – tysięcznej, milionowej… Wtedy interesów i dążeń jest cała masa – często sprzecznych ze sobą. Do czego zmierzam? Otóż do tego, że wolność, jak ją wcześniej nazwałem – wolność zewnętrzna – nie istnieje. Wolność taka to utopia. Wolność jest całkowita, albo w ogóle jej nie ma.

“Ta mała cząstka którą mi zabieracie stanowi istotę mojej wolności, jest wszystkim” – pisał Bakunin.

Wszystkie systemy tego świata ponoć dążą do zapewnienia każdemu obywatelowi wolności.
Żaden system nie jest jednak w stanie takowej wolności zapewnić. Wszystkie te systemy, prędzej czy później, okazują się utopiami i mrzonkami. Dlaczego? Gdyż sama wolność jest utopią.

Systemy chcą zapewnić taką wolność, gdzie wolność jednego człowieka jest ograniczona jedynie wolnością drugiego. Niestety… takie myślenie jest błędne. Bo skoro jednostka jest ograniczona, to znaczy, że jest ograniczona, niezależnie czy to będzie granica sąsiedniego państwa czy mieszkanie drugiego człowieka.

Wolność to utopia, wolność to chaos. Wolność to anarchia… No… może posunąłem się za daleko, ale zostawmy ten wątek na chwilę. Chciałbym poruszyć kwestię wprowadzonego przeze mnie hasła. Chodzi mi o pojęcie wolność zewnętrzna – co ono oznacza? Właściwie nic. Nie ma czegoś takiego jak wolność zewnętrzna. Do tego dążą wszystkie systemy, opcje polityczne, wszystkie ideologie, nie wiedząc, że czegoś takiego nie ma.

Nasze życie jest ograniczone życiem innych ludzi… Czy to jest złe? Zależy jak na to spojrzeć. Jeżeli tu i teraz powiedzielibyśmy obywatelom: “róbta co chceta” oraz otworzyli wszystkie więzienia w imię wolności, ludzie zaczęliby się zabijać, torturować, dawać upust swojej nienawiści czy po prostu swoim poglądom… To by dopiero była apokalipsa. Ludzie wynagrodziliby sobie wszystkie męki… niewolnicy mordowaliby panów, władcy nieposłusznych obywateli… aż do ostatniego trupa… Dlatego ludzie tak naprawdę nie chcą wolności, boją się jej. Dążenie do niej jest więc błędnym kołem ludzkich nieporozumień.

Niewola jest bardziej stabilna, zorganizowana. Wolność natomiast jest niepewna, niewiadomo co się za nią kryje. Czego zatem pragną ludzie? Bezpieczeństwa, sprawiedliwości? Chyba są to zbyt wielkie słowa. “Głodnemu chleb na myśli”, jak mówi przysłowie. Nie w głowie próżnym ludziom wolność. Ludzie chcą luksusu, dobrobytu… – oto czego chcą – dobrobytu!

Wolność to stary mit. Tyle pięknych słów o wolności, swobodzie działania, o nieograniczonej możliwości wyrażania swoich poglądów, o wolności słowa. To wszystko to stek bzdur.
Masa chce “chleba i igrzysk” oraz “kiełbasy przedwyborczej”. A wolność…? Czym jest wolność?

Mitem i utopią – niczym więcej.

Ludzie nie potrafią myśleć o wolności. A czym ona jest dla nich? Pustym słowem. Wolność oznacza niezależność i swobodę, a ludzie nie chcą być niezależni, toną w rzeczach materialnych i przemijających. Topią się w chwilowych podnietach, w konsumpcji, która jest skrajnym zaprzeczeniem niezależności.

A czym jest wolność? Hasłem reklamowym… wytartym gównem na cuchnących plandekach.
To smutne, że ludzie już nie myślą i nie chcą myśleć o wolności. Tak jak pisał Gustaw Le Bon, o wolności potrafią tylko myśleć jednostki wybitne, mądre, uduchowione. Masa nie myśli, bo jest otępiała, jest bezdusznym niszczycielem wszelkich wartości.

Jeszcze niegdyś powiedziałbym, że demokracja jest najlepszym systemem tego świata i, że społeczeństwo powinno skupiać w swoich rękach całą władzę. Dzisiaj brzydzę się tą myślą. Czy to będzie oligarchia czy demokracja, wolność będzie tak samo stłamszona. Te dwa systemy różnią się tylko strukturą, niczym więcej.

Na tym świecie nigdy nie zapanuje wolność, bo niewiadomo gdzie jej szukać. Albo do władzy dojdą jednostki i nastanie oligarchia, albo masa – i zapanuje ochlokracja, a demokracja będzie tylko króciutkim etapem przejściowym. Jak już mówiłem wcześniej, niewola nie przeminie, pozostaje jedynie wybrać między tyranią jednostek a tyranią większości.

Można więc dojść do wniosku, że nie ma czegoś takiego jak wolność (wolność zewnętrzna).
Czy istnieje więc jakaś wolność poza tą, o której pisałem przed chwilą? Istnieje. Bo przecież jaki byłby sens życia tych, dla których wolność jest wszystkim? …jest to wolność wewnętrzna.
Na czym ona polega, czym ona jest? Jest wszystkim, zwłaszcza w obliczu zagłady wolności zewnętrznej… To jest prawdziwa wolność, ta, która istnieje i, która nie jest utopią. Wolność myślenia, wolność kształtowania własnej osobowości, nie poddanej żadnemu schematowi. Można ten stan osiągnąć poprzez całkowite oduzależnienie się od rzeczy przyziemnych i przemijających. To walka ze samym sobą. Co robi człowiek wolny? Pisze wiersze, tworzy muzykę, maluje obrazy, a temu wszystkiemu towarzyszy świadomość zniewolenia zewnętrznego.

Osoba wolna kreuje własny świat, rządzący się swoimi prawami i zasadami, całkowicie innymi niż te, które obowiązują w świecie rzeczywistym. Wolność wewnętrzna to surrealistyczna nadrzeczywistość, ciągłe poszukiwania własnego „ja”, katharsis i oświecenie.

Dla mnie wolność to krople łez ściekające po moim policzku, po usłyszeniu pięknego utworu muzycznego. To te chwile uniesienia w czasie oglądania poruszającego filmu. Spacer po lesie wśród śpiewu ptaków, kąpiel w jeziorze pełnym ryb, kontemplacja natury… Wolny jestem wtedy, gdy piszę wiersz i mogę przelać swoje myśli na papier. “Odnajduję wolność w szaleńczym rozbijaniu klatki, którą zwą rzeczywistością”.

Wewnętrzna możność swobodnego myślenia i działania – oto wolność… jedyna jaka mi pozostała…

Autor: Piotr Pietryk ([email protected])
Źródło: Internetowa Biblioteka Wolnościowa

image_pdfimage_print

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy autorów i użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne TUTAJ, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym e-mailem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.