Liczba wyświetleń: 1342
Pertti Salolainen, wiceprzewodniczący Komitetu do spraw Polityki Zagranicznej parlamentu Finlandii, powiedział w wywiadzie dla telewizji YLE Aamu, że amerykańscy Żydzi w większości kontrolują media i posiadają moc wpływania na postawę rządu amerykańskiego.
Podczas dyskusji na temat głosowania w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ na temat przyznania Palestynie statusu nieczłonkowskiego państwa obserwatora, Salolainen powiedział: „Może weźmy przykład Stanów Zjednoczonych: USA ma trudności z zajęciem neutralnego stanowiska w sprawie izraelsko-palestyńskiej, ponieważ Stany posiadają dużą populację Żydów, która ma znaczącą kontrolę nad finansami i mediami. Dlatego też USA ze względu na swoje wewnętrzne polityczne powody obawia się dostatecznego zaangażowania. I to jest przykra prawda na temat polityki w USA.”
Słowa wyrażające to o czym wszyscy doskonale zdają sobie sprawę i co rzeczywiście niszczy amerykańską politykę, tak jak i jej życie społeczno-kulturowe, oburzyły wpływowe grupy żydowskie. Głos zabrało od razu Centrum Szymona Wiesenthala w Los Angeles, którego przedstawiciel, Mark Weitzman, dyrektor Grupy Operacyjnej Przeciwko Nienawiści i Terroryzmowi, wystosował list protestacyjny do ambasadora Finlandii w USA. W liście pada absurdalny argument, iż z racji przyłączenia się Finlandii do ponadpaństwowej organizacji „walczącej o edukację o Holokauście” (Task Force for International Cooperation on Holocaust Education, Remembrance, and Research), “Finlandia musi natychmiast wykazać się przywiązaniem do idei [tej] organizacji i potępić słowa Salolainena.”
Używanie przez stronę żydowską straszaka w postaci „walki o edukację na temat Holokaustu” do cenzurowania wypowiedzi o najważniejszych aktualnych bolączkach światowych, stało się stałym repertuarem grup nie posiadających żadnych argumentów merytorycznych. Jedyny argument, który im pozostał po odrzuceniu, zakazaniu i penalizacji wszelkiej merytorycznej dyskusji, jest argument siły, cenzury i zastraszania.
Opracowanie: Bibula Information Service (B.I.S.)
Zdjęcie: Ulkoministeriön Eurooppatiedotus
Na podstawie: Jerusalem Post
Źródło: Bibuła
Mogłoby się wydawać, że Żydzi to najbardziej pacyfistyczny naród na świecie. Tworzą same organizacje działające przeciw nienawiści, teroryzmowi, na rzecz prawdy, edukacji itp.
LOL, coś w tym jest…
Ma facet rację
Żydzi są strasznie autodestruktywni i aż mi szkoda ich kiedy sobie uświadomię, że holokaust się powtórzy…
saal
Swietnie Pan to ujal, ta oczywistaoczywistosc.
Nawiązując do nagłówka w Polsce też.
Nie zaskoczy mnie fakt ogłoszenia przez organizacje żydowskie tego pana antysemitą. Bo jak to ktoś kiedyś bardzo trafnie ujoł antysemitą nie jest już tylko ten kto nie lubi Żydów, ale jest nim przede wszystkim ten kogo Żydzi nie lubią.